Do sauny? Tylko z maską do włosów!

Do sauny? Tylko z maską do włosów!

Bożena DutkiewiczTrycholog

Pozytywny wpływ sauny na zdrowie jest znany od stuleci. Wysoka temperatura, a następnie schłodzenie ciała, pobudza krążenie, dzięki czemu organizm jest lepiej odżywiony i dotleniony. Sprzyja to skórze, pomaga budować odporność i chronić się przed infekcjami. Teoretycznie – same plusy. Warto jednak wiedzieć, że sauna może mieć bardzo zły wpływ na włosy. Dlatego przed seansem powinnaś odpowiednio zabezpieczyć swoje kosmyki. Polecam Ci maskę do włosów. Przekonaj się, dlaczego.

Sauna nie służy włosom

Szczególnie sauna sucha, w której panuje bardzo wysoka temperatura oraz skrajnie niska wilgotność. W takich warunkach włosy błyskawicznie tracą naturalną wilgoć, co prowadzi do ich przesuszenia i pogorszenia wyglądu. Taki efekt mogą zauważyć przede wszystkim posiadaczki pasm z naturalną tendencją do przesuszania. Jeśli natomiast masz włosy przetłuszczające się, przebywanie w suchej saunie może wzmóc proces produkcji sebum. Gruczoły łojowe są bardzo wrażliwe na wysoką temperaturę. Zbyt częste korzystanie z sauny suchej może też prowadzić do zwiększonej łamliwości włosów oraz do ich wypadania.

Sauna parowa jest nieco bezpieczniejsza dla kosmyków. Panuje w niej niższa temperatura, ale z drugiej strony wilgotność może osiągać nawet 100%. Paradoksalnie to także nie służy włosom i może prowadzić do ich przesuszenia, elektryzowania, puszenia i zmatowienia.

Jeśli chcesz przeczytać więcej o wpływie sauny na kondycję włosów, przeczytaj artykuł poświęcony tej tematyce.

Jak chronić włosy w saunie? Pamiętaj o masce

Istnieje kilka sposobów na zabezpieczenie kosmyków przed niekorzystnymi warunkami panującymi w saunie. Najważniejsze jest ich nawilżenie oraz ochrona przed wysoką temperaturą. W tym celu zalecam Ci zastosowanie maski odżywczej. Dlaczego warto po nią sięgnąć?

Nie tylko z uwagi na bardzo dobre właściwości ochronne, ale też dlatego, że w dobrej masce znajdują się cenne składniki odżywcze. Pod wpływem wysokiej temperatury łuski włosów szeroko się rozchylają, co pozwala wspomnianym składnikom wniknąć głęboko w strukturę kosmyków. W efekcie włosy nie tylko nie zostaną zniszczone, ale wręcz będą wyglądać dużo lepiej.

Podstawowe zasady

1. Do sauny nie należy wchodzić w mokrych włosach.

Podczas mycia wypłukiwana jest delikatna powłoka hydrolipidowa, która chroni kosmyki przed niekorzystnymi warunkami. Przebywanie w skrajnie suchym lub wilgotnym powietrzu może prowadzić do uszkodzenia struktury włosów i zerwania połączeń keratynowych. Pasma staną się kruche, a to  bezpośredni wpływ na ich wypadanie.

Zapamiętaj

Dobrym pomysłem na ochronę włosów w saunie jest też założenie bawełnianego czepka lub po prostu owinięcie głowy ręcznikiem, oczywiście po wcześniejszej aplikacji maski odżywczej.

2. Po wyjściu z sauny spłucz włosy chłodną wodą

Pozwoli to domknąć łuski, dzięki czemu składniki odżywcze będą dłużej penetrować wnętrze kosmyków. Następnie umyj głowę delikatnym szamponem lub odżywką nawilżającą.

3. Staraj się  nie przebywać w saunie zbyt długo.

20-minutowy seans w zupełności wystarczy do poprawienia krążenia i samopoczucia.

Szczotka do suszenia i modelowania włosów. Czy warto ją kupić?

Szczotka do suszenia i modelowania włosów. Czy warto ją kupić?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Tempo życia jest już na tyle wysokie, że ludziom często brakuje czasu nawet na tak prozaiczne czynności, jak prawidłowe pielęgnowanie włosów. Producenci akcesoriów fryzjerskich szybko na to odpowiedzieli, czego efektem jest pojawienie się na rynku szczotek do suszenia i modelowania. W założeniu mają one zastąpić lokówkę, suszarkę, a nawet prostownicę. Brzmi zbyt pięknie, aby mogło być prawdziwe? Warto to sprawdzić. Poznaj moją opinię na temat takich szczotek.

Jaka jest zasada działania szczotki do suszenia i modelowania włosów?

Szczotka przede wszystkim jest urządzeniem elektrycznym. Ma okrągły kształt i jest wyraźnie cięższa niż np. standardowa lokówka, choć z wyglądu bardzo ją przypomina.

Obrotowa szczotka ma zdolność jednoczesnego suszenia oraz modelowania włosów. Pozwala to unieść pasma u nasady, wykonać piękne fale i optycznie zwiększyć objętość fryzury. Używanie takiej szczotki jest praktyczne – oszczędza mnóstwo czasu, który wcześniej trzeba było poświęcić na wysuszenie pasm, a następnie ich układanie. W tym przypadku wszystko można robić jednocześnie.

Jaką szczotkę wybrać?

Szczotki do suszenia i układania włosów mają w swojej ofercie praktycznie wszyscy czołowi producenci sprzętu fryzjerskiego. Marka ma drugorzędnego znaczenie – ważniejsze są funkcje urządzenia.

Wybierając taką szczotkę przede wszystkim zwróć uwagę na jej moc – powinna wynosić około 1000W, aby proces suszenia i układania przebiegał dość szybko. Jednocześnie taka moc nie powinna spowodować uszkodzenia włosów zbyt wysoką temperaturą. Szczotka musi posiadać funkcję jonizacji, dzięki czemu włosy nie będą się elektryzować. W dobrych modelach można znaleźć podwójną jonizację. Standardowo urządzenie powinno oferować zimny nawiew z regulacją siły nadmuchu, a sama szczotka musi być wykonana z naturalnego włosia.

Jakie efekty można uzyskać?

Szczotka tego typu pozwala na bardzo efektowne ułożenie fryzury w krótkim czasie – zabieg nie trwa dłużej niż 10-15 minut. Dzięki funkcji obrotu włosy są dobrze rozczesane. Jonizacja zapobiega ich elektryzowaniu i puszeniu. Pasma wyglądają na zdrowe, ładnie lśnią i są uniesione u nasady, dzięki czemu fryzura sprawia wrażenie gęstej. Wiele pań podkreśla, że po zastosowaniu szczotki ich włosy prezentują się tak, jak bezpośrednio po wizycie u fryzjera.

Jaka jest moja opinia?

Szczotka do suszenia i modelowania włosów może być bardzo przydatnym urządzeniem w łazience każdej kobiety. Oszczędza mnóstwo czasu i pozwala osiągnąć bardzo dobre efekty stylistyczne. Nie ma jednak róży bez kolców. W tym przypadku wadą jest duże obciążanie kosmyków, które źle znoszą tak agresywne traktowanie. Szczególnie dotyczy to włosów słabych i cienkich.

Jeśli chcesz kupić taką szczotkę, zrób to, ale używaj jej z umiarem i tylko w wyjątkowych sytuacjach. Na co dzień staraj się suszyć włosy bez użycia suszarki, a do czesania używaj szczotki z naturalnego włosia. Twoje kosmyki tylko na tym zyskają.

Czym jest łysienie rozlane? Jak je leczyć?

Czym jest łysienie rozlane? Jak je leczyć?

.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_bac3f6-7f{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0a6732-69{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69 img{width:100%;}.kb-image_0a6732-69 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_9919e0-56{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Ryszard GzelaWłaściciel Kliniki

Łysienie rozlane to jedna z najczęstszych postaci utraty włosów. Jak sama nazwa wskazuje ubytek owłosienia nie następuje w jednym miejscu, ale ma charakter ogólny. Włosy wypadają na czubku głowy, po bokach, także z tyłu. Co jest przyczyną? Jak leczyć łysienie rozlane? Przeczytaj w moim poradniku.

Łysienie rozlane to efekt zaburzenia cyklu wzrostu włosów

Ludzkie włosy rosną zgodnie z zaprogramowanym przez naturę cyklem. Przypomnę Ci 3 podstawowe fazy:

Anagenu – jest to faza wzrostu

Katagenu – faza przejściowa

Telogenu – faza spoczynku

Około 90% włosów powinno znajdować się stale w fazie anagenu, która trwa od 2 do nawet 8 lat. Wówczas naturalny ubytek kosmyków jest niezauważalny – szacunkowo każdego dniamoże Ci wypadać do 100 włosów i nie musisz się tym przejmować. Zdarza się jednak, że z różnych powodów cykl zostaje zaburzony. Wówczas więcej włosów przechodzi w fazę telogenu, co objawia się ich szybkim i obfitym wypadaniem.

W ten sposób powstaje łysienie rozlane. Nie pojawia się miejscowo, ale może występować na całej głowie. Ważne jest także to, że ten typ łysienia nie powoduje bliznowacenia. Co to oznacza? Że ma charakter odwracalny.

Typowe objawy łysienia rozlanego

Najbardziej widocznym objawem tego typu łysienia jest znaczny ubytek włosów i ogólne przerzedzenie fryzury. Jednak nie tylko to powinno Cię zaniepokoić. Łysienie rozlane może się także objawiać osłabieniem włosów, ich zwiększoną łamliwością i utratą połysku.

Pamiętaj

Jeśli wcześniej nie narzekałaś na kondycję swoich pasm, to wspomniane objawy powinny skłonić Cię do wizyty u trychologa.

Jak leczyć łysienie rozlane?

Warunkiem skutecznego leczenia tego problemu jest prawidłowa diagnoza. Dlatego zachęcam Cię do skonsultowania się ze specjalistą. Nie sięgaj po „cudowne” kosmetyki, nie szukaj pomocy w Internecie. Im wcześniej zostanie wdrożone odpowiednie leczenie, tym szybciej odzyskasz dawną fryzurę.

Trycholog rozpocznie od ogólnej oceny stanu skóry głowy. To da mu odpowiedź na pytanie, czy przyczyną problemu nie jest np. choroba skórna. Jeśli nie, wówczas konieczne będzie przeprowadzenie badań:

Laboratoryjnych – przeczytaj o nich w osobnym artykule

Trichogramu

Biopsji

Najbardziej precyzyjny jest trichogram. Podczas tego badania trycholog pod mikroskopem ocenia stan pojedynczych włosów. Pozwala mu to określić, czy kosmyki rosną zgodnie z naturalnym cyklem. Jeśli jest inaczej, wówczas można postawić diagnozę.

Warto wiedzieć

Najczęstszą postacią łysienia rozlanego jest łysienie telogenowe. U kobiet rzadziej zdarza się łysienie anagenowe i łysienie androgenowe.

Przyczyn zaburzenia cyklu wzrostu włosów może być wiele. Zła dieta, wysiłek fizyczny, stres, ogólne osłabienie organizmu, choroby, nawet stosowanie nieodpowiednich kosmetyków. Dlatego kompleksowe rozpoznanie źródła problemu wymaga także przeprowadzenia badań krwi.

Dysponując pełną wiedzą na temat kondycji organizmu i samych włosów trycholog może podjąć decyzję o wdrożeniu odpowiedniego leczenia. Nie zawsze konieczne jest sięganie po farmaceutyki. Czasami wystarczy suplementacja, wzbogacenie diety, zmiana trybu życia, pomocne są też zabiegi na skórę głowy (np. mezoterapia).

Najważniejsze jest to, aby zaufać kompetencjom specjalisty. Samodzielne próby walki z łysieniem rozlanym często okazują się nieskuteczne, a nawet pogłębiają problem.

Swędzenie skóry głowy. Jakie mogą być tego przyczyny?

Swędzenie skóry głowy. Jakie mogą być tego przyczyny?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Swędzenie skóry głowy jest bardzo nieprzyjemne i kłopotliwe – w końcu w towarzystwie czy podczas oficjalnego spotkania nie wypada się ostentacyjnie drapać. Wielu osobom ten objaw kojarzy się z zaniedbaniami higienicznymi. Nie zawsze tak jest. Istnieje kilka typowo medycznych powodów świądu skalpu, o których przeczytasz w dzisiejszym wpisie. Podpowiem Ci także, jak walczyć z najpopularniejszymi przyczynami swędzenia.

Jakie są najczęstsze przyczyny swędzenia skóry głowy?

1. Łupież – problem nie tylko estetyczny

Łupież może mieć różne postaci, jednak z reguły jednym z towarzyszących mu objawów jest właśnie swędzenie skóry głowy. Drapanie wzmaga łuszczenie się naskórka, co tylko zwiększa ilość nieestetycznych płatków na ubraniach.

Najczęstszą przyczyną łupieżu są drożdżaki, które żywią się łojem. Jeśli gruczoły produkują zbyt dużo sebum, tworzą się idealne warunki dla rozwoju pasożytów. Wbijając swoje aparaty gębowe w skórę powodują podrażnienie, a to wywołuje efekt swędzenia.

Jak sobie z tym poradzić?

Przede wszystkim odstaw szampony i inne środki kosmetyczne przesuszające skórę głowy – przynosi to odwrotny efekt i powoduje nadprodukcję sebum. Myj głowę szamponemziołowym, wypróbuj też domowe sposoby na łupież. Jeśli nic nie pomoże skonsultuj się z trychologiem.

2. Łuszczyca – gdy swędzi nie tylko głowa

Łuszczyca jest trudną w leczeniu chorobą zapalną, która objawia się powstawaniem charakterystycznych łusek o czerwonym zabarwieniu na powierzchni skóry. Choremu towarzysz uporczywy świąd. Łuszczyca atakuje nie tylko skórę głowy, ale też kolan, łokci, dłoni, pleców czy pośladków.

Jak sobie z tym poradzić?

Łuszczycę może rozpoznać dermatolog lub trycholog. Wówczas konieczne jest wdrożenie leczenia oraz ograniczenie stresu, który wzmaga objawy.

3. Alergia – zmiany uczuleniowe

Reakcja alergiczna skóry głowy może wystąpić nie tylko w związku z zastosowaniem nieodpowiedniego kosmetyku. Bardzo często towarzyszy także alergii pokarmowej. Na skalpie pojawia się wówczas swędząca wysypka. Klasycznym powodem takiego stanu jest uczulenie na jakiś składnik farby do włosów, odżywki, a nawet szamponu.

Jak sobie z tym poradzić?

Unikaj kosmetyków zawierających detergenty i silnie uczulające substancje, jak np. nikiel czy chlorowodór. Sprawdzaj skład produktów, których wcześniej nie stosowałaś.

4. Atopowe zapalenie skóry

Świąd jest często pierwszym objawem tej choroby, która z reguły pojawia się we wczesnym dzieciństwie. AZS ma nieprzyjemny przebieg – oprócz swędzenia choremu dokucza łuszczący się naskórek oraz nieestetyczne liszaje.

Jak sobie z tym poradzić?

AZS to dość częsta choroba skóry o podłożu alergicznym. Leczy się ją pod kontrolą dermatologa.

 5. Łojotokowe zapalenie skóry

ŁZS najczęściej objawia się tłustym łupieżem i bardzo silnym świądem. To choroba mająca bezpośredni wpływ na łysienie, dlatego wymaga szybkiego leczenia z zastosowaniemodpowiednich środków farmakologicznych. Niestety łojotokowe zapalenie skóry ma tendencję do nawracania.

Jak sobie z tym poradzić?

Jeśli podejrzewasz ŁZS – jak najszybciej zgłoś się do specjalisty!

6. Grzybica

Grzybica skóry głowy wbrew pozorom nie jest tylko chorobą ludzi zaniedbanych czy pochodzących z patologicznych środowisk. Można się nią bardzo łatwo zarazić, chociażby podczas wizyty na basenie czy przypadkowego kontaktu. Grzybica jest jedną z przyczyn łysienia, a jej objawy są bardzo nieprzyjemne – klasycznym symptomem jest uporczywe swędzenie.

Jak sobie z tym poradzić?

Po rozpoznaniu grzybicy konieczne jest wdrożenie leczenia farmakologicznego, wraz ze stosowaniem maści przeciwgrzybiczych.

7. Błędy w pielęgnacji

To, jakich kosmetyków i przyrządów do stylizacji używasz na co dzień, ma ogromny wpływ na stan skóry głowy i samych włosów. Jeśli często sięgasz po suszarkę, prostownicę, lakiery, silikony, pudry, szampon z SLS, to prowadzisz do przesuszenia skalpu, a to może objawiać się uporczywym swędzeniem.

Jak sobie z tym poradzić?

Uważaj na to, jakich kosmetyków używasz do codziennej pielęgnacji. Jeśli nie wiesz, w jaki sposób zadbać o skórę głowy i włosy, poproś o poradę trychologiczną lub sięgnij do moich artykułów na ten temat.

8. Wszawica

Wszawica nie jest wcale problemem ludzi z patologicznych środowisk. Może dotknąć każdego, także Ciebie, szczególnie jeśli masz dziecko w przedszkolu. Wszawica bardzo łatwo się rozprzestrzenia, a jednym z jej klasycznych objawów jest silny świąd. Regularnie sprawdzaj głowę dziecka. Jeśli podejrzewasz, że ma wszawicę, jak najszybciej zgłoś się z nim do lekarza, który podpowie Ci, jakie działania profilaktyczne należy wdrożyć. 

9. Zmiany hormonalne

Swędzenie skóry głowy może być także objawem zaburzeń hormonalnych (na czele z niedoczynnością tarczycy) lub po prostu reakcją na warunki atmosferyczne. Nie zawsze trzeba się tym przejmować. Jednak jeśli świąd nie ustaje, jak najszybciej zgłoś się do specjalisty, który rozpozna przyczynę i pomoże Ci się z nią uporać.

Czym jest trichofagia?

Czym jest trichofagia?

Bożena DutkiewiczTrycholog

Trichofagia to jedna z postaci kommpulsywego wyrywania włosów. Jest schorzeniem o podłożu psychicznym, ale może mieć bardzo zły wpływ na stan całego organizmu, w tym kosmyków. Czym różni się od trichotillomanii? Przeczytaj mój wpis.

Trichofagia – objawy choroby

Termin trichofagia to połączenie dwóch greckich słów: tricha (włosy) i phagein (jeść). Oznacza więc zjadanie włosów, przede wszystkim własnych. Osoba dotknięta tą przypadłością czuje nieodpartą potrzebę wyrywania sobie kosmyków i ich spożywania, czasami ograniczając się do samych cebulek. Zapanowanie nad tym nawykiem jest niezwykle trudne, szczególnie w przypadku dzieci, u których także obserwuje się tego typu zachowania. Na trichofagię chorują zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Zaburzeniu zwykle towarzyszy też trichotillomania, czyli kompulstwne wyrywanie włosów. Czasami osoba dotknięta tą przypadłością nie ogranicza się do samych kosmyków, ale zjada też skórki i strupki oraz wszelkie inne elementy znajdujące się na skórze głowy.

Czym to jest spowodowane?

Trichofagia jest zaburzeniem psychicznym. Najczęściej obserwuje się ją u osób cierpiących na przewlekły stres. Może być jednak spowodowana także:

Nudą

Zmęczeniem

Potrzebą wyładowania silnych emocji

Ciekawością

Wyrywanie i zjadanie włosów często objawia się w zwykłych, codziennych sytuacjach, np. podczas oglądania telewizji czy czytania książki. Najgorsze jest to, że osoba dotknięta tą przypadłością nie potrafi zapanować nad swoim zachowaniem. Może wręcz szukać odosobnionego miejsca, by – chcąc np. rozładować stres – wyrwać sobie kilka włosów i je zjeść.

Skutki dla organizmu i wyglądu

Trichofagia jest jedną z przyczyn łysienia. Wyrywanie włosów powoduje tworzenie sięblizn, co uniemożliwia ponowne wyrośnięcie kosmyka. Temu zachowaniu często towarzyszy  także silne pocieranie głowy, co także powoduje stopniowe osłabianie i wypadanie pasm. Zjadanie włosów może mieć też bardzo zły wpływ na stan całego organizmu. Duża ilość kosmyków może tworzyć w żołądku tzw. trichobezoar, czyli włosową kulkę. Ta z kolei blokuje ujście treści żołądka do jelit, co powoduje niestrawność, wymioty, silne bóle brzucha, biegunkę lub zaparcia.

To warto wiedzieć

W skrajnych przypadkach może dojść do trwałego zatoru, co wymaga interwencji chirurgicznej.

Niezbędne leczenie

Trichofagia zawsze wymaga leczenia psychiatrycznego. Po jej rozpoznaniu należy rozpocząć psychoterapię. Jednym z jej elementów jest wyeliminowanie przyczyny takiego zachowania, czyli najczęściej ograniczenie stresu lub lęków.

Ważne jest również znalezienie sobie substytutu dla wyrywania i zjadania włosów, np. w postaci uprawiania sportu czy sięgania po zdrowe przekąski.

Trwała Headlines – sposób na uniesienie włosów od nasady

Trwała Headlines – sposób na uniesienie włosów od nasady

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Trwała jest zabiegiem fryzjerskim o bardzo złej sławie. Kojarzy się z niszczeniem włosów, dlatego wiele pań dbających o swoje pasma w ogóle nie bierze pod uwagę możliwości jej wykonania. Tymczasem nowoczesne fryzjerstwo oferuje znacznie bezpieczniejsze rozwiązanie. To trwała Headlines. Zabieg ten jest szczególnie polecany paniom, które chcąuzyskać efekt uniesienia włosów u nasady.

Czym jest trwała Headlines?

Klasyczna trwała ondulacja polega na bardzo mocnym naciągnięciu włosów, co daje efekt silnego, efektownego skrętu. Skutkiem ubocznym jest jednak znaczne osłabienie kosmyków, szczególnie jeśli podczas zabiegu były używane agresywne środki chemiczne.

Trwała Headlines to zupełnie inne spojrzenie na zabieg. Włosy nie uzyskują tak wyraźnego skrętu, jednak w zamian unoszą się u nasady i nie opadają. Fryzura zyskuje piękną objętość, kosmyki są puszyste i miłe w dotyku, wydają się bardziej sprężyste. Dodatkowo włosy dużo łatwiej się układają, nawet kilka tygodni po zabiegu.

Tajemnica tkwi w stosowaniu odpowiednich kosmetyków. Trwałą Headlines wykonuje się etapami:

Najpierw fryzjer myje włosy szamponem oczyszczającym i osusza je ręcznikiem.

Następnie włosy zostają nawinięte na wałki oraz nasączone delikatnym płynem zmiękczającym. 

Po około 15 minutach włosy należy spłukać ciepłą wodą i owinąć ręcznikiem na  następnych 10-15 minut.

W kolejnym kroku fryzjer aplikuje utrwalacz, odżywkę, a na koniec strzyże i modeluje fryzurę.

Tak wykonana trwała jest bardzo bezpieczna dla włosów, nie obciąża ich i nie wpływa na ich osłabienie. Jest to zabieg nieinwazyjny, którego efekt utrzymuje się nawet przez 6-8 tygodni. Włosy zostają pięknie uniesione u nasady, uzyskuje się także delikatne fale.

Czy to zabieg dla Ciebie?

Wiele pań zadaje mi pytanie, czy poleciłbym im wykonanie trwałej Headlines. Zawsze odpowiadam, że to zależy od rodzaju włosów. Jeśli masz krótkie lub półdługie pasma, a w dodatku na co dzień narzekasz na ich małą objętość, to ten zabieg na pewno jest dla Ciebie.

Rada

Wykonując trwałą Headlines poproś fryzjera, aby dodatkowo wycieniował fryzurę. To nada jej lekkości i naturalności.

Zauważysz znaczącą różnicę

Dlaczego nie polecam trwałej Headlines posiadaczkom długich włosów? Ponieważ z uwagi na swój ciężar pasma nie zostaną odpowiednio uniesione u nasady. Warto pamiętać, że podczas zabiegu używa się bardzo delikatnych środków, co jest bezpieczne dla włosów, jednak nie gwarantuje aż tak spektakularnych efektów, jak w przypadku zwykłej trwałej.

Trwała Headlines jest zatem zabiegiem, który zyskuje moją rekomendację. Nie tylko z uwagi na doskonałe efekty stylistyczne, ale przede wszystkim dlatego, że nie niszczy włosów, a to jest zawsze najważniejsze.

Olejowanie włosów – olej lniany

Olejowanie włosów – olej lniany

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Wielokrotnie podkreślałam już zbawienny wpływ różnych olejów na włosy. Wiesz zatem, że olejowanie pasm bardzo poprawia ich nawilżenie, pogłębia kolor i dodaje kosmykom blasku. Efekty estetyczne to jednak nie wszystko. Stosowanie naturalnych olejów przynosi także korzyści czysto zdrowotne. Szczególnie dobre rezultaty możesz osiągnąć stosując olej lniany. Przekonaj się, dlaczego polecam go do olejowania włosów.

Olej lniany – źródło cennych składników

Doskonały wpływ oleju lnianego na zdrowie jest znany od wieków. Już starożytni Grecy stosowali go do leczenia różnych schorzeń, szczególnie bólów brzucha. Nieco później odkryto, że olej z nasion lnu znakomicie działa też na włosy i skórę.

Tajemnica tkwi w składzie oleju lnianego. Znajduje się w nim mnóstwo bardzo cennych witamin i minerałów, na czele z witaminą E oraz NNKT – niezbędnymi nienasyconymi kwasamitłuszczowymi. Są to przede wszystkim kwasy omega-3, omega-6 i omega-9.  Niedobory tych składników mają bezpośredni wpływ na kondycję pasm. Końcówki zaczynają się rozdwajać, włosy stają się kruche i bardzo łamliwe, tracą też naturalny blask i sprawiają wrażenie przesuszonych. Olejowanie olejem lnianym skutecznie temu przeciwdziała.

Wspomniana witamina E jest naturalnym przeciwutleniaczem, dlatego pomaga w usuwaniu z organizmu wolnych rodników odpowiadających m.in. za procesy starzenia skóry oraz pogorszenie wyglądu włosów i paznokci.

Jak olejować włosy olejem lnianym?

Olejowanie włosów nie jest skomplikowane. Możesz to robić na kilka sposobów:

Nałożyć na włosy odrobinę oleju prosto z butelki i delikatnie wmasować

Dodać do maski na włosy

Dodać do szamponu lub odżywki

Najlepsze efekty zauważysz stosując pierwszą metodę. Po kilku tygodniach olejowania Twoje włosy przede wszystkim nabiorą sprężystości, ponieważ zostaną odpowiednio nawilżone. Przestaną się kruszyć, odzyskają blask, będą bardziej miękkie i mniej podatne na elektryzowanie. Jeśli na co dzień narzekasz na niesforne, kręcące się kosmyki, to regularne olejowanie pomoże Ci delikatnie wygładzić włosy.

Pamiętaj

Olej lniany jest wrażliwy na wysoką temperaturę, dlatego przechowuj go w lodówce.

Olej lniany ma doskonały wpływ na kondycję włosów i całego organizmu, dlatego polecam Ci także jego regularne picie. Wystarczy 1-2 łyżeczki co 2 dni. Olejowanie włosów przeprowadzaj natomiast nawet raz w tygodniu – częstotliwość zwiększ zimą, gdy Twoim pasmom będzie potrzebne solidne nawilżenie i ochrona.

Spray z wodą morską – czy jest zdrowy dla włosów?

Spray z wodą morską – czy jest zdrowy dla włosów?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Na pewno nie raz kąpałaś się w morzu i zauważyłaś, że po wyjściu z wody Twoje włosy zaczynają się pięknie kręcić. To zasługa działania soli morskiej. Taki sam efekt możesz uzyskać w domu, stosując specjalne kosmetyki zawierające ten składnik. Uważaj jednak: woda morska nie jest obojętna dla włosów i stosowana w nadmiarze może wyrządzić im krzywdę.

Ostrożnie z wodą morską

Zawarta w wodzie morskiej sól ma działanie wysuszające włosy. Szybko usuwa z nich naturalną wilgoć, co powoduje, że kosmyki tracą elastyczność. Nawet idealnie proste włosy zaczną się wówczas kręcić. To jedna strona medalu. Druga natomiast przynosi efekt zmatowienia pasm oraz ich nadmiernego przesuszenia.

Właśnie dlatego po wyjściu z morza należy jak najszybciej umyć głowę słodką wodą, najlepiej z dodatkiem delikatnego szamponu. W przeciwnym razie pojawi się nieprzyjemny efekt siana. Oczywiście kilka kąpieli w ciągu roku nie powinno szczególnie zaszkodzić włosom, jednak regularne traktowanie ich wodą morską już tak.

Kosmetyki do stylizacji z wodą morską

Na rynku jest wiele tego typu środków, które są dedykowane kobietom chcącym uzyskać efekt naturalnego skrętu włosów. Ich stosowanie przynosi bardzo dobre efekty wizualne. Proste kosmyki „od ręki” zamieniają się w piękne fale bez udziału lokówki.

To warto wiedzieć

Kosmetyki z wodą morską zawierają także substancje nawilżające, najczęściej oleje, co częściowo chroni włosy przed nadmiernym przesuszeniem.

W Internecie możesz też znaleźć przepisy na samodzielne przygotowanie takiego kosmetyku. Wystarczy do tego szklanka przegotowanej wody oraz 2-3 łyżeczki soli morskiej. Pamiętaj jednak, że zbyt częste stosowanie takiej mikstury prędzej czy później zaszkodzi Twoim pasmom. Staną się suche, kruche i podatne na uszkodzenia mechaniczne. Stracą też naturalny blask.

Rada

Stosując wodę morską do uzyskania skrętu włosów pamiętaj o dodatkowym nawilżaniu kosmyków. Znakomicie sprawdzi się tutaj domowa maska z siemienia lnianego.

Sól nie tylko do stylizacji

Sól morska, najlepiej gruboziarnista, może Ci się także przydać do okazjonalnej pielęgnacji skóry głowy. Wystarczy dodać kilka kryształków do szamponu i umyć skalp. Taki zabieg zadziała niczym peeling i doskonale oczyści skórę głowy z łoju czy nagromadzonego brudu. Pamiętaj jednak, aby solny peeling wykonywać maksymalnie raz w miesiącu – w przeciwnym razie możesz doprowadzić do przesuszenia skóry głowy, czego efektem będzie przetłuszczanie się włosów i łupież.

Z wodą morską jest więc dokładnie tak samo jak chociażby z lakierem – stosowana okazjonalnie nie zaszkodzi włosom, ale co za dużo…

Męskie brody – ciągle w modzie

Męskie brody – ciągle w modzie

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Brad Pitt, Russel Crowe, Leo Messi, Radzimir Dębski – co ich łączy? Wszyscy są gwiazdami i słynnymi brodaczami. Broda to jeden z najgorętszych hitów w męskiej modzie ostatnich lat. Kojarzy się z męskością, siłą i od pewnego czasu także z doskonałym wyczuciem stylu. Męskie brody, choć coraz częściej wieszczy się im szybkie spotkanie z brzytwą, ciągle są w modzie.

Nie metroseksualny, a drwaloseksualny!

Moda na mężczyzn w stylu drwala została zapoczątkowana w okolicach 2009 roku. Wtedy to pierwsze gwiazdy Hollywood zaczęły pojawiać się na bankietach i pokazach w efektownych, gęstych brodach. Media natychmiast to podchwyciły, a gdy brodę zapuścił też bożyszcze pań na całym świecie, Brad Pitt, pewne było, że zarost lada moment opanuje świat mody. Ten trend trwa do dziś. Brodę chce mieć mnóstwo mężczyzn – młodych i w średnim wieku.

Wielkie koncerny modowe odpowiadają na to zapotrzebowanie lansując styl drwalski. Dawnych modeli podobnych do cherubinków zastąpili faceci z krwi i kości, którzy przyciągają uwagę zadbanymi, gęstymi brodami. Nagle wszyscy przypomnieli sobie, że zarost przez setki lat był najważniejszym przymiotem męskości (kto oglądał serial „Wikingowie”, ten dobrze wie, o co chodzi).

W świecie mody nastał więc czas mężczyzn „drwaloseksualnych”. To językowa opozycja dla określenia „metroseksualizm”. Skąd wziął się ten termin? Pochodzi od angielskiego słowa lumberjack, którym określa się nieco niechlujny, nonszalancki, ale bardzo męski look (dżinsy, koszula w kratkę, t-shirt i oczywiście broda).

Broda nie tylko dla hipstera

Obecnie gęsta broda jest obowiązkowym elementem looku popularnego hisptera, czyli mieszkańca dużego miasta, który dba o swój wizerunek i płynie z nurtem najnowszych trendów. Nikogo nie dziwi widok 20-25- latka z zarostem, w którym z łatwością mógłby trzymać ołówek czy grzebień.

To jednak sprawia, że coraz więcej mężczyzn odwraca się od bród i z premedytacją goli skrupulatnie zapuszczany zarost. Ogólnoświatowy szał brodzie nie służy i głośno słychać, że jest to tylko kolejna moda, która wkrótce przeminie.

Póki co jednak brody trzymają się mocno na męskich twarzach. W każdym dużym mieście powstają specjalne barber shopy, po polsku zakłady golibrodów. Pracują w nich fachowcy od utrzymania zarostu w ryzach. Warto bowiem wiedzieć, że noszenie brody wcale nie jest pójściem na łatwiznę.

Dbanie o brodę – trudniejsze niż golenie się na gładko

Zapuszczenie gęstej brody to dopiero połowa sukcesu. Aby jej posiadacz nie zaczął przypominać bezdomnego, konieczne jest regularne dbanie o zarost. To wymaga samodyscypliny oraz zaopatrzenia się w kolejne kosmetyki.

Efektowna broda przede wszystkim musi być przycinana – najlepiej zlecić to fachowcowi, który nie tylko podetnie włoski, ale też wyrówna linię zarostu. Wówczas broda będzie wyglądać estetycznie i nie będzie świadczyć tylko o lenistwie jej posiadacza. Brodę trzeba także regularnie pielęgnować. Na rynku są specjalne mydła do mycia zarostu, pasty nadające włosom blask i trzymające je w ryzach, a także odżywki. Posiadacz brody obowiązkowo musi ją codziennie czesać, aby włosy się nie splątywały i nie zakręcały.

Piękna, zadbana broda jest świetnym dodatkiem do męskiej twarzy, podkreśla jej mocne rysy i dodaje panom pewności siebie. Pasuje do każdej stylizacji – i do garnituru, i do dżinsów. Jeśli chcesz ją zapuścić, to pamiętaj o zasadach pielęgnacji, która niestety zajmuje znacznie więcej czasu niż zwykłe golenie.

Jak rozpoznać przyczynę wypadania włosów? Jakie badania laboratoryjne wykonać?

Jak rozpoznać przyczynę wypadania włosów? Jakie badania laboratoryjne wykonać?

Bożena DutkiewiczTrycholog

Przyczyny wypadania włosów bywają bardzo różne, co tylko potwierdza, że próba zawalczenia z problemem „na oślep” nie jest dobrym pomysłem. Jeśli przez dłuższy czas obserwujesz nadmierną utratę kosmyków, to prawdopodobnie w Twoim organizmie zachodzą jakieś niekorzystne zmiany. Jakie? Odpowiedź na to pytanie dadzą wyłącznie badania laboratoryjne. Które z nich warto wykonać, aby rozpoznać przyczynę wypadania włosów? Przeczytaj mój poradnik.

Gdzie wykonać takie badania?

Badania laboratoryjne może zlecić lekarz pierwszego kontaktu – wówczas otrzymasz skierowanie i będziesz mogła wykonać je bezpłatnie. Jeśli jednak zależy Ci na czasie, to znajdź prywatne laboratorium. Będzie szybciej, a wcale nie tak drogo. Takie laboratoria działają w praktycznie każdym większym mieście.

Pytanie tylko, jakie badania powinnaś wykonać? W przypadku chęci znalezienia przyczyny wypadania włosów dobrze jest postawić na kompleksowe „prześwietlenie” organizmu.

Na jakie badania laboratoryjne warto się zdecydować?

Z mojego doświadczenia wynika, że najbardziej pomocne w znalezieniu przyczyny wypadania włosów są badania, które wymieniam poniżej:

1.Morfologia

To podstawowe badanie krwi, którego wyniki są niezbędne. Morfologia określa skład krwi – jeśli np. brakuje w niej hemoglobiny, to możesz cierpieć na anemię, a to bardzo częsta przyczyna wypadania włosów.

2. TSH

To badanie tarczycy, które pozwala określić poziom tyreotropiny – hormonu odpowiadającego za działanie tarczycy. Jeśli poziom TSH jest nieprawidłowy, wówczas możesz cierpieć na niedoczynność lub nadczynność tarczycy, a to także bezpośrednia przyczyna wypadania włosów. Badanie warto rozszerzyć o sprawdzenie poziomu trójjodotyroniny i tyroksyny, czyli kolejnych hormonów mających wpływ na funkcjonowanie tarczycy.

3. Ferrytyna

Najskuteczniejsze badanie określające poziom żelaza w organizmie. Niedobory tego minerału mają bezpośredni wpływ na kondycję włosów, ponieważ prowadzą do anemii. Cierpią na tym nie tylko włosy, ale też paznokcie i skóra.

4. Anty TPO

Zaawansowane badanie krwi zalecane w diagnozowaniu chorób tarczycy, przede wszystkim choroby Hashimoto. Osoby cierpiące na to schorzenie mają ogromne problemy z włosami, w tym z ich wypadaniem.

5. Prolaktyna

Kobiecy hormon, który w nadmiarze szkodzi włosom i może powodować ich przyspieszoną utratę. Prolaktyna kumuluje się w organizmie w sytuacjach stresowych, dlatego właśnie napięcie nerwowe jest częstą przyczyną problemów z łysieniem.

6. Testosteron

Męski hormon, który jednak występuje także u kobiet. Jeśli w Twoim organizmie jest zbyt dużo testosteronu, będziesz zagrożona łysieniem typu męskiego.

7. Androstendion

Zbyt wysoki poziom tego hormonu często towarzyszy zespołowi policystycznych jajników, którego efektem są widoczne problemy z włosami. Najczęściej pojawia się łojotok, tworzą się też zakola.

8. Badanie trychologiczne

Najbardziej kompleksowy sposób na profesjonalną ocenę stanu włosów. Trycholog dokładnie weryfikuje kondycję skóry głowy, mieszków włosowych, ocenia prawidłowość przebiegu cyklu wzrostu włosa i poziom produkcji sebum. Badanie wykonuje się przy użyciu trychogramu, który wielokrotnie powiększa obraz włosa.

Wykonanie kompletu tych badań będzie Cię kosztować, w zależności od miasta i laboratorium, od 200 do 300 złotych. To niewielka cena za wiedzę, która może rozwiązać tajemnicę wypadania włosów. Badania te wykonaj bezpośrednio przed wizytą u trychologa (poza badaniem trychologicznym) – specjalista zinterpretuje wyniki i z pewnością znajdzie przyczynę Twojego problemu.