.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_bac3f6-7f{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0a6732-69{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69 img{width:100%;}.kb-image_0a6732-69 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}
.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_9919e0-56{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
Ryszard GzelaWłaściciel Kliniki
Spotykamy na ulicy lub w innych miejscach osoby wstydliwie zakrywające głowy chustką, czapką albo innym nakryciem. Najczęściej sądzimy, że są to chorzy na raka.
A jednak prawda często jest inna – mniej dramatyczna, choć także uciążliwa. Chodzi o łysienie plackowate. Niestety to choroba, która dotyka przede wszystkim osoby młode, do 30 roku życia. Znacznie częściej objawy występują u kobiet niż u mężczyzn. Czy to częsta przypadłość? Okazuje się, że można ją za taką uznać. To druga pod względem częstotliwości występowania forma wypadania włosów. Na pierwszym miejscu znajduje się łysienie androgenowe. Według ostrożnych szacunków, problem z łysieniem plackowatym może mieć około 2 procent pacjentów, którzy przychodzą po pomoc do lekarzy dermatologów.
Na szczęście jednak chustka nie jest jedynym sposobem, żeby radzić sobie z problemem, bo łysienie plackowate można dziś skutecznie leczyć.
Objawy choroby
Pierwsze symptomy, to pojawienie się na skórze głowy okrągłych lub owalnych fragmentów pozbawionych włosów. Początkowo mogą to być pojedyncze ogniska, w bardziej zaawansowanym stadium choroby obejmują one większą część głowy. Skóra pozbawiona owłosienia nie swędzi, nie jest zaczerwieniona i podrażniona, ma jasny, kredowy odcień, robi się wiotka i luźna.
Poza wypadaniem włosów możemy zaobserwować:
Wypadanie brwi i rzęs.
Utratę owłosienia na całym ciele.
Zmiany w płytce paznokcia: rozdwajanie, zwłóknienia i bruzdy.
Objawy te nie muszą występować łącznie. Na ich podstawie lekarz może określić, z jaką dokładnie odmianą łysienia plackowatego ma do czynienia i jak zaawansowaną postać przybrała już choroba. To także podstawa do określenia rokowań, bo niestety nie wszystkie odmiany łysienia plackowatego pozwalają się leczyć z równą skutecznością.
Łysienie plackowate – przyczyny
Niestety, lekarzom nie udało się jeszcze jednoznacznie określić, co powoduje łysienie typu plackowatego. Obecnie przyjmuje się, że choroba ma zróżnicowane podłoże, a na prawdopodobieństwo jej wystąpienia wpływają następujące czynniki:
1. Kontekst genetyczny
W około 20 proc. łysienie plackowate jest przypadłością dziedziczną. Nie oznacza to jednak, że każdy, u kogo w rodzinie występowały przypadki tej odmiany łysienia, również będzie się z nim borykał. I odwrotnie – łysienie plackowate może wystąpić nawet, jeśli u krewnych nigdy nie było tego typu problemów.
2. Stres i długotrwałe napięcie psychiczne
Same w sobie nie wywołują one łysienia plackowatego, ale wielu pacjentów zaznacza, że pojawienie się pierwszych ognisk na skórze głowy poprzedziła właśnie trudna sytuacja życiowa i silny stres.
3. Hormony i układ immunologiczny w stanie deregulacji.
Częstą przyczyną łysienie jest podwyższony poziom hormonów męskich np. testosteronu.
Żaden z tych czynników nie oznacza, że na pewno wystąpi problem z łysieniem plackowatym. Jednak ich nagromadzenie zdecydowanie podwyższa ryzyko wystąpienia choroby.
Część lekarzy zwraca też uwagę na korelację między łysieniem plackowatym, a takimi schorzeniami jak alergia, choroby tarczycy, czy reumatyczne zapalenie stawów. Nie oznacza to oczywiście, że któraś z tych przypadłości powoduje wypadanie włosów, jednak choroby te mogą mieć wspólne podłoże.
Leczenie
Łysienie plackowate jest wyjątkowo trudne do leczenia. Dlaczego? Przyczyną jest przede wszystkim nierozpoznane podłoże tej choroby. Podobnie wyglądające objawy mogą być u różnych pacjentów wywołane innymi czynnikami. Dlatego przy większości metod dermatolodzy ostrzegają, że ich skuteczność dotyczy wyselekcjonowanych grup pacjentów. To, co znakomicie sprawdza się u jednej osoby, u innej często okazuje się zupełnie nieskuteczne. Dlatego osoby cierpiące na łysienie plackowate narażone są na długotrwałe poszukiwanie sposobu, który właśnie w ich przypadku okaże się strzałem w dziesiątkę. Co mają do wyboru?
I Minoksydyl
Dermatolodzy stosują często łączone kuracje, żeby uzyskać jak najwyższą skuteczność. Substancją zwykle stosowaną w terapii tego typu łysienia jest Minoksydyl aplikowany zewnętrznie. Jego podstawowe działanie to stymulacja pracy mieszków włosowych i ich wzmacnianie. Warto wiedzieć, że Minoksydyl najlepiej sprawdza się w łagodnej postaci łysienia plackowatego i w jego początkowej fazie. Lek ten ma najczęściej postać stosowanych miejscowo płynów o różnym stężeniu aktywnych substancji: może występować pod takimi nazwami jak Loxon czy Regalok.
II Zastrzyki sterydowe
W leczeniu łysienia plackowatego stosowane są też zastrzyki w miejsca objęte wypadaniem włosów. Najczęściej są to zastrzyki substancji z grupy kortykosteroidów. Leki te stymulują odrastanie włosów. Niestety, u sporej grupy pacjentów efekty takiej kuracji są odwracalne, więc jej skuteczność jest niska. Co więcej, zastrzyki sterydowe są też mało skuteczne, jeśli łysienie objęło duże obszary. Sterydy stosuje się nie tylko jako zastrzyki, ale też w postaci aplikowanych na skórę maści. Ze względu na to, że to całkowicie bezbolesna metoda leczenia jest ona często proponowana dla najmłodszych pacjentów.
III Farmakoterapia
Dermatolodzy sięgają też niekiedy po sterydy przyjmowane doustnie. To skuteczny sposób, by zahamować zaostrzanie się choroby nawet w zaawansowanym stadium. Trzeba jednak pamiętać o licznych skutkach ubocznych, jakie wiążą się z taką kuracją – sterydy to środki działające bardzo silnie.
IV Fotochemioterapia
To kuracja polegająca na wystawianiu skóry objętej łysieniem plackowatym na działanie promieniowania ultrafioletowego, poprzedzone podaniem leków zwiększających wrażliwość na światło. Nie wiadomo, dlaczego niektórzy są niemal całkowicie odporni na tę formę terapii. Dermatolodzy stosują ją jednak eksperymentalnie, ponieważ u pacjentów, u których fotochemioterapia zadziała, przynosi ona wyjątkowo dobre efekty w postaci odnowienia nawet 90 procent włosów na obszarach objętych łysieniem. Wiele osób borykających się z problemem łysienia plackowatego decyduje się więc na podjęcie ryzyka i przetestowanie tej formy kuracji na własnej skórze.
V Laserowe leczenie łysienia plackowatego
Metodą również traktowaną na razie jako eksperymentalna jest laserowe leczenie łysienia plackowatego. Jak dotychczas nie ma wiarygodnych badań, które potwierdzałyby, że metoda ta może być skuteczna u większej grupy pacjentów. Ze szczególną rezerwą należy podchodzić do pojawiających się w sprzedaży zestawów do samodzielnego przeprowadzania laserowego leczenia wypadania włosów. Wprawdzie nie są one szkodliwe, bo operują bardzo słabym światłem, jednak ich skuteczność jest bliska zeru.
VI Mezoterapia
To kuracja polegająca na płytkim wstrzykiwaniu odżywczych substancji, dzięki czemu aktywne składniki nie zatrzymują się na poziomie naskórka, ale trafiają do warstw skóry właściwej. W przypadku łysienia plackowatego stosuje się mezoterapię z wykorzystaniem osocza pozyskanego z krwi pacjenta w procesie odwirowywania. Niektórzy lekarze wstrzykują do objętej zmianami chorobowymi skóry komórki macierzyste. Obie te metody są drogie, a ich skuteczność jest mocno ograniczona, bo pozytywne efekty pojawiają się tylko u pewnej grupy pacjentów. Niestety, trudno jest z góry trafnie ocenić, jakie będą rezultaty kuracji. Poważnym minusem jest też bolesność zabiegu oraz ryzyko wystąpienia opuchlizny i podrażnień w obrębie nakłuwanych obszarów.
Wspomaganie leczenia łysienia plackowatego
Łysienie plackowate nie jest chorobą, którą można wyleczyć stosując wyłącznie witaminy czy domowe receptury. Jednak dermatolodzy często zalecają, by kurację wspomagać, dodatkowo wzmacniając organizm.
1) Suplementacja
Zalecane są przede wszystkim witaminowe suplementy diety o działaniu ogólnym, które pomagają uzupełnić niedobory składników mineralnych w organizmie.
2) Masaż
Podczas stosowania maści i płynów na porost włosów warto też pamiętać o starannym masażu, który pobudza krążenie w skórze głowy, dzięki czemu mieszki włosowe są lepiej odżywione i dotlenione, a więc mocniejsze. Masaż może też działać stymulująco na odrastanie włosów.
3) Aromateriapia
Naturalne metody, które mogą wzmocnić kurację na łysienie plackowate to też sok z cebuli wmasowywany w skórę głowy, a także aromaterapia w oparciu o takie olejki eteryczne jak lawendowy i rozmarynowy. Działają one relaksująco i odstresowująco, pomagają redukować napięcie, jakie jest czynnikiem sprzyjającym zaostrzaniu się objawów łysienia plackowatego.
4) Psychoterapia
W przypadku leczenia łysienia plackowatego, którego podłożem są silne stresy i problemy natury psychicznej, dermatolodzy zalecają nawet, by nie ograniczać się do stosowania preparatów na skórę, ale też skorzystać z pomocy psychologa. To szczególnie istotne, jeśli łysienie plackowate towarzyszy jako dodatkowy objaw silnej depresji lub nerwicy. Wówczas bez usunięcia czynnika znacząco pogarszającego stan skóry głowy nie można mówić o skutecznym i w pełni udanym leczeniu.
Dodatkowo wsparcie psychologiczne może się przydać, jeśli długotrwałemu leczeniu łysienia zaczyna towarzyszyć radykalny spadek samooceny i poczucia atrakcyjności. Szczególnie dla kobiet łysienie może okazać się prawdziwym dramatem, który sprawia, że zaczynają się wycofywać z życiowych aktywności i nie potrafią zaakceptować swojego wyglądu. W takiej sytuacji terapia jako uzupełnienie kuracji dermatologicznej będzie najlepszym rozwiązaniem.
Najnowsze technologie w działaniu
W sytuacji, gdy nie udało się pokonać łysienia plackowatego i na skórze głowy nadal są widoczne są pozbawione owłosienia miejsca, pozostaje sięgnąć po bardziej zaawansowane technologie. Obecnie ratunkiem dla tych, którzy borykają się z zaawansowanym łysieniem są implanty. W przeciwieństwie do stosowanych dawniej metod, obecnie praktykuje się mało inwazyjne zabiegi niechirurgiczne, takie jak na przykład Implant Micro Derme 2 Generacji. Tą metodą można całkowicie bezboleśnie i bez ryzyka powikłań uzupełnić ubytki we fryzurze, niezależnie od stopnia zaawansowania problemu.