Zapewne każdy z nas zna sytuację, gdy spaliśmy rano trochę za długo albo nagle po zapracowanym dniu wieczorem dostaliśmy zaproszenie na spotkanie. Pojawia się problem: jak odświeżyć nasze włosy, i to szybko? Nie wpadajmy w panikę. Są na to sposoby. Miały je już nasze babcie i matki, są też te bardziej współczesne metody.
Najczęściej bywa, że nie mamy pod ręką żadnych produktów, które poprawiłyby od razu stan naszych kosmyków. Pozostaje nam wzięcie w dłoń grzebienia, najlepiej cienkiego i podtapirowanie włosów. Jak to zrobić? Bardzo prosto: chwytamy niewielką ilość kosmyków i od spodu czeszemy. Można je też zmierzwić, co zwiększy ich objętość. Następnie powtarzamy to z wszystkimi, kolejnymi pasmami. Takiego tapirowania nie możemy powtarzać zbyt często, ponieważ niszczy włosy.
Możemy także wykorzystać szczotkę z naturalnego tworzywa, na którą nabijamy gazę. Takim „urządzeniem” czeszemy włosy w różne strony, wielokrotnie. Końcówki szczotki naturalnej zapobiegną elektryzowaniu się pasm, a gaza zbierze brud.
Alternatywą może być w przypadku osób o długim i średnim uwłosieniu zaplecenie warkocza. Lepsze to niż widok nieświeżej „fryzury”.
Warto mieć w szafce suchy szampon. Spryskujemy nim włosy u nasady, lekko wmasujmy w skórę głowy, po czym czeszemy szczotką bądź gęstym grzebieniem. Jeżeli jednak nie mamy suchego szamponu, to można jeszcze wykorzystać puder, choćby taki dla dzieci albo stosowany do twarzy. Znacznie redukują one tłuszcz i likwidują zanieczyszczenia. Niewielką ilość trzeba nałożyć na nasadę kosmyków. Po chwili usuwamy to szczotka lub gęstym grzebieniem. Ale uwaga! Osoby o ciemnych włosach powinny puder zmieszać z kakaem, by nie pozostałe białe ślady. Do szybkiego odświeżania nadaje się także mąka ziemniaczana albo z ciecierzycy. Posypujemy nią głowę, dokładnie wcieramy, a na koniec wyczesujemy. Osoby o ciemnych włosach powinny stosować mieszankę (pół na pół) mąki i kakao.
Kolejny sposób to zastosowanie lakieru do włosów. Najpierw układamy fryzurę, a potem spryskujemy nim przedziałek, gdzie dochodzi najszybciej do przetłuszczeń. To o tyle dobra metoda, że jeśli zastosujemy ją na przykład rano, to jeszcze na wieczorną imprezę możemy pójść bez obawy o stan naszego uwłosienia. Nie należy jednak jej nadużywać, bo w końcu włosy przyklapną i będą źle wyglądać.
Jeżeli często przydarza nam się rano zasypiać albo chodzić na wieczorne party i zmagamy się z nieświeżą fryzurą, to warto pomyśleć o kupnie glinki do odświeżania włosów bez ich mycia. Preparat taki zawiera krzemionkę wiążącej ze sobą sebum i normuje pracę gruczołów łojowych.
Dowiedz się o najlepszych możliwościach rozwiązania swojego problemu z łysieniem. Specjalne, indywidualne konsultacje prowadzi właściciel kliniki – Ryszard Gzela.
Umów się na rozmowę (połączoną z diagnozą stanu uwłosienia) w jednej z naszych siedzib, w Warszawie lub Bielsku-Białej.
Czołowe koncerny kosmetyczne mają w swojej ofercie produkty do włosów, w tym szampony, z zawartością kofeiny. Wśród domowych sposobów na wzmacnianie czy pielęgnację kosmyków znane są od lat choćby płukanki z kawy, a więc także z kofeiną.
Do polskich szpitali czy klinik onkologicznych wkraczają niewielkie urządzenia nazywane czepkami zapobiegającymi wypadaniu włosów.
Wiele pism poradnikowych poleca zażywanie tabletek z biotyną w celu powstrzymania nadmiernego wypadania włosów czy wręcz zastopowania łysienia. Czy rzeczywiście są skuteczne?
Mocno dobija się do drzwi współczesnej stylizacji moda z lat sześćdziesiątych a nawet końcówki pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. To wtedy nastał trend, którego cechą były fryzury o dużej objętości.