Jak stylizować włosy by ich nie niszczyć?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Ładne, zadbane włosy są marzeniem każdej kobiety i – choć nie wszyscy się do tego przyznają – mężczyzny. Niestety wyobrażenia nie są łatwe do spełnienia. Dlaczego? Farbowanie, rozjaśnianie, suszeniei prostowanie włosów sprawiaja, że włosy są coraz bardziej zmęczone. Można jednak stylizować włosy tak, by ich nie niszczyć. Sprawdź, jak to zrobić.

Panna z mokrą głową

Do mycia głowy powinnaś używać delikatnych szamponów. Po każdym myciu na włosy nałóż odżywkę, która je zregeneruje i pomoże je rozczesać. Jeśli myjesz włosy wieczorem, nie kładź się spać z mokrymi włosami. Dlaczego? Podczas snu mokre włosy rozrywają się, łamią i rozdwajają.  Są dużo bardziej podatne na uszkodzenia, niż włosy suche. 

Po umyciu włosów trzeba pozbyć się nadmiaru wody, nie rób tego jednak przez energicznie pocieranie ręcznikiem – w ten sposób robisz im krzywdę. Łuski są lekko rozchylone, a zatem bardziej podatne na zniszczenie – przy pocieraniu włosy uszkadzają się mechanicznie, łamią, a końcówki na pewno będą się rozdwajały. Kosmyki najlepiej delikatnie odcisnąć w ręcznik.

Kolejno włosy należy dokładnie rozczesać. Pamiętaj jednak – nigdy nie rób tego na mokro, może to doprowadzić do po włosów. Najlepiej poczekać, aż wyschną, wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo, że je uszkodzisz. Wyjątkiem są tylko kręcone włosy, które trzeba rozczesać na mokro, używając szerokiego grzebienia i odpowiedniej odżywki. 

Suszenie, kręcenie, prostowanie – jak stylizować włosy by ich nie niszczyć?

Po umyciu włosów przyszedł czas na ich wysuszenie i ułożenie fryzury. Jak to zrobić, żeby nie niszczyć włosów? Oto kilka rad:

1.Suszenie 

Bez suszarki trudno wyobrazić sobie życie. Zazwyczaj pewnie nie masz tyle czasu, żeby pozwolić włosom wyschnąć naturalnie. Ważne jest, żeby nie stosować bardzo gorącego powietrza, które wysusza i niszczy włosy. Najlepiej używać ciepłego albo wręcz zimnego nawiewu, w który zaopatrzone jest dziś wiele suszarek. 

2. Prostowanie na szczotce 

To idealne rozwiązanie dla pań o krótkich i półdługich włosach. Do modelowania używana jest półokrągłej szczotki i suszarki albo suszarko-lokówki. Ten sposób układania włosów jest stosunkowo mało szkodliwy dla włosów.

3. Prostownica i lokówka na specjalne okazje

Codzienne używanie tych sprzętów przyczynia się do niszczenia i łamania włosów. Najlepiej  byłoby zostawić je na specjalne okazje, choć nie jest to takie łatwe. Jeśli już używasz prostownicy, ustaw temperaturę na możliwie najniższą, najlepiej by nie przekraczała 180 stopni. Przy temperaturze 200 i więcej stopni włosy są już poważnie uszkadzane i gdy robimy to codziennie, skutki mogą być naprawdę opłakane. Nawet kosmetyki termoochronne mogą tu nie pomóc.

4. Termoloki 

Dobrym pomysłem na to, jak stylizować włosy by mieć ładne loki i nie zniszczyć sobie przy tym włosów, to termoloki są bardzo dobrym wyborem. Wałki podgrzewane są w specjalnej, podłączanej do prądu kasetce i nawijane. Później na włosy na 20 minut. Zabieg najczęściej nie narusza struktury włosa, ponieważ nie zdąży wytworzyć się wysoka temperatura.

5. Upięcia 

Jeśli na co dzień upinasz włosy w kucyk albo zaplatasz warkocz – używaj tylko miękkich gumek. Te z metalowymi łączeniami wpływają na łamanie włosów, nie mówiąc już o gumkach recepturkach, które są zabójcze dla włosów (tak tak, niektóre panie je noszą!). Pamiętaj, by włosów nie upinać zbyt ciasno, bo to z kolei może prowadzić do ich wypadania.

Kosmetyki do stylizacji 

Aby włosy dobrze się układały i łatwo poddawały stylizacjom, ważne jest stosowanie różnego rodzaju kosmetyków. Masz do wyboru:

1. Pianki i lakiery 

Używaj ich tylko okazjonalnie. Dlaczego? Bo zawierają alkohol, który – przy regularnym stosowaniu – bardzo wysusza włosy. Nadmierne używanie lakierów sprawia, że stają się słabe, kruche i łamliwe.

2. Kosmetyki termoochronne 

Koniecznie zaopatrz w nie swoją kosmetyczkę, jeśli używasz prostownicy albo lokówki. Preparaty te chronią strukturę włosa przed szkodliwym działaniem wysokiej temperatury. Mogą mieć formę olejku, sprayu czy odżywki. Nałóź je na włosy po umyciu, tuż przed rozpoczęciem stylizacji.  Pamiętaj jednak, że przy codziennym stosowaniu prostownicy czy lokówki, nawet najlepsze kosmetyki termoochronne mogą nie pomóc i włosy będą zniszczone.

Jeśli chcesz widzieć więcej o kosmetykach termoochronnych, przeczytaj artykuł poświęcony temu tematowi.

To w jakiej kondycji będą Twoje włosy, zależy tylko od Ciebie. Regularna pielęgnacja jest czasochłonna, ale na pewno się opłaca. Dzięki niej włosy będą ładne, zadbane i zdrowe.

Tiamina, czyli witamina b1 – najlepsze, co możesz dać swoim włosom

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Rzecz jasna witamina B1 jest potrzebna nie tylko po to, by włosy ładnie wyglądały. Przede wszystkim to związek chemiczny niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu.

Jakie są skutki niedoboru witaminy B1?

•    Brak apetytu.•    Problemy z koncentracją.•    Zaburzenie mechanizmów trawienia.•    Bezsenność.•    Uczucie ciągłego zmęczenia, chwiejność emocjonalna.•    Zaburzenia pracy serca.•    Matowe i łamliwe włosy oraz przetłuszczona skóra głowy.

Gdzie szukać tiaminy?

W przypadku niedoborów można oczywiście suplementować witaminę B1, ale znacznie lepiej jest dostarczać ją w sposób naturalny dzięki prawidłowo zbilansowanemu jadłospisowi. Jakie są najlepsze źródła tiaminy?

Kasze, przede wszystkim kasza gryczana.

Groch, fasola i rośliny strączkowe.

Szynka i wątróbka wieprzowa.

Chleb razowy.

Drożdże.

Dlaczego witamina B1 jest niezbędna dla włosów?

Witamina B1 wpływa przede wszystkim na prawidłową pracę gruczołów łojowych. Gdy występują niedobory tiaminy, gruczoły łojowe rozregulowują się i produkują zbyt wiele tłustej substancji. Efektem jest przetłuszczanie się skóry głowy, a włosy zlepiają się w nieestetyczne strąki. Gdy problemu nie rozwiążemy przez dłuższy czas, może pojawiać się łojotok, a w konsekwencji łojotokowe zapalenie skóry, które jest przyczyną trudnego w leczeniu wypadania włosów. Niedobory witaminy B1 objawiają się też osłabieniem samych włosów, które stają się łamliwe i matowe.

Kwestia odpowiednich dawek tiaminy jest szczególnie istotna w okresie dojrzewania, gdy pod wpływem burzy hormonów w organizmie młodego człowieka gruczoły łojowe całkowicie się rozregulowują i zaczynają pracować ze zdwojoną siłą. To dlatego u nastolatków tak powszechnym problemem jest silne przetłuszczanie się skóry głowy, a także nadmiar łoju na twarzy, co skutkuje trądzikiem młodzieńczym.

Suplementy z tiaminą i domowe kuracje

Jak już wspomniałam, najlepiej dostarczać organizmowi witaminę B1 w zbilansowanym pożywieniu. Jednak jeśli zauważysz u siebie oznaki niedoboru tiaminy, pojawia się potrzeba jej suplementacji. W aptekach można zakupić preparaty, które dostarczają wyłącznie witamin z grupy B. Tiaminę znajdziesz też w środkach służących do poprawy kondycji włosów, skóry i paznokci, a także w różnego typu multiwitaminowych suplementach diety.

Warto też przypomnieć domowe kuracje, które niegdyś stosowano, by poradzić sobie z problemem nadmiernie przetłuszczających się oraz łamliwych włosów. Metoda ta jest wyjątkowo tania, bajecznie prosta, a przy tym skuteczna. Wystarczy co wieczór wypijać koktajl z dwóch łyżeczek drożdży rozpuszczonych w trzech czwartych kubka ciepłego mleka. W takiej postaci tiamina jest doskonale przyswajalna, a dodatkowo ciepłe mleko znakomicie działa na spokojny sen i szybkie zasypianie. Efekty takiej kuracji zauważalne są już po trzech tygodniach regularnego stosowania, choć jeśli chcesz naprawdę uporać się z problemem niedoboru witaminy B1, lepiej przedłużyć ją do trzech miesięcy.