Keratynowe prostowanie włosów – wszystko o zabiegu

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Na czym polega keratynowe prostowanie włosów i dlaczego warto wykonać zabieg?

Na początek przypomnę, że keratyna jest podstawowym składnikiem budulcowym ludzkich włosów. Z biegiem lat zaczyna jej brakować, czego efektem jest osłabienie kondycji kosmyków, a nawet ich wypadanie. Największy wpływ na zanik keratyny ma silne promieniowanie UV, dlatego latem mądrze jest zasłaniać głowę przed słońcem.

Kiedy zdecydować się na zabieg?.

Głównym celem keratynowego prostowania włosów nie jest zatem ich wyprostowanie, ale kompleksowe odżywienie i zregenerowanie. Zabieg ten poleca się osobom o bardzo zniszczonych pasmach, które stały się suche, łamliwe i mają tendencję do puszenia. Jeśli po każdym wyjściu na dwór Twoje włosy natychmiast się skręcają i zaczynają przypominać siano, jest to znak, że powinnaś pomyśleć o opisywanym przeze mnie zabiegu.

Jak przebiega zabieg?

Jak wspomniałam keratynowe prostowanie włosów przeprowadza się głównie w salonach fryzjerskich. Nie polecam podejmowania prób wykonania zabiegu w domu. Dlaczego? Nieumiejętne wykonanie zabiegu może nie zapewnić trwałego efektu lub co grosza, skończyć się przypaleniem  włosów. Fryzjer dysponuje odpowiednimi narzędziami i przede wszystkim – potrzebnym doświadczeniem.

Zabieg rozpoczyna się od umycia włosów zasadowym szamponem, co powoduje rozchylenie łusek. Po wysuszeniu fryzjer nakłada keratynę w płynie. Gdy specyfik wstępnie zostanie wchłonięty przez włosy, następuje ich suszenie chłodnym nawiewem – łuski się domykają. Kolejnym krokiem jest już samo prostowanie. Fryzjer musi to robić delikatnie i dokładnie  chwytając pojedyncze pasma. Temperatura prostownicy wynosi około 220-230 stopni, w zależności od kondycji włosów i ich struktury.

Ważne

Wysoka temperatura sprawia, że keratyna jest wprasowywana we włosy. Dlatego też cały  zabieg może trwać od kilkudziesięciu minut do kilku godzin. Wszystko jest uzależnione od grubości i ilości włosów oraz wprawy fryzjera.

Dla kogo keratynowe prostowanie włosów?

Zabieg keratynowego prostowania włosów świetnie sprawdza się w przypadku pań o włosach cienkich, których pasma potrzebują głębokiego odżywienia i wzmocnienia ich struktury. Keratyna nieco trudniej wnika natomiast w kosmyki grube i sztywne.

Rada

Keratynowe prostowanie włosów warto także polecić paniom, które chcą na dłuższy czas rozwiązać problem kręcących się włosów. To doskonała alternatywa dla stosowania prostownicy.

O innych metodach wygładzania włosów przeczytasz w poświęconym tej tematyce artykule.

Efekt po zabiegu utrzymuje się od 3 do 6 miesięcy. Wszystko zależy od naturalnych predyspozycji włosów oraz od ich bieżącego pielęgnowania. Warto przy tym pamiętać, że nawet keratynowe prostowanie włosów nie gwarantuje, że pasma będą idealnie proste. Mogą delikatnie kręcić się na końcówkach.

Czy można w domu?

Są specjalne preparaty przeznaczone do przeprowadzenia keratynowego prostowania włosów w domowych warunkach, jednak osobiście nie polecam tego rozwiązania. Niedoświadczona osoba będzie mieć trudności z nałożeniem odpowiedniej ilości specyfiku. Do efektywnego prostowania włosów trzeba mieć też rękę i dużo cierpliwości.

Lepiej jest zatem zainwestować w zabieg przeprowadzony przez profesjonalnego fryzjera. Taka usługa kosztuje od 200 do 400 złotych. Jak na kompleksową pielęgnację przeprowadzaną raz na pół roku, która w dodatku przynosi bardzo dobre efekty, nie jest to zbyt wysoka cena.

Łysienie – różne źródła problemu

.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_bac3f6-7f{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0a6732-69{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69 img{width:100%;}.kb-image_0a6732-69 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_9919e0-56{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Ryszard GzelaWłaściciel Kliniki

Łysienie – różne źródła problemu

Nie każdy przypadek nadmiernej utraty włosów musi oznaczać, że rozpoczął się etap łysienia. Wypadanie kosmyków może mieć charakter przejściowy, czego częstym podłożem są problemy emocjonalne czy stosowanie złych kosmetyków, ale także trwały i nieodwracalny. Istnieją 3 podstawowe typy łysienia, które najczęściej dotykają Polki i Polaków. Sprawdź, czy któryś z tych problemów nie dotyczy także Ciebie.

Łysienie androgenowe – nie tylko męski problem

Jest to najczęstsza postać łysienia – według statystyk prowadzonych przez kliniki trychologiczne odpowiada nawet za 90% przypadków utraty włosów. Zwykle cierpią na nie mężczyźni po 40. roku życia, choć zdarza się, że pierwsze objawy łysienia androgenowego są obserwowane już u 20-

Łysienie androgenowe ma charakter dziedziczny. Najważniejszą przyczyną jest nadwrażliwość mieszków włosowych na działanie dihydrotestosteronu (DHT), w który przekształca się męski hormon płciowy, czyli testosteron. DHT działa na mieszki ograniczając im dostęp do składników odżywczych, a tym samym hamując ich wzrost. W efekcie włosy stają się cienkie, a z czasem Zawsze musi być poprzedzona dokładnym badaniem trychologicznym. Specjalista używa mikroskopu i uzyskuje obraz kliniczny, który pokazuje mu stan mieszków włosowych.

Charakterystyczne dla łysienia androgenowego jest to, że postępuje ono od kątów czołowych oraz pojawia się na szczycie głowy. Z biegiem lat obszary objęte łysieniem stają się coraz wyraźniejsze, ani nigdy nie obejmują okolicy skroniowej i potylicznej.

Najczęściej stosuje się preparat stymulujący odrost włosów o nazwie minoksidil. Warto przy tym pamiętać, że dobre efekty są obserwowane wyłącznie w trakcie terapii – po jej zaprzestaniu łysienie będzie dalej postępować.

Innym środkiem stosowanym w leczeniu łysienia androgenowego jest finasteryd, który zmniejsza aktywność dihydrotestosteronu. Tutaj jednak także kuracja działa wyłącznie w trakcie przyjmowania preparatu, który nie może być stosowany przez kobiety.

W przypadku znacznego wyłysienia i nieskuteczności terapii możliwe jest wykonanie zabiegu przeszczepienia włosów. Ryzykowną metodę transplantacji chirurgicznej zastępuje się obecnie zabiegiem niechirurgicznym, czyli metodą Implant Micro Derme 2 Generacji. Polega ona na przeszczepieniu sztucznej skóry z włosami syntetycznymi i naturalnymi. Nie ma ryzyka odrzutu, nie ma żadnych efektów ubocznych.

Warto wiedzieć, że łysienie androgenowe dotyka nie tylko mężczyzn. Obserwuje się je także u kobiet cierpiących na zaburzenia hormonalne lub stosujących złe środki kosmetyczne.

Chcesz wiedzieć więcej o łysieniu androgenowym? Zapraszam do lektury aktykułu na ten temat.

Łysienie plackowate – nie do końca rozpoznane

Łysienie plackowate, w odróżnieniu od androgenowego, dotyka przede wszystkim ludzi młodych – w ponad 50% przypadków pacjenci mają poniżej 20. lat. Lekarze nie znają dokładnych źródeł tego typu łysienia – podejrzewa się, że ma ono związek z zaburzeniem układu immunologicznego, który atakuje mieszki włosowe.

Potwierdzenie tego typu łysienia jest możliwe na podstawie badania trichogramem. Nie pozostawia ono żadnych wątpliwości.

Łysienie plackowate zwykle ma ostry i nagły przebieg. Często towarzyszą mu także inne schorzenia, jak reumatoidalne zapalenie stawów czy choroby tarczycy, co potwierdza, że źródłem problemu może być nieprawidłowe działanie układu immunologicznego. Łysienie może obejmować pojedyncze obszary, ale także spowodować utratę wszystkich włosów, włącznie z brwiami, rzęsami i owłosieniem pach oraz okolic intymnych.

Łysienie plackowate może mieć charakter nieodwracalny – wówczas pomoże tylko opisany już przeze mnie przeszczep przy użyciu metody IMD2G. Na szczęście u sporej grupy osób dotkniętych tym problemem następuje regres schorzenia i włosy po około 2 latach mogą samoistnie odrosnąć. W terapii wspomagającej stosuje się m.in. minoksidil oraz preparaty drażniące, jak kortykosteroidy w postaci maści bądź kremów. Rzadziej sięga się po środki doustne.

Bardzo ważna w leczeniu łysienia plackowatego jest psychoterapia, ponieważ często u źródeł problemu leżą różne zaburzenia psychiczne, długotrwały stres czy przebyta trauma.

Dowiedz się więcej o łysieniu plackowatym w artykule poświęconym temu problemowi.

Łysienie telogenowe

Ten typ łysienia najczęściej dotyka kobiety. Ma związek z zaburzeniem cyklu wzrostu włosa.

Ludzkie włosy rosną zgodnie z 3 fazami:

Anagenu – faza wzrostu włosa

Katagenu – faza przejściowa

Telogenu – faza obumierania włosa

Jeśli organizm nie funkcjonuje prawidłowo, następuje zaburzenie cyklu i więcej włosów zaczyna przechodzić w fazę spoczynku, co w naturalny sposób prowadzi do ich wzmożonego wypadania. Łysienie telogenowe można potwierdzić w trakcie badania trychologicznego, podczas którego specjalista sprawdza, ile włosów znajduje się w fazie telogenu.

Częstą przyczyną schorzenia jest przyjmowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych, przebyta ciąża, choroba, życie w silnym stresie czy nawet zła dieta. 

Łysienie telogenowe w większości przypadków ustępuje samoistnie. Ważne jest jednak usunięcie źródła problemu, czyli np. wzbogacenie diety lub unikanie stresujących sytuacji. Wówczas włosy powinny odrosnąć w ciągu 3-6 miesięcy, bez dodatkowego wsparcia farmakologicznego. 

Każda z wymienionych przeze mnie postaci łysienia może doprowadzić do całkowitej utraty włosów. Dlatego nie bagatelizuj pierwszych objawów i skonsultuj swój problem z kliniką trychologiczną. Im wcześniej zostanie wdrożone leczenie, tym większa szansa na uratowanie włosów.

Siemię lniane na włosy – prosty i tani sposób na piękne pasma

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Siemię lniane na włosy – prosty i tani sposób na piękne pasma

Naturalne składniki są zdecydowanie najlepsze dla ludzkich włosów, bo nie powodują podrażnień i stanowią źródło cennych witamin i minerałów. Warto sobie o nich przypomnieć, gdy tylko pojawiają się pierwsze problemy z pasmami. Niedocenianym, a naprawdę skutecznym środkiem jest siemię lniane. Stosowane na włosy po postacią maseczki przynosi znakomite efekty. Jakie? O tym przeczytasz w dzisiejszym artykule.

Siemię lniane – jakie ma właściwości?

Siemię lniane to popularna nazwa dla nasion lnu zwyczajnego. Zawierają one bardzo cenne dla włosów składniki, takie jak:

Kwasy tłuszczowe

Błonnik

Białko w postaci aminokwasów

Fitosterole

Witaminy E, B1 i B6

Magnez

Wapń

Cynk

Żelazo

Warto wiedzieć

Siemię lniane jest powszechnie stosowane w medycynie naturalnej, jako lek na dolegliwości układu pokarmowego, problemy z podwyższonym cholesterolem, a także jako środek w profilaktyce nowotworu prostaty. Często podaje się je także osobom uskarżającym się na uporczywy kaszel.

W przypadku włosów najważniejsze jest dostarczanie im wspomnianych składników, które są niezbędne w procesie budowy i wzrostu kosmyków. Ponadto siemię działa nawilżająco i wygładzająco, dlatego jego stosowanie polecam paniom z przesuszonymi pasmami z tendencją do puszenia oraz tym, które przeszły zabieg rozjaśniania pasm.

Jak nakładać siemię lniane na włosy?

Najprościej jest wykonać domową maseczkę. Wystarczy kupić niezmielone ziarna lnu zwyczajnego, dodać ich łyżkę do szklanki wody i gotować na wolnym ogniu przez około kwadrans. Otrzymasz specyficzną, kleistą maź, którą po przecedzeniu i ostygnięciu wetrzyj we włosy. Przykryj głowę ręcznikiem lub czepkiem kąpielowym i zostaw na pół godziny, a później spłucz chłodną wodą.

Rada

Uzyskany żel z siemienia lnianego nałóż też na skalp głowy i delikatnie wymasuj. Pozwoli to nawilżyć skórę i uśmierzyć świąd czy podrażnienia.

Domowy specyfik na bazie siemienia lnianego można wykorzystać na wiele sposobów. Oto najciekawsze inspiracje:

Szampon do włosów – żel z siemienia może z powodzeniem zastąpić szampon z drogerii. Jeśli jednak Twoje włosy mają tendencję do przetłuszczania lub często używasz kosmetyków stylizacyjnych, co jakiś czas musisz sięgnąć po silniejszy szampon z zawartością detergentów.

Odżywka – specyfik z siemienia lnianego można nakładać na włosy codziennie, nawet w formie odżywki bez spłukiwania, co jest szczególnie polecane w przypadku kosmyków z tendencją do przetłuszczania. Świetnie nawilża skórę głowy.

Żel – zamiast sięgać po gotowy kosmetyk z drogerii wypróbuj naturalny żel na bazie siemienia lnianego. Efekt będzie zbliżony (choć nie tak długotrwały), a sam specyfik jest znacznie bezpieczniejszy dla pasm.

Płukanka – gotową maź wystarczy rozcieńczyć wodą i spłukać nią włosy po umyciu głowy szamponem. Kosmyki nabiorą blasku i zostaną wyraźnie wygładzone.

Siemię lniane to uniwersalny środek do pielęgnacji włosów. Naturalny, tani i skuteczny w walce z wieloma problemami. Aby zwiększyć skuteczność kuracji sięgnij także po siemię lniane w formie napoju. Takie wsparcie włosów od wewnątrz jest również bardzo ważne.

Mycie włosów metodą omo – na czym polega?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Mycie włosów metodą OMO – na czym polega?

Prawdziwą furorę w pielęgnacji kosmyków robi w ostatnich latach mycie włosów metodą OMO. To skrót od słów: Odżywka do włosów, mycie, odżywka do włosów. Chodzi zatem o mycie włosów w trzech etapach. Czy metoda ta faktycznie przynosi tak świetne rezultaty, jak się powszechnie uważa? Przekonaj się.

OMO – skąd taka kolejność?

Mycie włosów metodą OMO polega na tym, aby przed właściwym myciem nałożyć na pasma odżywkę do spłukiwania, a po skończonej pielęgnacji dodatkowo zastosować głęboko odżywiającą i silnie nawilżającą odżywkę do włosów lub maskę. Do właściwego mycia powinno się natomiast użyć delikatnego szamponu, którym traktujemy tylko skalp.

Jakie korzyści płyną ze stosowania tej metody? 

Włosy zabezpieczone odżywką są chronione przed nadmiernym przesuszeniem. Szampon radzi sobie z usunięciem zanieczyszczeń ze skóry głowy, a końcowa odżywka dostarcza kosmykom składników odżywczych i dodatkowo je nawilża.

Metoda OMO pozwala na wiele wariacji. Zamiast pierwszej odżywki możesz użyć np. domowej maski na bazie żółtka czy rycyny lub oleju. Nie ma sensu sięgać po odżywki do włosów z najwyższej półki, bo i tak włosy nie wykorzystają ich składników.

Jak zrobić to prawidłowo?

Mycie włosów metodą OMO nie jest skomplikowane. Trzymaj się prostego schematu:

Pierwszy etap – odżywka do włosów

Lekko zwilż włosy i nałóż na nie tańszą odżywkę do włosów, olej lub domową maskę (szczególnie przyłóż się do końcówek). Nie zmywaj.

Drugi etap – mycie

Pora na szampon. Nie myj nim włosów, ale sam skalp, na którym zgromadziło się najwięcej zanieczyszczeń. Po 2-3 minutach masażu spłucz głowę chłodną wodą.

Trzeci etap – odżywka do włosów

Nałóż dobrą odżywkę do włosów. Kieruj się zaleceniami producenta, a w przypadku domowego specyfiku staraj się trzymać miksturę na włosach przez około pół godziny. Następnie ponownie spłucz głowę chłodną wodą, odsącz jej nadmiar i pozwól włosom wyschnąć naturalnie.

Cały zabieg warto zakończyć nałożeniem serum odżywczego na same końcówki, które ułatwi rozczesanie kosmyków.

Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak dobrać odżywki najlepsze dla Ciebie – zapraszam do lektury mojego artykułu na ten temat.

Jakich efektów możesz się spodziewać?

Mycie włosów metodą OMO jest bardzo korzystne dla pasm. Włosy są znacznie lepiej nawilżone, przestają się puszyć i przesuszać. Przy regularnej pielęgnacji zauważysz także, że kosmyki stały się mniej łamliwe.

Minusem tej metody jest jej czasochłonność, jednak jeśli zależy Ci na utrzymaniu włosów w świetnej kondycji lub notujesz już pierwsze objawy ich nadmiernego wypadania, nie jest to zbyt wysoka cena.

Rozdwojone końcówki – jak im zapobiec. 6 sprawdzonych sposobów

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Jak zapobiec rozdwajaniu się końcówek? 6 najlepszych sposobów

Rozdwojone końcówki nie wyglądają ładnie, a do tego są oznaką osłabienia kondycji włosów. Dlatego lepiej ich nie ignorować. W poprzednim wpisie opisywałam sposoby radzenia sobie z już rozdwojonymi kosmykami – dziś przedstawię Wam moje sposoby na to, by nie dopuścić do rozdwojenia końcówek. 

Wizyta u fryzjera

Na rozdwajanie najbardziej narażone są końcówki długich włosów. Często wplątują się w zamki, dostają pod sweter i łatwo jest je uszkodzić. Dlatego jeśli nie jesteś szczególnie przywiązana do długości swoich pasm, najlepiej solidnie je skróć. W przypadku, gdy chcesz zachować długie kosmyki, często umawiaj się na podcięcie samych końcówek. Ten zabieg hamuje efekt rozchylania się łusek w kierunku czubka głowy.

Głębokie odżywianie

Rozdwojone końcówki mają związek z odchylaniem się łuski włosa od rdzenia. Jest to zupełnie naturalne, ale nie powinno dotyczyć zadbanych, zdrowych kosmyków. Dlatego jeśli często obserwujesz u siebie rozdwojone końcówki, jest to czytelny sygnał, że Twoje pasma wymagają silnego odżywienia. Kurację rozpocznij od nakładania odżywki po każdym umyciu głowy (wybieraj do tego szampony odżywcze lub odżywkę do spłukiwania). Sięgnij także po serum odżywcze i olejki, bo dobrze nawilżone włosy mają mniejszą tendencję do rozdwajania.

Domowe płukanki

Nic tak nie sprzyja domykaniu się łusek włosów, jak kwaśna płukanka. Możesz ją wykonywać nawet co 2-3 dni (nie codziennie, aby nie przesuszyć skóry głowy – mogłoby to doprowadzić do nadmiernej produkcji sebum). Płukankę wykonaj samodzielnie, używając do tego soku z cytryny i octu jabłkowego lub balsamicznego. Efekt jest piękny – włosy nabierają blasku, są też mniej podatne na rozdwajanie się końcówek.

Odpowiednie narzędzia stylizacyjne

Rozdwojone końcówki są częstym problemem pań, które mają włosy z tendencją do przesuszania. Dlatego unikaj prostownicy i lokówki. Jeśli suszysz włosy suszarką, wybierz model z opcją chłodnego nawiewu i jonizacją. Suszenie powinno się również odbywać w kierunku wzrostu włosa, czyli od czubka głowy w dół. Do codziennej pielęgnacji używaj szczotki z miękkim, naturalnym włosiem, rezygnując z metalowego grzebienia.

Nie bój się silikonów

Szczególnie jeśli masz cienkie, delikatne i długie włosy. W takiej sytuacji warto zabezpieczać pasma przy użyciu silikonów w spreju. Zawarte w nich polimery dobrze „sklejają” rozdwojone końcówki, jednocześnie chroniąc je przed uszkodzeniami mechanicznymi.

Nie kładź się spać z mokrą głową

Zadbaj o to, aby po umyciu głowy dobrze wysuszyć włosy. Jeśli masz mało czasu sięgnij po suszarkę. Mokre kosmyki są bardzo wrażliwe na tarcie, stają się też łamliwe, dlatego po przebudzeniu znajdziesz na poduszce sporo pasm, a z czasem zauważysz też efekt w postaci rozdwojonych końcówek.

SLS, silikon i inne popularne składniki kosmetyków do włosów. Na co zwrócić uwagę, kupując?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Na co zwrócić uwagę przy wyborze kosmetyków do włosów?

Prawidłowa pielęgnacja włosów wymaga dużej świadomości, przede wszystkim w zakresie stosowania kosmetyków. SLS, sylikon, parabeny – na pewno kojarzysz już nazwy popularnych składników, które niekorzystnie wpływają na kondycję włosów. Jeśli jednak chcesz naprawdę skutecznie dbać o swoje pasma, powinnaś zapoznać się z działaniem najważniejszych substancji zawartych w kosmetykach do włosów i za każdym razem czytać  skład wybieranego specyfiku. Nawet produkty z tej samej serii mogą znacznie różnić się  między sobą i być przeznaczone do innych typów włosów. Dziś podpowiem Ci, na co zwrócić uwagę przy wyborze kosmetyków do włosów i co możesz wyczytać z etykiet na opakowaniach.

Zacznij od rozpoznania potrzeb włosów

Stosowanie wciąż tego samego szamponu i uniwersalnej odżywki nie zawsze jest dobrym pomysłem. W ciągu życia ludzkie włosy mogą diametralnie się zmienić i to, że dziś masz pasma z tendencją do przesuszania nie oznacza wcale, że nie są one narażone na przetłuszczanie. Dlatego najważniejsze jest to, aby zapewniać włosom optymalne warunki do wzrostu zgodnie z ich obecnymi potrzebami.

Zanim sięgniesz po jakiekolwiek specjalistyczne kosmetyki (czy choćby nowy szampon), spróbuj dokładnie określić rodzaj swoich włosów. Czy są farbowane? Czy mają tendencję do wypadania? Są cienkie i rzadkie, a może bardzo grube i gęste? Jeśli masz wątpliwości i nie chcesz ryzykować zastosowania złych kosmetyków, zasięgnij porady w profesjonalnej klinice trychologicznej. Nie sposób jest wskazać substancje jednoznacznie źle oddziałujące na włosy. 

Wspomniany SLS czyli Sodium Laureth Sulfate może zaszkodzić włosom cienkim i zniszczonym,  jednocześnie polepszając kondycję włosów wymagających dogłębnego oczyszczenia po intensywnej stylizacji. Analogicznie silikon – codziennie stosowany obciąża włosy, ale nakładany latem idealnie zabezpiecza kosmyki i chroni je przed działaniem promieni słonecznych.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze kosmetyków do włosów?

Dużą wygodą jest sięganie po kosmetyki dedykowane konkretnym typom włosów – czołowi producenci wypuszczają całe linie preparatów do włosów łamliwych, osłabionych, ciemnych, jasnych, rudych etc. Mimo wszystko radzę Ci jednak, abyś na własną rękę sprawdziła skład kosmetyku, po który masz zamiar sięgnąć.

Każdy produkt kosmetyczny sprzedawany na polskim rynku musi mieć dołączoną etykietę ze składem. Odwróć butelkę i przeczytaj tę ulotkę. W dobrej klasy produktach dedykowanych kompleksowej pielęgnacji włosów znajdziesz m.in.:

Ceramidy

To tłuszcze, które znakomicie wspierają odbudowę zniszczonych włosów, są także bardzo pożądane do pielęgnacji kosmyków suchych i z tendencją do rozdwajania się. Efektem stosowania kosmetyków z ceramidami jest zwiększenie blasku włosów.

Aloes

Najczęściej będzie występować pod nazwą Aloe Vera. Aloes pobudza cebulki włosowe do wzrostu i dobrze je regeneruje, ma także zbawienny wpływ na nawilżenie kosmyków i skóry głowy, dlatego kosmetyki zawierające go w swoim składzie są polecane do pielęgnacji włosów przesuszonych i z tendencją do przetłuszczania (z uwagi na zahamowanie procesu nadmiernego wydzielania sebum).

Gliceryna

Możesz spotkać się z nazwą glicerol lub propanotriol. Zadaniem gliceryny jest wiązanie wody we włosach, dzięki czemu stają się one bardziej elastyczne i zyskują na objętości.

Kolagen

Tak jak wszelkie inne proteiny doskonale odbudowuje i uelastycznia strukturę włosa. Kolagen jest niezbędny do prawidłowego wzrostu kosmyków, dlatego jest podstawowym składnikiem kosmetyków dedykowanych osobom borykającym się z wypadaniem pasm.

Olejki

Najczęściej w popularnych kosmetykach znajdziesz olejki jojoba lub z awokado. Składniki te chronią włosy przed przesuszaniem, nadają im połysk i zabezpieczają przed działaniem słońca oraz wolnych rodników.

Witaminy

Najważniejsze dla włosów są witaminy A, E, H, F, C i te z grupy B. Są one niezbędne do prawidłowego wzrostu kosmyków. Pamiętaj jednak, że witaminy powinnaś wprowadzać do swojego organizmu przede wszystkim od wewnątrz, czyli w ramach zdrowej diety.

Pantenol

Jeden z najpopularniejszych składników kosmetyków pielęgnacyjnych do włosów. To prowitamina B5, która ma zbawienny wpływ na kosmyki i skórę głowy, chroniąc ją przed stanami zapalnymi. Nawilża włosy, zapobiega rozdwajaniu końcówek, ułatwia też rozczesywanie.

Retinol  

To witamina A. Znajdziesz ją głównie w kosmetykach mających przeciwdziałać wypadaniu włosów oraz służących do zabezpieczania pasm przed promieniowaniem słonecznym.

Czego warto unikać?

To także zależy od kondycji Twoich włosów. Jeśli masz bardzo delikatne, kruche, cienkie pasma, to ogranicz stosowanie szamponów z silnymi detergentami – w ich składzie znajdziesz przede wszystkim SLS. Do codziennej pielęgnacji wybieraj wówczas szampony z delikatniejszymi detergentami – np. Coco Glucoside czy Coco Betaine.

Rada

Cienkie i rzadkie kosmyki nie powinny też być pielęgnowane kosmetykami z dużą zawartością silikonu, które nadmiernie je obciążają.

Uważaj także na stosowanie kosmetyków profesjonalnych, które są dedykowane do użytku w salonach fryzjerskich. W ich składzie często można znaleźć kwasy – nieumiejętne nałożenie takiego kosmetyku może skończyć się nawet poparzeniami.

Przy wyborze kosmetyków do włosów nie warto kierować się tylko ceną, bo ona z reguły odzwierciedla jakość preparatu. Nie daj się też omamić reklamami czy promocjami. Wybierz takie kosmetyki, do których działania masz pełne przekonanie – swój wybór możesz także skonsultować z zaufanym fryzjerem lub trychologiem.

Testosteron a wypadanie włosów

.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_bac3f6-7f{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0a6732-69{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69 img{width:100%;}.kb-image_0a6732-69 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_9919e0-56{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Ryszard GzelaWłaściciel Kliniki

Testosteron – jaki ma wpływ na włosy?

Ponieważ testosteron jest hormonem męskim, za jego produkcję w głównej mierze odpowiadają jądra. Warto jednak wiedzieć, że proces ten zachodzi także w korze nadnerczy oraz w jajnikach. Dlatego testosteron krąży również w kobiecych organizmach.

Warto wiedzieć

Testosteron ma duży wpływ na rozwój włosów w okolicy narządów płciowych i na twarzy, jednak równolegle hamuje on wzrost kosmyków na głowie (na co z kolei zbawienny wpływ mają żeńskie estrogeny).

Testosteron nie musi mieć wpływu na wypadanie włosów. Zależy to od tego, czy mieszki włosowe danej osoby są wrażliwe na działanie DHT. To skrót od dihydrotestosteronu, w który przekształca się męski hormon płciowy. DHT ma wielokrotnie silniejsze działanie od samego testosteronu. Jeśli mieszki włosowe są czułe na ten związek, wytwarzają znacznie słabsze, krótsze i cieńsze kosmyki. Rozpoczyna się proces łysienia androgenowego.

Ciekawe

Łysienie androgenowe może dotknąć mężczyzn i kobiety w różnym wieku – nierzadko pojawia się między 16 a 20 rokiem życia.

Jeśli chcesz przeczytać o innych możliwych przyczynach łysienia u osób w tym wieku, zapraszam do lektury mojego artykułu na ten temat.

Dihydrotestosteron zaburza cykl wzrostu włosa, powodując znaczne wydłużenie fazy telogenowej (spoczynku). Łysienie postępuje od czoła w kierunku szczytu głowy, pojawia się też w kątach czołowych.

Testosteron a łupież

Męski hormon płciowy ma również silny związek z występowaniem łupieżu – dlatego częściej narzekają na niego mężczyźni. Wynika to z faktu pobudzania przez androgeny gruczołów łojowych, które produkują znacznie więcej sebum. To ma natomiast bezpośredni wpływ na osłabianie włosów i może prowadzić do ich wypadania.

Warto wiedzieć

Pojawienie się łupieżu tłustego lub łojotoku jest często zapowiedzią wypadania włosów.

Testosteron a łysienie

Szacunki mówią, że aktywność testosteronu jest powodem wypadania włosów nawet u 70% mężczyzn i 40% kobiet. Taki typ łysienia nazywany jest łysieniem androgenowym. Ma ono podłoże genetyczne. Pierwsze oznaki łysienia u panów mogą pojawić się bardzo wcześnie, u kobiet natomiast po 30. roku życia.

Leczenie łysienia androgenowego jest trudne. Jeśli zauważysz u siebie nadmierne wypadanie włosów, któremu może towarzyszyć np. pojawienie się delikatnego zarostu na twarzy, jak najszybciej skonsultuj się z trychologiem. Zapisze on preparaty o działaniu miejscowym i ogólnym, zleci także wykonanie badania poziomu hormonów w Twoim organizmie. Jeśli poziom androgenów w stosunku do estrogenów będzie zbyt wysoki, czeka Cię terapia hormonalna.

Skuteczność leczenia łysienia androgenowego bywa mocno loteryjna. Zmiany można zahamować we wczesnym stadium, jednak im większy obszar został objęty łysieniem, tym terapia będzie trudniejsza. W takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem będzie zdecydowanie się na zabieg przywracania owłosienia na głowie, który przeprowadzi profesjonalna klinika trychologiczna.

Jak nadać włosom blask? Domowe nabłyszczacze do włosów

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Sposoby na nabłyszczanie włosów

Znów przeglądałaś portale internetowe i gazety publikujące zdjęcia gwiazd kina, których włosy lśniły niezwykłym wręcz blaskiem. Jak one to robią? Na szczęście nie ma w tym wielkiej tajemnicy i wcale nie musisz zarabiać milionów, aby osiągnąć podobny efekt. Jest kilka prostych sposobów na to, by nadać włosom blask. Przeczytasz o nich w moim poradniku.

Koloryzacja – sposób szybki, ale efekt krótkotrwały

Nie jest tajemnicą, że włosy tuż po farbowaniu wyróżniają się wyjątkowym blaskiem. Szczególnie, jeśli zdecydujesz się na ciemny kolor. Zawarte w farbie pigmenty pięknie odbijają światło, a dodatkowe składniki odżywcze i pielęgnacyjne nieco poprawiają wygląd pasm. Jedyny problem to krótkotrwały efekt. Włosy po farbowaniu utrzymują blask przez maksymalnie kilka tygodni (zależy od jakości użytej farby), a zbyt częsta koloryzacja może zniszczyć kosmyki.

Rada

W najlepszej sytuacji są więc naturalne brunetki. Im ciemniejsze włosy, tym większy jest ich blask. Ciemny pigment lepiej odbija światło, w dodatku nie jest wrażliwy na działanie promieniowania UV.

Najpiękniej lśnią włosy zadbane

Jeśli zależy Ci na trwałym efekcie blasku, to postaw na konsekwentną pielęgnację przy użyciu dobrej jakości środków kosmetycznych. Podstawą jest stosowanie odpowiednich szamponów i odżywek, których skład musi zostać dobrany do potrzeb konkretnego typu włosów. Kurację zacznij już dziś. Umów się na wizytę u fryzjera, który podetnie rozdwojone końcówki – jest to niezbędne, aby proces rozchylania łusek nie postępował w kierunku skalpu. Następnie kup dobrą odżywkę i szampon.

Rada

Zwróć również uwagę na to, jak myjesz włosy. Staraj się poświęcić na to nieco więcej czasu, masując skórę głowy, co pobudzi naczynia krwionośne do szybszej dystrybucji składników odżywczych. Po umyciu włosów nałóż na nie odżywkę o składzie odpowiadającym rodzajowi kosmyków.

Domowe nabłyszczacze do włosów – bywają bardzo skuteczne

Jeśli Twoje pasma są mocno zniszczone, najlepszym rozwiązaniem będzie przeprowadzenie kompleksowej pielęgnacji z użyciem domowych środków. We własnym zakresie raz na kilka dni wykonuj maskę np. na bazie kurzych jaj, oliwy z oliwek, mleka, jogurtu i ziół. Nałóż ją na włosy i zostaw pod przykryciem na pół godziny. Po tym czasie spłucz głowę letnią wodą, a najlepiej zimną, co spowoduje domknięcie łusek. Twoje pasma od razu nabiorą pięknego blasku. Świetnym sposobem są także domowe płukanki. Wykonaj miksturę na bazie octu jabłkowego lub balsamicznego, z dodatkiem cytryny. Kwaśny odczyn takiej płukanki nada włosom głębokiego blasku, a dodatkowo pomoże uporać się z problemem przetłuszczania się kosmyków.

Rada dla odważnych

Świetnym nabłyszczaczem do włosów jest ciemne piwo. Jeśli nie przeszkadza Ci jego zapach, spróbuj.

Niezastąpione oleje

Oleje w naturalny sposób zwiększają blask włosów, jednak nie od razu. Olejowanie trzeba powtarzać przynajmniej kilkakrotnie, aby zauważyć pożądany efekt. Możesz do tego użyć oliwy z oliwek, oleju z pestek winogron czy gotowych olejków kosmetycznych. Dodatkowym efektem olejowania jest zwiększenie miękkości włosów i poprawa ich kondycji.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o olejowaniu włosów, zapraszam do lektury mojego artykułu na ten temat.

Rada dla niecierpliwych

Jeśli zależy Ci na natychmiastowym efekcie nabłyszczenia, zamiast oleju wybierz naftę kosmetyczną.

Nadanie włosom pięknego blasku nie jest wcale takie trudne. Osobiście polecam Ci jednak postawienie na kompleksową pielęgnację, która przyniesie najlepsze i długotrwałe efekty. 

Jak poskromić puszące się włosy?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Masz puszące się włosy?

Nie Ty jedna. To dość powszechny problem wielu pań, które próbują walczyć z efektem puszenia, szczególnie po umyciu głowy. Jeśli dotychczasowe metody okazały się w Twoim przypadku nieskuteczne, poznaj moje porady. Oto 5 najlepszych (i tanich) sposobów na okiełznanie puszących się włosów. 

Mycie włosów odżywką

To dobry pomysł, jeśli przyczyną puszenia się Twoich włosów są zawarte w szamponie detergenty. Ponieważ znacznie przesuszają one skórę głowy, może to prowadzić właśnie do efektu „siana”. Wypróbuj mycie głowy samą odżywką – zastosuj tę metodę co najmniej kilka razy i wtedy oceń, czy okazała się skuteczna. Jeśli tak, to w przyszłości staraj się unikać szamponów z SLS i innymi silnymi detergentami, ewentualnie stosuj je tylko do mycia skalpu, włosy traktując samą odżywką do spłukiwania.

Preparaty nawilżające

Sprawdzony sposób na puszące się włosy, jednak unikaj preparatów zawierających humektanty. Te mogą wręcz wzmagać efekt puszenia. Lepsze będą środki na bazie emolientów, a najbezpieczniejsze – odżywki bez spłukiwania. Warto je nakładać zaraz po umyciu włosów, szczególnie w upalny dzień – wtedy zapewnisz kosmykom dodatkową ochronę przed wysoką temperaturą.

Niezastąpione olejowanie

Olejowanie włosów praktycznie natychmiast rozwiązuje problem puszących się kosmyków. Pamiętaj, aby nie przesadzić z ilością preparatu, bo to niepotrzebnie obciąży Twoje pasma. Zwykle wystarczy kilka kropli oleju, który rozciera się w dłoniach i nakłada na kosmyki. Jeśli nie lubisz olejów, możesz zamiennie sięgnąć po silikony (np. w postaci serum).

Przeczytaj więcej o zabiegu olejowania włosów, w moim artykule poświęconym temu zagadnieniu.

Suszarka? Najlepiej z jonizacją

Suszenie włosów gorącym powietrzem bardzo wzmaga efekt puszenia, dlatego wymień swoją suszarkę na taką z funkcją jonizacji i chłodnego nawiewu. Susząc pasma staraj się też kierować strumień powietrza wzdłuż łusek włosów.

Domowa płukanka

Doskonale likwiduje efekt puszących się włosów, choć trzeba też wiedzieć, które płukanki są w tym przypadku najbardziej polecane. Osobiście radzę Ci wykonywanie płukanki na bazie octu jabłkowego, który dodatkowo nada pasmom pięknego blasku. Alternatywnie możesz zdecydować się na płukankę piwem (najlepiej ciemnym) lub… wodą gazowaną. Jej pH bardzo dobrze chroni włosy przed puszeniem spowodowanym wysoką wilgotnością powietrza.

Który z tych sposobów jest najskuteczniejszy? Trudno orzec, ponieważ wiele zależy od konkretnego typu włosów. Na początek sięgnij więc po najprostsze rozwiązania, czyli olejowanie i mycie głowy samą odżywką. Jeśli to nie pomoże, wypróbuj kolejne z moich porad. Powodzenia!

Rozdwojone końcówki – jak im zaradzić?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Rozdwajanie się końcówek włosów to jeden z najczęstszych defektów estetycznych. Aby skutecznie z tym walczyć warto wiedzieć, jakie są przyczyny tego zjawiska. Omówię je w dzisiejszym artykule i podpowiem Ci, co zrobić z rozdwojonymi końcówkami. Miłej lektury.

Dlaczego końcówki włosów się rozdwajają?

Przyczyną pojawienia się rozdwojonych końcówek jest uszkodzenie łuski włosowej. Zdrowy włos zwykle wytwarza od 1 do 2 tzw. pierścieni łuski włosowej na godzinę. Same łuski tworzą warstwę ochronną dla struktury wewnętrznej kosmyka, a osłona ta jest najgładsza u nasady. Wraz z postępującym wzrostem włosa łuska staje się coraz słabsza, na co wpływ mają warunki zewnętrzne, przede wszystkim uszkodzenia mechaniczne.

Skąd się biorą rozdwojone końcówki?

Najczęstsze przyczyny niszczenia łuski włosa, a tym samym rozdwajania się końcówek, to:

Zbyt intensywne czesanie/szczotkowanie włosów

Pocieranie głowy ręcznikiem po umyciu włosów

Używanie niewłaściwych, zbyt agresywnych kosmetyków do pielęgnacji

Używanie suszarki do włosów bez dystrybucji chłodnego powietrza

Czynniki atmosferyczne, na czele ze słońcem, wiatrem i wysoką wilgotnością

Łuski włosowe poddane działaniu takich czynników z czasem zaczynają się niszczyć – proces ich destrukcji może trwać nawet rok. W końcu możliwe jest wręcz całkowite odpadnięcie łuski włosowej, co najczęściej dzieje się na samej końcówce kosmyka. Włos pozbawiony ochrony zaczyna się więc rozchylać, w efekcie czego obserwujemy zjawisko rozdwajania się końcówek.

Warto wiedzieć

Najbardziej narażone na rozdwajanie się końcówek są włosy długie – w tym przypadku dochodzi bowiem jeszcze jeden czynnik, mianowicie mechaniczne pocieranie włosów o ubranie, zamki i ramiona. Zjawisko to może jednak dotknąć także osoby z krótkimi włosami, szczególnie poddawanymi zabiegom chemicznym, takim jak koloryzacja.

Jak temu zapobiec?

W przypadku rozdwajania końcówek doskonale sprawdza się zasada, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Jeśli chcesz uniknąć tego defektu stosuj się do kilku podstawowych rad:

Stosuj delikatne kosmetyki pielęgnacyjne, bo detergenty niszczą łuski włosowe. Unikaj więc szamponów z SLS.

Intensywnie nawilżaj włosy – pamiętaj o nakładaniu odżywki nawilżającej bez spłukiwania na same końcówki, co dodatkowo je wzmocni.

Nakładaj maseczkę na włosy – jeśli masz kosmyki z tendencją do przesuszania staraj się robić to raz w tygodniu. Przy włosach przetłuszczających się ogranicz zabieg do 1 razu w miesiącu.

Używaj wyłącznie suszarki z chłodnym nadmuchem, a przed sięgnięciem po prostownicę nałóż na włosy kosmetyk termoochronny.

Jeśli masz długie włosy luźno związuj je w kucyk i uważaj, aby nie wplątywały się w zamki. Pamiętaj jednak, aby nie wiązać włosów mokrych.

Ostrożnie czesz włosy – najlepiej używaj do tego szczotki z naturalnego włosia, uważaj natomiast na grzebienie. Przed rozczesywaniem możesz też nałożyć na włosy odżywkę bez spłukiwania lub serum.

Unikaj wałków i szczotek z metalowymi zębami.

Chroń włosy przed silnym słońcem i wysoką temperaturą – ogranicz korzystanie z sauny, a jeśli nie chcesz tego robić, to przed wejściem do kabiny owiń włosy w ręcznik.

Wychodząc na plażę pamiętaj też o kapeluszu lub zastosowaniu kosmetyków termoochronnych na same końcówki.

Co zrobić z już rozdwojonymi końcówkami?

Na pewno nie unikniesz wizyty u fryzjera. Rozdwojone końcówki trzeba regularnie przycinać, co zahamuje proces dalszej deformacji włosa aż do nasady. Przycięcie powinno sięgnąć przynajmniej 2 centymetry powyżej rozdwojenia.

Przeczytaj więcej o podcinaniu końcówek w moim artykule na ten temat.

Pamiętaj

Jeśli nie przytniesz rozdwojonych końcówek, wówczas zniszczony fragment włosa i tak naturalnie odpadnie, a proces będzie się przenosić coraz bliżej nasady. W walce z rozdwojonymi końcówkami ważne jest także stosowanie kosmetyków pielęgnacyjnych, na czele z odżywkami, które znakomicie „sklejają” końcówki, co sprawia, że rozdwojenie jest mniej widoczne. Intensywne odżywianie kosmyków sprzyja także przyspieszeniu ich wzrostu i tworzeniu się nowych łusek.

Uszkodzone włosy warto upinać i chronić je przed niekorzystnymi zjawiskami. Prawidłowo pielęgnowane kosmyki z czasem powinny się odbudować.