Trzeba każdego dnia szczotkować włosy, najlepiej zrobić 100 pociągnięć? Prawda czy mit?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Szczotkowanie włosów to nieco zapomniana i niedoceniana dziś czynność. Tymczasem nasze babcie przywiązywały do niej bardzo dużą wagę, codziennie przed snem siadając przed lustrem i czesząc kosmyki. Czy to prawda, że trzeba każdego dnia szczotkować włosy, najlepiej zrobić 100 pociągnięć?

Dlaczego warto każdego dnia szczotkować włosy?

Dziś niewiele pań przykłada wagą do szczotkowania włosów. Stosowanie dobrych kosmetyków jest w zupełności wystaraczające? Nic bardziej mylnego. Regularne szczotkowanie włosów daje świetne efekty. Czynność ta wykonywana regularnie sprawi, że Twoja fryzura będzie ładna, a skóra głowy dobrze ukrwiona.

Nie obawiaj się, że codzienne szczotkowanie włosów sprzyja ich wypadaniu. To mit. Wypadną tylko te włosy, które i tak były już osłabione i miały już wypaść. Odpowiednie szczotkowanie włosów sprawi, że już wkrótce zobaczysz różnicę. Jakie są zalety regularnego czesania:

Poprawa krążenia krwi – dzięki temu do mieszków włosowych dociera więcej tlenu i substancji odżywczych. Włosy nabierają siły i blasku.

Usuwa nieczystości –  chodzi o brud i kurz, które nagromadziły się na włosach w ciągu dnia, a także starą keratynę.

Rozprowadza na włosach naturalnego sebum – chodzi o substancję produkowaną przez gruczoły łojowe, dzięki której włosy chronione są   m. in. przed szkodliwym działaniem słońca.

Jak szczotkować włosy?

Czy trzeba szczotkować włosy dwa razy dziennie, najlepiej robić 100 pociągnięć? Zdecydowanie tak! Idealnie byłoby czesać kosmyki rano i wieczorem. Aktywny tryb życia sprawia jednak, że nie zawsze masz na to czas, prawda?  Dlatego proponuję czesanie po przebudzeniu, gdy na włosach znajduje się najwięcej korzystnego dla nich sebum.

Ważne!

Pamiętaj by nigdy nie szczotkować włosów mokrych. To może zrobić im wielką krzywdę. Po umyciu włosy możesz jedynie rozczesać grzebieniem o szerokich zębach, który ich nie uszkodzi. Zób to delikatnie, bo włosy źle znoszą szarpanie i gwałtowne ruchy. Możesz też użyć odżywki ułatwiającej rozczesywanie, zwłaszcza, gdy natura obdarzyła Cię długimi włosami.

Jak zrobić to bezpiecznie, kiedy koniecznie potrzebujesz rozczesać mokre włosy po umyciu? Na to pytanie odpowiadam w osobnym artykule, zalraszam do lektury.

Kosmyki szczotkuj głową skierowaną w dół, od szyi, przez boki do czoła. Pamiętaj, żeby przy samej skórze głowy nie szczotkować zbyt intensywnie, by nie pobudzać dodatkowo gruczołów łojowych. Sprzyjałoby to częstszemu przetłuszczaniu się kosmyków. Na koniec szczotkuj włosy z góry na dół.  Idealnie byłoby wykonać 100 ruchów szczotką, ale nawet połowa pociągnięć powinna wystarczyć i dać satysfakcjonujące efekty.

Postaw na dobrą szczotkę

Jeśli chcesz spróbować regularnego szczotkowania włosów, koniecznie zainwestuj w dobrą szczotkę. Zdecydowanie najlepsze będą te z naturalnego włosia – najpopularniejsze są z dzika. Poszczególne pędzle formowane są tu z kilku włosów o różnej długości, po to by jak najlepiej rozczesywały kosmyki. Poza tym profil szczotki powinien być dostosowany do kształtu głowy, a także długości włosów.Aby szczotka długo Ci posłużyła pamiętaj, aby ją także odpowiednio pielęgnować. Szczotkę najlepiej regularnie wyczesywać za pomocą drugiego grzebienia z watą nasączoną spirytusem. To chyba najprostszy, a zarazem najskuteczniejszy sposób dbania o higienę. W przypadku zwykłej, plastikowej szczotki, zawsze usuwaj z niej włosy i raz w tygodniu myjc ją wodą z dodatkiem mydła albo szamponu.

Ważne!

Nigdy nie pożyczaj szczotki innej osobie. Nie korzystaj też ze szczotek mamy, siostry, czy przyjaciółki. To prosty sposób na przenoszenie chorób skóry głowy. Pamiętaj, że warto każdego dnia szczotkować włosy. Kosztem naprawdę niewielkiego wysiłku, kosmyki staną się miękkie, gładkie i lśniące.

Krótkie fryzury odmładzają? To nie mit!

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Odpowiednia fryzura na każdy nastrój

To prawda – właściwe uczesanie może odjąć ładnych kilka lat. Aby osiągnąć taki efekt, należy zastosować serię zabiegów – od ścięcia po koloryzację. Odpowiednia będzie krótka fryzura odmładzająca. Dzięki właściwej stylizacji i rozsądnie dobranemu kolorowi włosów, będziesz wkrótce wyglądać na tyle lat, na ile się czujesz. W końcu uroda nie jest kwestią wieku.

Coco Chanel powiedziała kiedyś, że „jeśli kobieta ścina włosy, to znaczy, że chce zmienić swoje życie”. Coś w tym jest, prawda? Pamiętaj jednak, że podjęcie decyzji o diametralnej zmianie wyglądu, jest niezwykle odpowiedzialne. Dlatego zawsze najpierw dobrze się nad tym krokiem zastanów i nie ulegaj nastrojowi chwili. Efektów wizyty u fryzjera nie da się niestety cofnąć.

W życiu każdej kobiety przychodzi jednak moment, gdy po prostu musi coś w swoim wyglądzie zmienić. I w większości przypadków kończy się to nową fryzurą. Jaką wybrać? Wszystko zależy od tego, jaki efekt chceszuzyskać. Fryzurę zwykle dobiera się do kształtu twarzy i osobowości.  Co oczywiście nie oznacza, że nie wolno łamać reguł.

Czy krótkie fryzury odmładzają? Coś w tym jest…

Przyjęło się, że krótkie fryzury wybierają kobiety chcące odjąć sobie lat. Te bardzo długie włosy teoretycznie zarezerwowane są dla młodych dziewczyn. W czym zatem tkwi tajemnica krótkich włosów?:

Przede wszystkim zwykle miękko otaczają twarz, a wprawny fryzjer do woli będzie korzystać z łagodnych linii, czasami strzępienia i lekkiej dozy szaleństwa.

Ładnie  odsłaniają i wydłużają linię karku, sprawiają że głowa, szyja i ramiona wydają się smuklejsze. 

Wycieniowane włosy z dłuższą grzywką pozwalają na bardzo wiele stylizacji – od codziennego, bardzo modnego „out of bed”, po eleganckie uczesania na wyjątkowe okazje.

Na krótką fryzurę często decydują się panie, które pragną wizerunku „z pazurem”. Krótkie cięcia, pazurki pozwalają na stylizacje „buntowniczki”, która w tym sezonie jest bardzo modna.

Krótkie włosy zwykle wymagają od nas mniej czasu. Łatwiej się je układa (oczywiście pod warunkiem, że są dobrze obcięte), co na pewno ma duże znaczenie m. in. dla pań zabieganych czy uprawiających sport

Krótka fryzura wymaga jednak częstszych wizyt u fryzjera. Włosy szybko odrastają i niestety tracą swój kształt. Dlatego – jeśli chcecsz dobrze wyglądać – minimum raz na 6-8 tygodni trzeba odwiedzać salon fryzjerski 

Żeby krótkie włosy odmładzały konieczne jest jeszcze zastosowanie odpowiedniego koloru.   Można wybrać np. ciepłe odcienie brązu, które poprawiają koloryt twarzy. Warto też „wpleść” kilka jaśniejszych pasemek, które dodadzą świeżości.

Krótkie cięcie – decyzja dla odważnych

A na koniec pocieszająca puenta – jeśli nie możesz się zdecydować na diametralną zmianę swojego wyglądu, spokojnie. Psychologowie już dawno udowodnili, że atrakcyjność zależy od samopoczucia  Są osoby, które najlepiej wyglądają we włosach krótkich, a są takie, których nie wyobrażamy sobie bez długich loków. Jeśli dobrze czujesz się w obecnej fryzurze – świetnie. Gdy jest inaczej, warto pomyśleć o małej rewolucji. I szybko umówić wizytę u fryzjera.

Krótkie fryzury odmładzają kobiety na całym świecie. Ten sekret już dawno odkryły m.in. gwiazdy wielkiego ekranu. Pamiętasz Demi Moor w zmienionej fryzurze? To było odkrycie! A co powiesz o całkiem świeżym wyglądzie Charlize Theron? Prawda, że wygląda świetnie? To tylko jedne z wielu przykładów, które mogą być inspiracją dla innych pań.

Kwiatki, opaski, kokardki – jak wybrać odpowiednie dodatki do włosów?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Wybieraj delikatne ozdoby

Każda posiadaczka średnich lub długich włosów potrzebuje gumki i spinki. Nawet jeśli na co dzień chodzisz w rozpuszczonych włosach, to w domu warto je spinać np. w luźny koczek. Upięta fryzura przydaje się przecież w wielu sytuacjach, podczas sprzątania czy gotowania. Jest po prostu bardziej praktyczna.

Wybór dodatków jest ogromny i czasami trudno się nam zdecydować. Kieruj się zatem przede wszystkim wygodą i wymaganiami włosów. Ozdoby powinny być przede wszystkim bezpieczne. Najlepiej jeśli są zrobione z delikatnych materiałów, które nie będą uszkadzały włosów.

Czego lepiej nie nosić?:

gumki recepturki – tak, choć może trudno w to uwierzyć, wciąż wiele kobiet ich używa, nie zdając sobie sprawy, że może to przynieść opłakane skutki. Popularne recepturki plączą kosmyki i ciężko je zdjąć bez uszkodzenia włosów. Gumki są cienkie i przy ściąganiu wyrywają nam włosy, co oczywiście w krótkim czasie będzie prowadzić do poważnych problemów.

metalowe spinki  – one także mogą uszkadzać włosy, ponieważ łatwo się w nie wplątują. Najlepiej zamienić je na plastikowe, które są bezpieczniejsze dla naszych kosmyków.

W upinaniu warto stawiać na przyjazne materiały, takie jak jedwab, aksamit czy filc – są delikatne i mniej uszkadzają włosy. Pamiętaj też, żeby nie upinać kosmyków zbyt ciasno, bo może to prowadzić do wypadania włosów w wyniku naciągania, a w konsekwencji przyczynić się nawet do łysienia.

1. Wielokolorowe kwiaty

Dodatki do włosów mogą być idealnym dopełnieniem codziennej stylizacji, jak również świetnie uzupełniać wieczorową kreację. Wiele kobiet nie wyobraża sobie bez nich choćby ślubu! Dziś bardzo modne są kolorowe kwiaty, które można wpiąć za ucho, do luźnego koka albo do kucyka. Dużym powodzeniem cieszą się nie tylko intensywne kolory, ale też pastele. Jeśli jednak wolisz klasyczną elegancję, to postawcie na czarne, szare lub granatowe ozdoby.

Kwiaty mają jeszcze jedną zaletę. Z tyłu często mają agrafki, możecie zatem przypinać je także do swetra, marynarki czy bluzki. Dzięki temu Twoje ubrania będą modne i zyskają zupełnie nowy styl. Czasami taki drobiazg potrafi zupełnie odmienić garderobę.

2. Opaska Cię odmłodzi

W tym sezonie bardzo modne są także opaski na włosy. Wybór jest naprawdę ogromny – od plastikowych, po te z różnego rodzaju materiałów. Od prostych, po ozdobione koralikami, kwiatami czy delikatnymi piórkami. Opaski można dowolnie dobierać w zależności od okazji. Mogą świetnie uzupełniać codzienny strój do pracy czy na uczelnię, a założone do wieczorowej sukienki, dodadzą Wam romantyzmu i kobiecości.

Opaski nie tylko przytrzymują włosy, ale też pięknie odsłaniają twarz. Do długich i gęstych fryzur, a także loków, najlepiej sprawdzą się szerokie modele. Z kolei jeśli jesteś posiadaczką niezbyt gęstych kosmyków, śmiało możesz wybierać te cieńsze. Opaski można także nosić do spiętych włosów, co szczególnie polecamy posiadaczkom grzywek. Poza tym w wersji bardziej ozdobnej, doskonale sprawdzą się jako dodatek do wieczorowego upięcia.

Ozdobne opaski będą idealnym dopełnieniem fryzur w stylu retro, o których przeczytasz więcej w osobnym artykule. Zapraszam do lektury!

3. Gumki

Gumki do włosów są chyba najbardziej uniwersalną, choć wcale nie pospolitą ozdobą do włosów. Oczywiście recepturki wyrzucamy do kosza – zdecydowanie najlepiej sprawdzają się gumki w całości zrobione z materiału.

Szerokich gumek możesz używać do upinania koczków i ślimaczków, cieńsze przydadzą się do warkoczy, które w tym sezonie są bardzo modne.

Ciekawą propozycją mogą też być gumki z haczykami. Idealnie nadają się do wysokiego, gładkiego kucyka. Kosmyki nie wychodzą na boki, a fryzura bardzo dobrze się trzyma. Pamiętaj jednak, że nie są one przeznaczone dla dzieci. Metalowe haczyki mogą zrobić im krzywdę.

Chcesz wybrać odpowiednie dodatki do włosów? Najważniejszy jest umiar!

Odpowiednie dodatki do włosów sprawią, że na pewno będziesz się wyróżniać. Często naprawdę niewielkim kosztem możesz odświeżyć swoją garderobę i podkreślić fryzurę.  Warto więc zainwestować w kilka kolorowych opasek, zwiewne piórka, kokardki czy spinki. Pamiętaj jednak, żeby nie przesadzać ze swoimi stylizacjami, by całość nie wyglądała to tandetnie. Jeden duży, kolorowy kwiat wpięty w kucyk, w zupełności wystarczy. Nie trzeba dokładać do niego opaski z kolejnym, wielkim kwiatem. Poza tym dodatki do włosów powinny współgrać ze strojem i tworzyć z nim spójną stylizację. 

Ogólna zasada głosi, że aby wybrać odpowiednie dodatki do włosów, należy zdać się na własną intuicję i poczucie smaku. Zawsze bierz też pod uwagę względy zdrowotne i po prostu szanuj swoje włosy.

Czy odżywki do włosów warto wcierać w skórę głowy?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Pielęgnacja włosów wymaga nie tylko stosowania odpowiednich środków, ale także wiedzy o tym jak wykorzystywać kosmetyki w sposób przemyślany i świadomy, nie wywołując przy tym szkody dla włosów. Na drogeryjnych półkach znaleźć można różnorodną gamę odżywek, masek i olejków do pielęgnacji. W jaki sposób je rozprowadzać, by nie tylko włosy, ale także delikatna skóra głowy zyskały na działaniu kosmetyku? Czy odżywkę warto wcierać w skórę głowy?

Odżywka odżywce nierówna

Odżywki to prawdziwe błogosławieństwo dla suchych i zniszczonych włosów. Wiele z nich wzbogaconych jest zawartością ekstraktów z owoców egzotycznych, dzięki czemu jeszcze lepiej wpływają na stan włosów, ich sprężystość oraz naturalny blask. Jednak w jaki sposób nakładać odżywkę, by kosmyki lśniły i wyglądały zdrowo?

Odżywkę do włosów niewątpliwie warto wcierać w skórę głowy, ale trzeba to robić w sposób delikatny i w określonych odstępach czasowych. Jak wszystko w nadmiarze, także zbyt intensywne „bombardowanie”  włosów ciężkimi kremami o gęstej konsystencji może okazać się dla nich niekorzystne.

W drogeriach można znaleźć wiele różnych odżywek – w cenach od kilku złotych po naprawdę drogie preparaty. Choć nie jest to zasadą, często cena świadczy o stopniu jakości oraz skuteczności preparatu. Odżywki do włosów z niższych półek cenowych mają zazwyczaj nieco rzadszą konsystencję od ich droższych odpowiedników. Są łatwiejsze w stosowaniu, wygodniej rozprowadza się je na włosach, ale zazwyczaj okazują się mniej wydajne i zużywają się znacznie szybciej.

Odżywki, maski i olejki

Bez względu na jakość oraz cenę odżywki, warto wcierać je w skórę głowy regularnie. Dzięki temu włosy będą dobrze nawilżone, miękkie i łatwo będą się rozczesywały. Po kilku tygodniach warto zrobić kilkudniową przerwę, by włosy nieco odpoczęły.

Oddzielny typ odżywek stanowią kosmetyki w formie olejków, które nakłada się zazwyczaj przed myciem włosów. Tych zdecydowanie lepiej nie wcierać w skórę głowy, ponieważ może to doprowadzić do nadmiernego jej przetłuszczenia. Olejek należy rozprowadzić od połowy długości włosów i spłukać z użyciem szamponu. W analogiczny sposób stosowane są maski. Nie należ używać ich po każdym myciu włosów, lecz w odstępach kilkudniowych.

Kiedy zdecydujesz się na użycie odżywki do włosów, koniecznie obserwuj, w jaki sposób skóra łowy reaguje na jej stosowanie. Jeśli po kolejnych myciach nie widzisz żadnych negatywnych zmian, np. w postaci przetłuszczania się włosów, bez obaw możesz przedłużyć stosowanie kuracji.

Wcierki, czyli dlaczego odżywkę warto wcierać w skórę głowy?

Jeżeli marzysz o pięknych, lśniących i przede wszystkim mocnych włosach, postaw na wcierki. Są to zazwyczaj to ziołowe preparaty, które możesz także przygotować samodzielnie w domu. W zależności od składu, wcierki pomogą uporać się z różnymi problemami skóry głowy. Mają za zadanie przede wszystkim:

    odżywić skórę głowy

    uregulować pracę gruczołów łojowych

    przyspieszyć porost włosów

    pogrubić nowo wystające włosy

    wzmocnić włosy

W skórę głowy możesz wcierać czyste napary z ziół lub opierać się na gotowych produktach.

Rozprowadzanie odżywki na włosach

Rozprowadzać odżywkę na włosach można na kilka sposobów. Wielu fryzjerów profesjonalistów podpowiada, że odżywkę warto wcierać w skórę głowy za pomocą atomizera, albo po prostu butelki mającej zakończenie w formie „dziubka”. Trzeba jedynie pamiętać, aby przedzielić włosy (najlepiej na środku głowy) przedziałkiem i na niego stopniowo aplikować kosmetyk. Rozczesywać odżywkę można grzebieniem, by potem zacząć delikatny masaż opuszkami palców na skórze całej głowy.

Wiele pań stosuje odżywki także przy użyciu miseczki podobnej do tych, w których wyrabia się farbę do włosów. Wystarczy wlać do miseczki określoną ilość kosmetyku i potem rozprowadzać palcami na głowie, oczywiście, również przy stosowaniu relaksującego i – działającego korzystnie na skórę głowy – masażu. Panie, które nie lubią brudzić sobie rąk, własne dłonie zastępują pędzelkami lub wacikami.

Warto zwrócić uwagę, że niektóre kosmetyki łatwiej stosuje się przed umyciem włosów, a inne wręcz przeciwnie. Wiele zależy od indywidualnych upodobań oraz predyspozycji włosów. Jeśli jesteś pewna, że odżywka nałożona po umyciu włosów znacznie je przetłuści, lepiej będzie, kiedy nałoższ ją na włosy jeszcze przed umyciem. W zależności od kosmetyku możesz to zrobić na godzinę, a nawet dwie godziny wcześniej.  

Ważne!

Jeśli zdecydujesz się na użycie kosmetyków podnoszących włosy u nasady bądź wpływające na przedłużenie świeżości, pamiętaj, aby nakładać je po umyciu. Włosy muszą być pozbawione nadmiernej wilgoci, aby odżywka na nie nałożona i wcierana nie rozrzedziła się pod wpływem nadmiaru cząsteczek wody.

Pamiętaj też, że odżywkę najlepiej rozetrzeć w dłoniach, zanim nałożysz ją na włosy i skórę głowy. Bezpośrednie wyciskanie preparatów na skórę może ją podrażnić, a nawet prowadzić do wypadania włosów.

Trichotiodystrofia – co to jest i jaki ma wpływ na twoje włosy?

Bożena DutkiewiczTrycholog

Trichotiodystrofia – wielki wróg Twoich włosów

Opisywana choroba jest rodzajem dysplazji włosów, a powoduje ją wspomniany już niedobór cystyny. Największe problemy pojawiają się w momencie, gdy siarki zaczyna brakować w trzonie włosa. Fryzura staje się wtedy przerzedzona, mało efektowna, a same włosy zaczynają się łamać. Może wystąpić bardzo przykre łysienie plackowate. Osoby cierpiące na tę chorobę zauważą, że włosy stają się bardzo cienkie i krótkie. Jeszcze wyraźniej widać to pod mikroskopem – obserwowany włos ma w swojej strukturze bardzo intensywne spękania i spłaszczenia, jest skręcony, a jego trzon faluje.

Niestety, trichotiodystrofia jest chorobą genetyczną i dziedziczoną, dlatego jeśli w Waszej bliskiej rodzinie ktoś już na nią cierpiał, sami możecie mieć ten problem. Co ciekawe, z TTD wcale nie trzeba się urodzić. Ta choroba może nas zaatakować dużo później, do czego za kilka chwil wrócimy.

Niedobór siarki wpływa bardzo źle nie tylko na włosy, ale też np. paznokcie. Osoby cierpiące na TTD, mają bardzo charakterystyczny wygląd. Mogą mieć odstające uszy, cofnięty podbródek i być niskiego wzrostu. TTD wpływa bowiem na generalne ograniczenie rozbudowy ciała.

TTD – nie tylko choroba włosów

Osoby cierpiące na TTD i narzekające na problemy z włosami, muszą się liczyć z innymi, poważnymi zagrożeniami. Niedobór cystyny ma bowiem wpływ na powstawanie chorób skórnych, w tym bardzo groźnych i nieestetycznych, jak zespół Tay’a (efekt rybiej łuski) czy dermatoza posłoneczna. Pojawiają się także problemy z już wspomnianymi paznokciami, może wystąpić zaćma, światłowstręt i ogólne opóźnienie rozwoju fizycznego i psychicznego.

Szczególnie uciążliwym objawem choroby jest duża wrażliwość na światło słoneczne. Obserwuje się to zjawisko u około połowy osób cierpiących na trichotiodystrofię. Skąd właściwie bierze się niedobór siarki w organizmie? Choroba polega na mutacji genów naprawczych naszego DNA. Dochodzi więc do zaburzenia, którego niestety nie da się obecnie skutecznie leczyć.

Jak radzić sobie z objawami TTD?

Wspomniałem już o tym, że ta bardzo podstępna choroba może się objawić w naszym organizmie w każdym momencie – wcale nie musisz jej odziedziczyć. Na TTD narażone są osoby, które niewłaściwie dbają o swoje włosy i poddają się wątpliwej jakości zabiegom kosmetycznym. Używanie niewłaściwych szamponów, słabych odżywek i maseczek może spowodować ubytek cennych związków w strukturze włosa. To prosta droga do nabawienia się groźnej choroby, na czele z TTD.

Niestety, jeśli schorzenie zostało już u Ciebie stwierdzone, będziesz z nim żyć do końca. Nie ma skutecznych metod leczenia wypadania włosów spowodowanego TTD, ale zdecydowanie można ten proces powstrzymać. Będzie to od Ciebie wymagało dużo samozaparcia i konsekwencji.

Przede wszystkim kompletnie zreorganizuj swój przybornik z produktami do pielęgnacji włosów. Kup specjalistyczne kosmetyki zawierające bardzo ważne związki i minerały:

Aminokwasy

Peptydy

Keratyny

Kolagen

Enzymy

Fitohormony

Witaminy

Istotny jest także sam sposób pielęgnacji skóry głowy. Bardzo pomocny jest peeling wykonywany przynajmniej raz w tygodniu. Na włosy świetnie działa delikatny masaż z użyciem specjalistycznych kosmetyków. Jeśli nie czujesz się na siłach, aby rozpocząć kurację samodzielnie, skorzystaj z pomocy fachowców.

Pamiętaj też, że w przypadku walki z genetyczną przyczyną wypadania włosów, nie można liczyć na natychmiastowe efekty. Proces odbudowy i zagęszczenia fryzury będzie długotrwały. Nie poddawaj się jednak! Stosowanie odpowiednich specyfików po konsultacji ze specjalistą lub lekarzem, naprawdę może Ci pomóc.

Czy napoje gazowane mają zły wpływ na włosy?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Napoje gazowane a zdrowie

Istnieje znany mit na temat napojów gazowanych, który na początku chcę obalić:  zawarty w nich dwutlenek węgla nie jest sam w sobie szkodliwy dla naszego organizmu. Dowiedli to lekarze, którzy od lat badali, która woda jest zdrowsza: gazowa czy ta pozbawiona bąbelków. Odpowiedź jest jednoznaczna – picie obu typów wody ma tak samo dobry wpływ na nasze zdrowie. Co więcej, woda z zwartością dwutlenku węgla nieco lepiej wiąże cenne minerały i dłużej zachowuje świeżość.

Skąd w takim razie osąd, że napoje gazowane szkodzą? Klucz tkwi w dwóch słowach – kalorie i cukier. To one decydują o tym, że pijąc np. colę, wstępujeszna drogę prowadzącą do nadwagi, otyłości, problemów z zębami. Szczególnie szkodliwy jest właśnie cukier, a jego ilość w słodkich napojach gazowanych zdecydowanie przekracza tę zalecaną przez lekarzy. Jeśli więc w piciu tego typu płynów nie mamy umiaru, musimy liczyć się z konsekwencjami.

Kolejnym mitem dotyczącym napojów gazowanych jest to, że przyczyniają się one do powstawania chorób wieńcowych i nadciśnienia. To nieprawda. Ale jeśli spożywasz ją w nadmiarze, pracujesz na dodatkowe kilogramy. W konsekwencji obciążaszorganizm i faktycznie – możesz z czasem dorobić się poważnych problemów ze zdrowiem. Jednak sporadyczne picie napojów gazowanych nie ma praktycznie żadnego negatywnego wpływu na ludzki organizm.

Czy gazowane napoje mają zły wpływ na włosy? 

Po raz kolejny podkreślam – sam dwutlenek węgla zawarty w gazowanych napojach nam nie szkodzi. Dla włosów jest on praktycznie obojętny. Jednak dalsza lektura składu takich płynów powinna Cię zaniepokoić…

Jak wiadomo, podstawą dbania o zdrowie i urodę jest zachowywanie diety bogatej w minerały, ważne związki odżywcze i witaminy. Jak myślicisz, dlaczego południowcy imponują pięknymi, bujnymi fryzurami? Ponieważ praktycznie przez cały rok na ich stołach goszczą ogromne ilości warzyw, świeżych owoców i darów morza. A te znakomicie bilansują dietę.

Włosy bardzo szybko reagują na wszelkie odstępstwa od przyjętej normy. Ich wypadanie, przerzedzenie lub utrata blasku zawsze jest sygnałem, że coś złego dzieje się w organizmie. Możesz wtedy przypuszczać, że brakuje Ci np.:

Żelaza

Wapnia

Magnezu

Cynku

Co się dzieje z tymi minerałami?

Są wypłukiwane z organizmu. Dlatego można zaryzykować stwierdzenie, że napoje gazowane mają zły wpływ na włosy. Zawarte w nich ogromne ilości sztucznych konserwantów, a także barwników i przede wszystkim kwasu fosforowego, powodują wiązanie wymienionych związków i ich wydalanie. Jeszcze gorsza pod tym względem jest osławiona cola – zawiera ona kofeinę, która ma silne właściwości moczopędne. Zbyt częste korzystanie z toalety również przyczynia się do wypłukiwania cennych minerałów. Uważaj też na kawę i herbatę – nie wszyscy wiedzą, że ta druga może zawierać nawet większe ilości kofeiny, niż klasyczne espresso.

Efekt jest taki, że organizm zmuszony do przejścia na ubogą w minerały dietę, zaczyna się buntować. Włosy natychmiast dają nam o tym znać. Gdy zabraknie im odżywczego żelaza, magnezu lub cynku, będą się łatwo łamać, wypadać i tracić naturalny blask.

Przeczytaj o tym, jakie znacznie dla włosów ma magnez, w osobnym artykule.

Pamiętaj też, że picie nadmiernych ilości napojów gazowanych, bardzo źle wpływa na trawienie. Jedna puszka popularnego, ciemnego płynu z gazem, może zawierać dawkę prawie 150 kcal! To mniej więcej tyle, ile znajdziemy w bułce pszennej z dwoma plastrami szynki z indyka. Pożywny posiłek zastępujemy więc czymś, co absolutnie nie ma związku ze zdrową dietą. W efekcie tyjesz, czujesz się coraz gorzej, a słaba kondycja włosów jest tylko wierzchołkiem góry lodowej…

Co w takim razie zalecam? Zastępuj napoje gazowane zwykłą wodą mineralną. Twój organizm dzięki niej oczyści się z toksyn, dostarczysz mu też wielu cennych związków, a Twoje włosy na pewno odwdzięczą się pięknym wyglądem.

Pomarańczowe witaminy na włosy. Czy dynia poprawia wygląd kosmyków?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Dobroczynna moc dyni

Dynia to owoc bogaty w składniki mineralne i witaminy. Doskonale wspomaga pracę serca, poprawia wzrok i jest idealna dla … włosów. Pestki i miąższ dostarczają organizmowi bezcennych witamin na włosy, takich jak:

Błonnik – wspomaga pracę przewodu pokarmowego, obniża ciśnienie krwi.

Cynk – wygładza cerę, odżywia łamliwe paznokcie i przeciwdziała wypadaniu włosów.

Potas – odpowiada za prawidłową pracę mięśni i dobrą koncentrację, jego niedobór powoduje m.in. bolesne skurcze w nogach.

Magnez – wspomaga koncentrację, odżywia włosy i paznokcie, utrzymuje prawidłowy rytm pracy serca, ma wpływ na dobre samopoczucie i przeciwdziała depresji, poprawia wchłanianie potasu.

Fosfor – podobnie jak wapń, buduje kości i zęby.

Beta-karoten, czyli prowitamina A – poprawia wygląd skóry i włosów, chroni przed promieniowaniem UV, wzmacnia odporność organizmu i poprawia wzrok. 

Witaminy z grupy B – B1, B2, B3, B9 – dbają o prawidłowe działanie układu nerwowego, wpływają na koncentrację i łagodzą stres.

Witaminy C i E – witamina C podnosi odporność organizmu, chroni przed chorobą niedokrwienną i wspomaga przyswajanie żelaza. Z kolei witamina E zwalcza wolne rodniki, wzmacnia czerwone krwinki i chroni przed chorobami nowotworowymi.

Kwas tłuszczowy z rodziny omega-3 i omega-6 – polecany jest m.in. osobom z wysokim cholesterolem, spowalnia starzenie się komórek.

Dynia poprawia wygląd włosów szczególnie dzięki zawartości beta-karotenu, witamin i oczywiście – cynku. Dlatego chcąc zadbać o włosy, warto wprowadzić ją na stałe do Twojego jadłospisu.

Pomarańczowe szaleństwo w kuchni

Dynia – poza tym, że  zawiera dużo składników mineralnych i witamin, jest przy tym mało kaloryczna. 100 gramów to zaledwie 28 kalorii, zatem spokojnie możesz ją jeść w sporych ilościach. W Polsce dynia wraca do łask i można ją kupić praktycznie na każdym bazarze. Szkoda tylko, że występuje jedynie jesienią. Na szczęście przez cały rok w sklepach możemy kupić nasiona i używać  ich jako dodatku do przygotowywania różnych smacznych dań. Warto też jeść pestki dyni jako przekąskę. Znakomicie zastąpią chipsy czy ciastka. I co najważniejsze – smaczna dynia poprawia wygląd włosów w sposób bardzo naturalny.

Sezon na dynię, to jesień. Wówczas możesz z niej wyczarować wiele pysznych dań. Warto wybierać mniejsze owoce, bo z dużymi okazami jest kłopot. Są nieporęczne i do tego najczęściej mają mdły smak. Najsmaczniejsze i lekkostrawne dynie, to te wczesnojesienne.

A co można z nich przygotować?

Zupy – dynię wystarczy pokroić, ugotować i zmiksować. No i oczywiście dobrze przyprawić, na słodko albo na ostro.

Sosy – dynię z powodzeniem można dodawać do sezonowych sosów, np. pomidorowych czy mięsno-warzywnych.

Leczo i zapiekanki – dynie można pokroić i ugotować z innymi warzywami albo przyprawić i zapiec w piekarniku.

Placki – podobnie jak ziemniaki, dynia świetnie nadaje się na placki. Wystarczy zetrzeć ją na tarce o grubych oczkach, dodać jajko, mąkę i usmażyć na patelni.

Wypieki – jako dodatek m.in. do sernika czy drożdżówki.

Przeczytaj też o tym, jaki wpływna Twoje włosy ma dostarczanie do organizmu odpowiednich witamin i substancji odżywczych. 

Olej z pestek – dzięki niemu dynia poprawia wygląd włosów

W swojej spiżarni warto też mieć butelkę oleju z pestek dyni, który dostarczy organizmowi niezbędnych kwasów tłuszczowych, minerałów i witamin. Dzięki temu, że tłoczony jest „na zimno”, zachowuje swój pełny skład i wszystkie wartości odżywcze. Można go wykorzystać np. do sałatek. Ale dobroczynnych właściwości witamin na włosy warto też użyć do wzmocnienia włosów „od zewnątrz”.

Jak to zrobić? To proste. Wystarczy wetrzeć niedużą ilość oleju we włosy (pomiń przy tym skórę głowy), załóż specjalny czepek i owinąć ręcznikiem. Taki kompres trzymaj na głowie około pół godziny. Możesz delikatnie ogrzać włosy suszarką, żeby łuski się otworzyły. Dzięki temu witaminy i składniki mineralne łatwiej dotrą do struktury włosa. Po upływie 30 minut włosy umyj. Już po kilku razach poczujesz różnicę. Włosy będą lepiej nawilżone, gładkie i miękkie. Taki zabieg warto powtarzać 1-2 razy w tygodniu.

Przyczyny nawracającego wypadania włosów

.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_bac3f6-7f{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0a6732-69{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69 img{width:100%;}.kb-image_0a6732-69 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_9919e0-56{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Ryszard GzelaWłaściciel Kliniki

Ciągle wypadające kosmyki

Czeszesz włosy i zauważasz, że sporo ich pozostało na szczotce? A może przy myciu głowy zauważasz kosmyki w wannie? Spokojnie, być może wcale nie ma powodów do niepokoju. Wypadanie włosów jest absolutnie naturalnym zjawiskiem i wiąże się z cyklem życia włosów. Każdy włos żyje przez kilka lat, po czym z fazy wzrostu przechodzi w fazę spoczynku, a następnie wypada. Nie ma to związku z łysieniem, bo błyskawicznie jego miejsce zastępuje inny włos.

Kiedy więc możemy mówić o problemie z wypadaniem włosów? Niepokojące jest, gdy tracimy dziennie więcej niż 100 włosów, a stan taki utrzymuje się przez więcej niż sześć tygodni. Objaw, na jaki należy zwrócić baczną uwagę, to też nieregularne wypadanie włosów przejawiające się powstawaniem pozbawionych owłosienia fragmentów skóry głowy.

Gdy łysienie wraca jak bumerang…

Łysienie należy do schorzeń, które trudno się leczy. Z tym większym przerażeniem powrót problemów z wypadaniem włosów przyjmują ci, którzy – wydawałoby się – pomyślnie zakończyli kurację. Co może być przyczyną nawracającego wypadania włosów? Oto kilka czynników, które mogą na to wpłynąć:

1. Złe odżywianie

Bez urozmaiconego i bogatego w składniki odżywcze jadłospisu nie ma mowy o dobrej kondycji włosów. Jeśli pokonasz łysienie spowodowane złym odżywianiem, po czym powrócisz do dawnych nawyków, włosy znów zaczną wypadać. Nawracające wypadanie włosów na tym tle to często problem kobiet, które stosują rozmaite diety odchudzające. Uwaga: suplementy diety wzmacniające włosy mogą pomóc, ale nie zastąpią zdrowego odżywiania.

2. Zła pielęgnacja włosów

Częste farbowanie, silne rozjaśnianie, prostowanie włosów lub trwała ondulacja – to wszystko bardzo je osłabia. Kuracja regeneracyjna przyniesie skutki, ale na dłuższą metę nie ma szans na utrzymanie zdrowych włosów przy nadmiarze inwazyjnej pielęgnacji.

3. Problemy z trawieniem

Choć trudno w to uwierzyć, pogorszona praca żołądka i układu pokarmowego może fatalnie odbić się na wyglądzie włosów. Szczególnie problematyczne są choroby związane z pogorszonym przyswajaniem składników odżywczych, takie jak zespół złego wchłaniania czy celiakia. A ponieważ mało kto kojarzy ze sobą takie fakty, jak wypadanie włosów i ból brzucha, często leczone są tylko objawy łysienia. Efekt? Nawracające wypadanie włosów, bo jego przyczyna nie została usunięta.

4. Przyjmowanie leków

Są leki, które powodują łysienie. Jeśli kuracja jest długotrwała, nawracające wypadanie włosów może być jej skutkiem. Szczególnie problematyczne okazują się leki stosowane w leczeniu trądziku, leki antydepresyjne, preparaty stosowane w leczeniu problemów kardiologicznych oraz niektóre środki antykoncepcyjne.

5. Zaburzenia hormonalne

Nawracające wypadanie włosów zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn może być skutkiem zaburzeń hormonalnych. Dzieje się tak, jeśli nie leczy się przyczyn, a wyłącznie same objawy łysienia.

Nawracające wypadanie włosów: jak sobie z nim radzić?

Jak już wiesz z pierwszej części naszego poradnika, wypadanie włosów może mieć bardzo złożone przyczyny, a łysienie często jest następstwem innych schorzeń. Co zatem robić, by zminimalizować straty wynikające z przyjmowania leków, czy problemów hormonalnych? Podstawą jest uderzenie w źródło problemów. Jeśli przyczyną łysienia są zaburzenia hormonalne, idź do endokrynologa. W przypadku chorób skóry głowy niezbędna będzie konsultacja z dermatologiem.

Podczas leczenia staraj się jak najbardziej zadbać o swoje włosy. Zdrowa dieta to podstawa! Stawiaj na pełnoziarniste produkty, kasze, warzywa i owoce. W diecie nie powinno też zabraknąć zdrowego tłuszczu, takiego jak oliwa z oliwek. Warto sięgnąć po suplementy diety wzmacniające włosy i przeciwdziałające ich wypadaniu.

W czasie leczenia łysienia warto też wzmocnić codzienną pielęgnację włosów. Jej elementem powinny stać się regenerujące szampony, wzmacniające odżywki i maski, a także produkty, które można wmasować w skórę głowy, by pobudzić pracę cebulek włosowych i przyspieszyć porost włosów. Aby zapewnić sobie wysoką skuteczność kuracji, sięgnij po profesjonalne kosmetyki charakteryzujące się wysokim stężeniem aktywnych składników. Znakomicie sprawdzą się takie preparaty jak ampułki Density Morphosis Framesi, które intensywnie odżywiają cebulki włosów i rewitalizujący je.

Nawracające wypadanie włosów to trudny problem, ale nie jest on nie do rozwiązania. Najważniejsze to trafnie wytypować przyczynę łysienia i jak najszybciej rozpocząć kurację, która ją wyeliminuje. A później pozostaje już tylko regeneracja włosów i cierpliwe czekanie, aż odzyskają dobrą kondycję. Po przeczytaniu tego poradnika na pewno wiecie, jak to zrobić!

Kuracja do zadań specjalnych, czyli regeneracja włosów bardzo zniszczonych

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

To nie reklama, więc nie będę naginać rzeczywistości i zacznię od złej wiadomości. Jeśli włosy są zniszczone, nigdy nie uda ich się doprowadzić do takiego stanu, w jakim znajdowały się wcześniej: rozdwojone końcówki nie znikną, kolor nie wróci, a złamany włos nie sklei się na nowo. Nie oznacza to jednak, że absolutnie nic nie można zrobić.

Czas na wizytę u fryzjera

Jeśli masz włosy bardzo mocno przesuszone, ze zniszczonymi i rozdwojonymi końcówkami, a do tego połamane i szorstkie, nie obędzie się bez wizyty u fryzjera. Niestety, ścięcie włosów jest konieczne. Nie musisz o razu decydować się na krótką fryzurę. Najlepiej wspólnie ze stylistą wypracować kompromis. Z pewnością zaproponuje uczesanie, w którym będzie Ci twarzowo, a przy tym pozbędziesz się najbardziej zniszczonych partii włosów. Zwykle niezbędne jest ścięcie około 20 centymetrów, bo na takiej długości końcówki są rozdwojone. Dlaczego to takie ważne? Odświeżenie fryzury sprawia, że włosy wydają się zdrowsze. Poza tym, jeśli nie zetniesz rozdwojonych końcówek, proces dzielenia się włosa na dwie części będzie się pogłębiał i docierał do wyżej położonych partii.

Koniec ze złymi nawykami

Jeśli chcesz zregenerować włosy i naprawić skutki złych nawyków w pielęgnacji włosów, przede wszystkim musisz całkowicie z nich zrezygnować. Włosy nie zregenerują się, jeśli nadal będziesz używać prostownicy i lokówki, albo intensywnie je rozjaśniać. Konieczne jest też odstawienie nadmiaru kosmetyków, takich jak pianki, lakiery czy żele. Wydają się często niegroźne, ale wiele z nich zawiera składniki silnie przesuszające włosy, a także oblepiające je tak, że utrudniają wchłanianie składników odżywczych. Choć może być to trudne, postaraj się znaleźć alternatywę dla mocno wystylizowanej fryzury.

Sztuka dobrego mycia

Mycie to najważniejszy element pielęgnacji włosów i to tutaj często popełniane są błędy, które negatywnie odbijają się na ich kondycji. O czym musisz pamiętać? Przede wszystkim zrezygnuj z codziennego mycia włosów. W większości przypadków nie ma takiej potrzeby. Jeśli włosy nie przetłuszczają się bardzo silnie, nie cierpisz na łojotok ani nie pracujesz w wyjątkowo zanieczyszczonym otoczeniu, wystarczy, jeśli umyjesz głowę, co drugi lub trzeci dzień. Używaj do tego delikatnego szamponu, który nie zawiera w składzie silikonów i parabenów. Im prostsza receptura – tym lepiej.

Warto poznać też metodę OMO – sekret kobiet, które mają piękne, długie i wypielęgnowane włosy. Na czym polega ta technika mycia? Najpierw nakładasz na włosy odżywkę lub maskę, możesz też wmasować w końcówki olejek lub zwykłą oliwę. Następnie myjesz włosy delikatnym szamponem, a w trzecim etapie znów nakładasz regenerującą maseczkę. Nazwa oznacza właśnie trzy fazy: Odżywka – Mycie – Odżywka. Dlaczego metoda ta jest tak skuteczna? Nałożenie odzywki przed szamponem sprawia, że włosy są dodatkowo chronione przed silnie działającymi detergentami, jakie mogą znajdować się w szamponie. Są niezbędne, by dobrze oczyścić skórę głowy, ale same włosy lepiej przed nimi zabezpieczyć.

Nie słyszałaś wcześniej o metodzie OMO? Koniecznie przeczytaj mój artykuł poświęcony tej metodzie.

Superintensywne odżywianie

Zwykle głęboko odżywiającą i regenerującą maskę nakłada się raz w tygodniu. Jednak przy bardzo zniszczonych włosach to zdecydowanie za mało! Postaw na intensywne odżywianie nawet przy każdym myciu. Jak to zrobić? Na umyte i wilgotne włosy nałóż maseczkę, unikając tylko partii bezpośrednio przy skórze głowy. Następnie zawiń włosy w foliowy czepek, a całość przykryj ręcznikiem i pozostaw na trzydzieści minut. Po co tyle zachodu? Pod wpływem ciepła łuski włosów otwierają się, a składniki odżywcze wnikają głęboko. Raz w tygodniu możesz pozostawić maskę nawet na całą noc. Uwaga: najlepiej używać równolegle dwóch lub trzech preparatów różniących się składem. Mocno zniszczone włosy potrzebują takiego zestawienia składników, jakiego raczej nie znajdziesz w jednym kosmetyku. Zróżnicowana pielęgnacja pozwoli na regenerację włosów, które z każdego produktu czerpać to, czego potrzebują.

Hirsutyzm – bolączka wielu kobiet

Bożena DutkiewiczTrycholog

Nadmierne owłosienie  – kiedy nie trzeba się martwić?

Dziś kobiety powinny mieć skórę gładką jak jedwab – tak przynajmniej wynika z mody, którą lansują media. Dlatego wszelkie włoski traktowane są jak zło konieczne i kobiety za wszelką cenę chcą się ich pozbyć.

Z badań wynika, że 35 procent pań cierpi z powodu nadmiernego owłosienia. Ty też? Nie martwcie się, zwykle nie oznacza to choroby. Więcej włosków na rękach czy nogach zazwyczaj dziedziczymy po rodzicach. Mogą też one wynikać np. z ciemnej karnacji skóry, a niekiedy bywają skutkiem ubocznym przyjmowania leków (np. tabletek antykoncepcyjnych). Nadmierne owłosienie pojawia się także, gdy w organizmie szaleje burza hormonów, np. podczas ciąży, w okresie dojrzewania czy menopauzy. Jednak kiedy niechcianych włosków jest dużo i pojawiają się w miejscach charakterystycznych bardziej dla panów, to możecie cierpieć na hirsutyzm.

Czym jest hirsutyzm

Zacznijmy od tego, że ta choroba może dotknąć każdą kobietę. Jest niestety skutkiem zaburzeń hormonalnych w organizmie. Generalnie ciało kobiety funkcjonuje m.in. dzięki żeńskim hormonom płciowym – estrogenom. To one odpowiadają za cykl miesiączkowy i umożliwiają zajście w ciążę. Organizm produkuje jednak także męskie hormony płciowe – androgeny, które odpowiadają za męskie cechy. Problem pojawia się, gdy między poziomem estrogenów i androgenów zostaje zachwiana równowaga. Nadmiar androgenów może bowiem przyczyniać się do niekontrolowanego przyrostu owłosienia.

Hirsutyzm oznacza występowanie u kobiet owłosienia charakterystycznego dla mężczyzn:

Nad górną wargą.

Na brodzie.

Na plecach.

Na brzuchu.

Na klatce piersiowej.

Tym objawom mogą także towarzyszyć zaburzenia miesiączkowania czy nawet niepłodność, jak również niski głos czy rozrośnięte mięśnie. Zwykle nadmiarowi niechcianych androgenów towarzyszą choroby nadnerczy i jajników, które są odpowiedzialne za produkcję hormonów. Pamiętaj – tę chorobę trzeba leczyć u endokrynologa.

Przyczyny nadmiernego owłosienia

Hirsutyzm dopada około 5-10 procent kobiet. Jak już wspomniałem, pojawia się, gdy nadnercza i jajniki nie pracują prawidłowo. Do przyczyn nadmiernego owłosienia zaliczamy m.in.:

1. Zespół policystycznych jajników

To choroba o podłożu genetycznym, na którą cierpi około 4-6 procent kobiet w wieku rozrodczym. W wyniku nieprawidłowej pracy w jajnikach tworzą się torbiele. Przez to jajniki produkują nadmierną ilość androgenów, a to w efekcie doprowadza do zaburzeń miesiączkowania, łysienia na głowie i nadmiernego owłosienie na ciele.

2. Nowotwory jajnika

Guzy jajnika produkują więcej androgenów, które powodują nadmierne owłosienie. 

3. Przerost kory nadnerczy

Polega na nadmiernym wydzielaniu tzw. androgenów nadnerczowych. Do objawów choroby należy łojotok, łysienie skroniowe, zaburzenia cyklu miesięcznego i nasilone owłosienie.

4. Hiperprolaktynemia

To choroba wywołana nadczynnością przysadki mózgowej, która produkuje prolaktynę potrzebną m.in. przy zajściu w ciążę czy karmieniu piersią. Zbyt wysoki poziom tego hormonu (który podnosi się m.in. podczas ciąży, stresu, wysiłku fizycznego) może prowadzić do hirsutyzmu.

5. Leki działające androgennie

Chodzi tu głównie o sterydy anaboliczne, pro gestageny (stosowane do stymulacji owulacji kobiet, które chcą zajść w ciążę), niektóre antybiotyki czy leki stosowane w chorobie wrzodowej żołądka.

6. Anoreksja

Czyli poważne zaburzenie przyjmowania pokarmów. W wyniku silnego osłabienia organizmu spada poziom estrogenów i wzrasta wydzielanie androgenów. Prowadzi to nie tylko do nadmiernego owłosienia, ale także utraty miesiączki.

Co ważne, nadmierne owłosienie diagnozuje się niekiedy również u kobiet, które mają regularne miesiączki i prawidłowe stężenia androgenów. Wówczas hirsutyzm ma podłoże genetyczne i może mu towarzyszyć wzmożona wrażliwość mieszków włosowych na androgeny.

Czy nadmierne owłosienie można leczyć? 

Tak. A nawet trzeba. Musisz zacząć od wizyty u endokrynologa, konieczne jest bowiem przeprowadzenie dokładnego wywiadu i zbadanie poziomu hormonów. Lekarz powinien wypytać o to, czy w rodzinie występuje taki problem, jaka dominuje karnacja itp. Może się bowiem okazać, że nadmierne owłosienie ma przyczynę genetyczną. I to jest zła wiadomość. Wówczas żadne leki niestety nie pomogą. 

Jeśli przyczyny leża w złej pracy nadnerczy i jajników, to trzeba to zdiagnozować. Badania poziomu hormonów polegają na ocenie w określonych dniach cyklu stężenia testosteronu i jego pochodnych. Sprawdza się także poziom estrogenów.

Leczenie hirsutyzmu polega na unormowaniu poziomu androgenów za pomocą leków antyandrogenowych. Najczęściej lekarze proponują stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych. Na efekty terapii trzeba jednak czekać minimum pół roku, gdyż tak długo trwa cykl wzrostu włosa.

Niechciane włoski można oczywiście depilować, ale pamiętajcie, że to da jedynie efekt krótkotrwały. Można zastosować maszynkę do golenia, wosk czy depilator. Doskonale sprawdza się za to laserowe usuwanie owłosienia, ale niestety jest ono jeszcze stosunkowo kosztowne. Za jedną partię ciała musimy zapłacić minimum 200 złotych i zabiegi trzeba kilka razy powtarzać.