Biopierwiastki dla naszych włosów

Biopierwiastki dla naszych włosów

Bożena DutkiewiczTrycholog

Są niezbędnymi do życia człowieka i innych organizmów żywych pierwiastkami. Stąd nazywamy je biopierwiastkami. To np. wapń, węgiel, sód, potas, chlor, magnez czy żelazo, ale nie tylko. Nie jest ich w naszych organizmach zbyt wiele, bo stanowią tylko 4 proc. masy ciała, ale odpowiadają za przemianę materii. W codziennym menu powinniśmy je zatem uwzględniać, choć nie należy też przesadzać. Nadmiar również szkodzi. Wpływ biopierwiastków na włosy jest bardzo duży.

Wpływ biopierwiastków na włosy i nie tylko

Dla ludzkiego zdrowia groźne są braki wapnia (calcium), jednego z najważniejszych biopierwiastków. Odpowiada  za układ nerwowy, a jego niedobory mogą przyczyniać się do łysienia psychogennego. Równie ważnym w naszym organizmie jest magnez, biorący udział we wszystkich procesach, które mają miejsce w organizmie. Deficyt tego biopierwiastka ma bezpośredni wpływ na wypadanie włosów spowodowane różnymi chorobami czy stanami zapalnymi. Potas odpowiada z kolei m.in. za przekazywanie impulsów nerwowych jak również pracę serca. Niedobory potasowe powodują zmęczenie, nadmierną senność i zawroty głowy. Osłabiony organizm oraz niedokrwiona głowa reagują nadmiernym wypadaniem włosów czyli ponad stu dziennie. Zdrowych kosmyków nie ma bez cynku. Wprawdzie nie posiadamy go zbyt wiele w naszym ciele, to odgrywa olbrzymią rolę przy pracy układu odpornościowego, działa przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie. Jego niedobory powodują problemy ze skórą głowy i włosami. Te zaczynają wypadać, stają się rzadsze. Lit, to biopierwiastek często pomijany w projektowaniu diet. Niesłusznie! Japończycy udowodnili, że przedłuża ludzkie życie, hamuje stres, powoduje równowagę emocjonalną. W rezultacie ma też wpływ na włosy, gdyż ogranicza łysienie psychogenne. Tymczasem dzienne zapotrzebowanie organizmu ludzkiego na lit to zaledwie 1 miligram.

Biopierwiastki w naszym menu

Aby dostarczyć organizmowi odpowiedniej ilości życiodajnych pierwiastków, można oczywiście kupić odpowiednie tabletki czy preparaty. Farmaceutyki, warto pamiętać, są gorzej przyswajane niż pokarmy naturalne. Co zatem jeść? Magnez do organizmu dostarczą nam zwłaszcza kakao, kasza gryczana, biała fasola, czekolada, orzechy laskowe, płatki owsiane, siemię lniane, rodzynki i suszone śliwki. Wapń – nieprzetworzone mleko prosto od krowy, jogurt, kefir, maślanka, jajka, zielona pietruszka, ale również naturalny sok pomarańczowy, suszone figi, kalarepa, białe i żółte sery, marchew, kukurydza, a także suszone owoce i zioła (bazylia, tymianek, mięta, kozieradka, gorczyca nagietek). Potas – ziemniaki, buraki, awokado, boćwina, sok pomidorowy, pestki dyni i słonecznika, ale też np. pomarańcze i sok z tych owoców, migdały, orzechy, winogrona oraz ziarna zbóż. Cynk – dynia oraz jej pestki, otręby pszenne, kiełki pszenicy, grzyby, kakao, orzechy, groch, fasola i niektóre zioła (mięta, lubczyk, arnika, nagietek, rumian rzymski). Lit – ziemniaki, pomidory, owoce dzikiej róży, kapusta. Niektórzy za ważne źródło litu uznają sól z Wieliczki.

Gdy włosy wypadają…

Utrzymanie właściwych proporcji pierwiastków w organizmie nie dają  gwarancji powstrzymania łysienia czy nadmiernego wypadania włosów.  Jeśli borykasz się z problemami z uwłosieniem warto skorzystać z porad naszego trychologa. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej lub umówić się na konsultację, skontaktuj się z nami pod tel. nr: 33 811 24 69. 

Peruki ze sztucznych włosów – wady i zalety

Peruki ze sztucznych włosów – wady i zalety

.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_bac3f6-7f{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0a6732-69{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69 img{width:100%;}.kb-image_0a6732-69 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_9919e0-56{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Ryszard GzelaWłaściciel Kliniki

Gdy mamy mocno przerzedzoną czuprynę i ze wstydem spoglądamy do lustra, a nawet lękamy się wyjść na ulicę, to rozmyślamy o zakryciu łysiny. Jednym z pomysłów jest z pewnością zakup peruki ze sztucznych włosów.

Trochę historii

Pierwsze takie nakrycia głowy pojawiły się blisko 5 tysięcy lat temu w Egipcie. Z czasem modę na nie przejęli także Asyryjczycy i Fenicjanie, a następnie Grecy i Rzymianie. Peruki naturalne były zbyt kosztowne, dostępne tylko dla najbardziej majętnych. Średnio bogaci korzystali zatem z włosów sztucznych, choć trudno do końca je tak nazwać. Wytwarzane były bowiem z wełny albo z włókien liści palmowych. Mocowanie do głowy odbywało się za pomocą żywicy bądź pszczelego wosku. Gotowe fryzury przytwierdzano do starannie wygolonego wierzchołka głowy. Zakrywały ubytki i siwiznę. Miały również inne zalety – ochrona przed słońcem oraz insektami.

W Europie upowszechniły się w XVI i XVII wieku. Nie bez problemów zresztą. Niektórzy protestanccy pastorzy nie wpuszczali do kościołów osób noszących peruki. Z czasem stały się jednak oznaką statutu społecznego. Do dziś noszone są w tamtym stylu w niektórych (np. brytyjskich) sądach. W Polsce peruką wyróżniał się król Henryk Walezy.

Współczesność – idzie tanie. Czy warto?

Sztuczne peruki bardzo upowszechniły się we współczesnych czasach. Są dostępne dla każdego. Warto zaglądnąć do cenników. Najtańsze kosztują kilkadziesiąt złotych. Do tego trzeba doliczyć niewielką sumę za dostawę pocztową lub kurierską.

Powstaje jednak pytanie, czy warto? Otóż, jeśli taka nowa fryzura ma nam załatwić komfortowy udział w jednej czy dwóch imprezach, to warto rozważyć zakup. Na więcej nie warto liczyć. Wykonane z takiej sobie jakości materiałów, nie gwarantują długotrwałego użytkowania. Jeśli wybierzemy droższe, to trzeba zważyć, kto będzie je użytkował. Dziecko rośnie i na pewno po jakimś czasie czeka nas nowy zakup. Kobiety z kolei, by mieć luksus różnej stylizacji muszą wysupłać z portfela więcej pieniędzy. Mężczyźni preferujący krótkie fryzury także nie mogą oszczędzać, gdyż włosy muszą być wykonane z dobrych materiałów, by nie odstawały i nie wyglądały nienaturalnie.

Niestety, użytkowanie peruk ze sztucznych włosów wiąże się z możliwością reakcji alergicznej. To także odcięcie dostępu powietrza do skóry głowy. Inna niedogodność, to brak możliwości uprawiania sportu typu pływanie czy poczynań ekstremalnych. Pielęgnacja, zmiana uczesania wpływa na zużycie, aby je ograniczyć należy kupić specjalne preparaty, a to dodatkowe koszty. Kobiety, które lubią zmieniać kolor włosów mogą mieć problem gdyż farbowanie sztucznego owłosienia nie zawsze daje pożądane efekty.

Co w zamian?  

Co zatem, jeśli nie peruka? Otóż osoby borykające się z łysieniem mogą pozbyć się problemu, a jednocześnie bez stresu żyć aktywnie i czuć się w pełni komfortowo. A wszystko za sprawą innowacyjnej metody Implant Micro Derme 2 Gen. Jest to technika wykorzystująca tzw. mikroskórę. Dokładne zespolenie ze skórą głowy sprawia, że linia włosów wygląda całkowicie naturalnie. Jak twierdzą ci, którzy skorzystali z tej metody, jeśli nie mówili o zabiegu, nikt nawet nie przypuszczał, że skorzystali z metody IMD2G. Wiele osób twierdzi, że metoda IMD2G to peruka na mikroskórze, tak jednak nie jest.

Czy różni się Implant Micro Derme 2 Gen od peruki?

Niemal nieograniczone metody stylizacji fryzury. Włosy układają się tak, jak naturalne. Nie trzeba się więc ograniczać do jednego uczesania – można je podkręcać, prostować i modelować.

Perfekcyjnie dopracowana kolorystyka włosów uwzględniająca tzw. naturalne odrosty. Naturalnie włosy są zawsze nieco ciemniejsze u nasady, a jaśniejsze na końcówkach. Jeśli kolor jest jednolity, efekt zawsze wygląda sztucznie. Technologia ta pozwala także na uzyskanie modnych efektów koloryzacji – pasemek, kontrastowych odcieni, czy delikatnego ombre.

Metoda IMD2G jest też stuprocentowo bezpieczna nawet dla alergików. Mikroskóra wykonana jest z nieuczulających komponentów i nie wywołuje podrażnień. Ponadto jest to materiał bardzo dobrze przepuszczający powietrze, dzięki czemu skóra głowy nie poci się i nie przetłuszcza.

Ile kosztuje fryzura wykonana metodą IMD2G? Choć koszt jest wyższy, niż cena peruki, na dłuższą metę oznacza to sporą oszczędność. Fryzura wykonana tą techniką jest bowiem wyjątkowo wytrzymała. Nie musisz też wydawać pieniędzy na kosztowne preparaty pielęgnacyjne. A komfort, jaki temu towarzyszy jest bezcenny!

Nie musisz narażać się na ból i powikłania – zabieg nie wymaga interwencji chirurga i jest zupełnie nieinwazyjny.

Jeśli wyłysienie dotyczy tylko części skóry głowy, możliwe jest uzupełnienie tylko tego fragmentu. Nie trzeba, jak w przypadku peruki zakrywać całej powierzchni głowy.

Nowe włosy są wykonane z naturalnych włosów lub wysokiej jakości włosów syntetycznych i są nieodróżnialne od naturalnego owłosienia – dotyczy to zarówno ich wyglądu, jak i faktury wyczuwalnej w dotyku.

Uzupełnienie ubytków jest za każdym razem wykonywane indywidualnie, tak, by było perfekcyjnie dopasowane do Twoich potrzeb. 

Pożegnanie z klasycznym ombre hair

Pożegnanie z klasycznym ombre hair

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Po polsku powiemy cień, po francusku ombre. Ombre hair to takie farbowanie włosów, w którym końcówki są wyraźnie jaśniejsze od pozostałej części włosów. Ma to naśladować naturalne rozjaśnianie się końcówek włosów pod wpływem słońca. A przynajmniej tak wygląda tradycyjna wersja tego zabiegu, bo z czasem pojawiło się wiele wariacji na ten temat. Ombre klasyczne odchodzi do lamusa, ale nadchodzi nowe…

Tradycyjny styl ombre

Włosy w odcieniu brązowym stopniowo stają się coraz jaśniejsze, by w trzech czwartych długości mieć już barwę blond. Można zastosować klasykę na odwrót. Wtedy jasne włosy zakończone są ciemnymi końcówkami. W tej wersji często stosuje się najbardziej nietypowe odcienie – włosy mogą być zielone, fioletowe lub różowe. Mają wyglądać niedbale, jakby ktoś zanurzył ich końcówki w farbie. Jest jeszcze ombre black&white, czyli intensywny kontrast czerni i bieli.

Ombre splashlights

To włosy o barwie brązowej, które w połowie długości mają rozjaśnioną plamę, wyglądającą jakby na fryzurę ktoś wysyłał promień światła.

Efekt plażowy

Flamboyage – to najnowsza odmiana farbowania typu ombre, która ma dawać efekt tzw. plażowy. Refleksy tworzone są na różnych wysokościach, dzięki czemu fryzura jest wyjątkowo plastyczna i trójwymiarowa.

Dla kogo ombre hair?

W tego typu stylizacjach najlepiej wyglądają kobiety, które mają włosy przynajmniej średniej długości. Najlepiej, by były one kręcone lub lekko falowane – przy perfekcyjnie prostych pasmach efekt może być wyjątkowo sztuczny. Dobre efekty osiągniemy, jeśli włosy są mocne i grube. Przy cienkich i delikatnych kosmykach ombre może dodatkowo uwydatnić te mankamenty.

Typ koloryzacji powinien być też dopasowany do preferowanego stylu oraz trybu życia. Warto pamiętać, że ombre hair najlepiej prezentuje się na rozpuszczonych luźno włosach, więc jeśli wolisz nosić je spięte w kok czy koński ogon, lepiej sprawdzą się inne typy koloryzacji.

Czy ombre hair jeszcze na czasie?

Po trwającym kilka sezonów szale na taki typ koloryzacji, obecnie ombre hair zdecydowanie traci na popularności. Niedawno na wybiegach można było podpatrzyć modelki, które prezentowały pastelowe, delikatne końcówki blond włosów. Zbyt awangardowo? Niekoniecznie.  

Łysienie plackowate – kompendium wiedzy o problemie

Łysienie plackowate – kompendium wiedzy o problemie

.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_bac3f6-7f{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0a6732-69{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69 img{width:100%;}.kb-image_0a6732-69 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_9919e0-56{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Ryszard GzelaWłaściciel Kliniki

Spotykamy na ulicy lub w innych miejscach osoby wstydliwie zakrywające głowy chustką, czapką albo innym nakryciem. Najczęściej sądzimy, że są to chorzy na raka.

A jednak prawda często jest inna – mniej dramatyczna, choć także uciążliwa. Chodzi o łysienie plackowate. Niestety to choroba, która dotyka przede wszystkim osoby młode, do 30 roku życia. Znacznie częściej objawy występują u kobiet niż u mężczyzn. Czy to częsta przypadłość? Okazuje się, że można ją za taką uznać. To druga pod względem częstotliwości występowania forma wypadania włosów. Na pierwszym miejscu znajduje się łysienie androgenowe. Według ostrożnych szacunków, problem z łysieniem plackowatym może mieć około 2 procent pacjentów, którzy przychodzą po pomoc do lekarzy dermatologów.

Na szczęście jednak chustka nie jest jedynym sposobem, żeby radzić sobie z problemem, bo łysienie plackowate można dziś skutecznie leczyć.

Objawy choroby

Pierwsze symptomy, to pojawienie się na skórze głowy okrągłych lub owalnych fragmentów pozbawionych włosów. Początkowo mogą to być  pojedyncze ogniska, w bardziej zaawansowanym stadium choroby obejmują one większą część głowy. Skóra pozbawiona owłosienia nie swędzi, nie jest zaczerwieniona i podrażniona, ma jasny, kredowy odcień, robi się wiotka i luźna.

Poza wypadaniem włosów możemy zaobserwować:

Wypadanie brwi i rzęs.

Utratę owłosienia na całym ciele.

Zmiany w płytce paznokcia: rozdwajanie, zwłóknienia i bruzdy.

Objawy te nie muszą występować łącznie. Na ich podstawie lekarz może określić, z jaką dokładnie odmianą łysienia plackowatego ma do czynienia i jak zaawansowaną postać przybrała już choroba. To także podstawa do określenia rokowań, bo niestety nie wszystkie odmiany łysienia plackowatego pozwalają się leczyć z równą skutecznością.

Łysienie plackowate – przyczyny

Niestety, lekarzom nie udało się jeszcze jednoznacznie określić, co powoduje łysienie typu plackowatego. Obecnie przyjmuje się, że choroba ma zróżnicowane podłoże, a na prawdopodobieństwo jej wystąpienia wpływają następujące czynniki:

1. Kontekst genetyczny

W około 20 proc. łysienie plackowate jest przypadłością dziedziczną. Nie oznacza to jednak, że każdy, u kogo w rodzinie występowały przypadki tej odmiany łysienia, również będzie się z nim borykał. I odwrotnie – łysienie plackowate może wystąpić nawet, jeśli u krewnych nigdy nie było tego typu problemów.

2. Stres i długotrwałe napięcie psychiczne

Same w sobie nie wywołują one łysienia plackowatego, ale wielu pacjentów zaznacza, że pojawienie się pierwszych ognisk na skórze głowy poprzedziła właśnie trudna sytuacja życiowa i silny stres.

3. Hormony i układ immunologiczny w stanie deregulacji. 

Częstą przyczyną łysienie jest podwyższony poziom hormonów męskich np. testosteronu.

Żaden z tych czynników nie oznacza, że na pewno wystąpi problem z łysieniem plackowatym. Jednak ich nagromadzenie zdecydowanie podwyższa ryzyko wystąpienia choroby.

Część lekarzy zwraca też uwagę na korelację między łysieniem plackowatym, a takimi schorzeniami jak alergia, choroby tarczycy, czy reumatyczne zapalenie stawów. Nie oznacza to oczywiście, że któraś z tych przypadłości powoduje wypadanie włosów, jednak choroby te mogą mieć wspólne podłoże.

Leczenie

Łysienie plackowate jest wyjątkowo trudne do leczenia. Dlaczego? Przyczyną jest przede wszystkim nierozpoznane podłoże tej choroby. Podobnie wyglądające objawy mogą być u różnych pacjentów wywołane innymi czynnikami. Dlatego przy większości metod dermatolodzy ostrzegają, że ich skuteczność dotyczy wyselekcjonowanych grup pacjentów. To, co znakomicie sprawdza się u jednej osoby, u innej często okazuje się zupełnie nieskuteczne. Dlatego osoby cierpiące na łysienie plackowate narażone są na długotrwałe poszukiwanie sposobu, który właśnie w ich przypadku okaże się strzałem w dziesiątkę. Co mają do wyboru?

I Minoksydyl 

Dermatolodzy stosują często łączone kuracje, żeby uzyskać jak najwyższą skuteczność. Substancją zwykle stosowaną w terapii tego typu łysienia jest Minoksydyl aplikowany zewnętrznie. Jego podstawowe działanie to stymulacja pracy mieszków włosowych i ich wzmacnianie. Warto wiedzieć, że Minoksydyl najlepiej sprawdza się w łagodnej postaci łysienia plackowatego i w jego początkowej fazie. Lek ten ma najczęściej postać stosowanych miejscowo płynów o różnym stężeniu aktywnych substancji: może występować pod takimi nazwami jak Loxon czy Regalok.

II Zastrzyki sterydowe

W leczeniu łysienia plackowatego stosowane są też zastrzyki w miejsca objęte wypadaniem włosów. Najczęściej są to zastrzyki substancji z grupy kortykosteroidów. Leki te stymulują odrastanie włosów. Niestety, u sporej grupy pacjentów efekty takiej kuracji są odwracalne, więc jej skuteczność jest niska. Co więcej, zastrzyki sterydowe są też mało skuteczne, jeśli łysienie objęło duże obszary. Sterydy stosuje się nie tylko jako zastrzyki, ale też w postaci aplikowanych na skórę maści. Ze względu na to, że to całkowicie bezbolesna metoda leczenia jest ona często proponowana dla najmłodszych pacjentów.

III Farmakoterapia

Dermatolodzy sięgają też niekiedy po sterydy przyjmowane doustnie. To skuteczny sposób, by zahamować zaostrzanie się choroby nawet w zaawansowanym stadium. Trzeba jednak pamiętać o licznych skutkach ubocznych, jakie wiążą się z taką kuracją – sterydy to środki działające bardzo silnie.

IV Fotochemioterapia

To kuracja polegająca na wystawianiu skóry objętej łysieniem plackowatym na działanie promieniowania ultrafioletowego, poprzedzone podaniem leków zwiększających wrażliwość na światło. Nie wiadomo, dlaczego niektórzy są niemal całkowicie odporni na tę formę terapii. Dermatolodzy stosują ją jednak eksperymentalnie, ponieważ u pacjentów, u których fotochemioterapia zadziała, przynosi ona wyjątkowo dobre efekty w postaci odnowienia nawet 90 procent włosów na obszarach objętych łysieniem. Wiele osób borykających się z problemem łysienia plackowatego decyduje się więc na podjęcie ryzyka i przetestowanie tej formy kuracji na własnej skórze.

V Laserowe leczenie łysienia plackowatego

Metodą również traktowaną na razie jako eksperymentalna jest laserowe leczenie łysienia plackowatego. Jak dotychczas nie ma wiarygodnych badań, które potwierdzałyby, że metoda ta może być skuteczna u większej grupy pacjentów. Ze szczególną rezerwą należy podchodzić do pojawiających się w sprzedaży zestawów do samodzielnego przeprowadzania laserowego leczenia wypadania włosów. Wprawdzie nie są one szkodliwe, bo operują bardzo słabym światłem, jednak ich skuteczność jest bliska zeru.

VI Mezoterapia

To kuracja polegająca na płytkim wstrzykiwaniu odżywczych substancji, dzięki czemu aktywne składniki nie zatrzymują się na poziomie naskórka, ale trafiają do warstw skóry właściwej. W przypadku łysienia plackowatego stosuje się mezoterapię z wykorzystaniem osocza pozyskanego z krwi pacjenta w procesie odwirowywania. Niektórzy lekarze wstrzykują do objętej zmianami chorobowymi skóry komórki macierzyste. Obie te metody są drogie, a ich skuteczność jest mocno ograniczona, bo pozytywne efekty pojawiają się tylko u pewnej grupy pacjentów. Niestety, trudno jest z góry trafnie ocenić, jakie będą rezultaty kuracji. Poważnym minusem jest też bolesność zabiegu oraz ryzyko wystąpienia opuchlizny i podrażnień w obrębie nakłuwanych obszarów.

Wspomaganie leczenia łysienia plackowatego

Łysienie plackowate nie jest chorobą, którą można wyleczyć stosując wyłącznie witaminy czy domowe receptury. Jednak dermatolodzy często zalecają, by kurację wspomagać, dodatkowo wzmacniając organizm.

1) Suplementacja

Zalecane są przede wszystkim witaminowe suplementy diety o działaniu ogólnym, które pomagają uzupełnić niedobory składników mineralnych w organizmie.

2) Masaż

Podczas stosowania maści i płynów na porost włosów warto też pamiętać o starannym masażu, który pobudza krążenie w skórze głowy, dzięki czemu mieszki włosowe są lepiej odżywione i dotlenione, a więc mocniejsze. Masaż może też działać stymulująco na odrastanie włosów.

3) Aromateriapia

Naturalne metody, które mogą wzmocnić kurację na łysienie plackowate to też sok z cebuli wmasowywany w skórę głowy, a także aromaterapia w oparciu o takie olejki eteryczne jak lawendowy i rozmarynowy. Działają one relaksująco i odstresowująco, pomagają redukować napięcie, jakie jest czynnikiem sprzyjającym zaostrzaniu się objawów łysienia plackowatego.

4) Psychoterapia

W przypadku leczenia łysienia plackowatego, którego podłożem są silne stresy i problemy natury psychicznej, dermatolodzy zalecają nawet, by nie ograniczać się do stosowania preparatów na skórę, ale też skorzystać z pomocy psychologa. To szczególnie istotne, jeśli łysienie plackowate towarzyszy jako dodatkowy objaw silnej depresji lub nerwicy. Wówczas bez usunięcia czynnika znacząco pogarszającego stan skóry głowy nie można mówić o skutecznym i w pełni udanym leczeniu.

Dodatkowo wsparcie psychologiczne może się przydać, jeśli długotrwałemu leczeniu łysienia zaczyna towarzyszyć radykalny spadek samooceny i poczucia atrakcyjności. Szczególnie dla kobiet łysienie może okazać się prawdziwym dramatem, który sprawia, że zaczynają się wycofywać z życiowych aktywności i nie potrafią zaakceptować swojego wyglądu. W takiej sytuacji terapia jako uzupełnienie kuracji dermatologicznej będzie najlepszym rozwiązaniem.

Najnowsze technologie w działaniu

W sytuacji, gdy nie udało się pokonać łysienia plackowatego i na skórze głowy nadal są widoczne są pozbawione owłosienia miejsca, pozostaje sięgnąć po bardziej zaawansowane technologie. Obecnie ratunkiem dla tych, którzy borykają się z zaawansowanym łysieniem są implanty. W przeciwieństwie do stosowanych dawniej metod, obecnie praktykuje się mało inwazyjne zabiegi niechirurgiczne, takie jak na przykład Implant Micro Derme 2 Generacji. Tą metodą można całkowicie bezboleśnie i bez ryzyka powikłań uzupełnić ubytki we fryzurze, niezależnie od stopnia zaawansowania problemu.

Prostowanie włosów – najlepiej na sucho!

Prostowanie włosów – najlepiej na sucho!

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Nic na mokro

Kiedy z mokrą powierzchnią zetknie się rozgrzana do bardzo wysokiej temperatury lokówka lub prostownica, woda gwałtownie odparowuje. Łuski włosów nie zdążą się wtedy domknąć. Poza tym może dojść do nadpalenia fragmentów włosów. Tego typu stylizacja sprawia też, że włosy zostają pozbawione naturalnej ochrony, stają się szorstkie i łamliwe, a końcówki rozdwajają się bardzo intensywnie.

Warto zapamiętać, iż tego typu zniszczenia są całkowicie nieodwracalne. Skutki niewłaściwego używania lokówki i prostownicy można częściowo zminimalizować, ale to będą tylko działania powierzchniowe. Raz naruszonej struktury nie uda się już doprowadzić do stanu pierwotnego, a więc naprawić. Jedyną szansą w tej sytuacji staje się ścięcie najbardziej zniszczonych fragmentów oraz intensywna regeneracja pozostałych włosów.

Prawidłowe używanie prostownicy i lokówki

-Należy zawsze używać tych urządzeń na suche włosy. Najlepiej, jeśli wyschły naturalnie, bo gorące powietrze suszarki też działa niekorzystnie na uwłosienie.

-Przed użyciem lokówki lub prostownicy proponujemy nałożyć na włosy kosmetyk, który zabezpiecza przed działaniem wysokich temperatur. Ponadto utrwala efekt podkręcenia lub wyprostowania włosów, sprawiając, że stylizacja utrzymuje się dłużej.

O kosmetykach termoochronnych piszę więcej w osobnym artykule. Zapraszam do lektury.

-Każde pasmo należy prostować lub podkręcaj tylko raz.

-Jeśli często używamy lokówki lub prostownicy, należy pamiętać o  regularnym nakładaniu na włosy nie tylko odżywki, lecz również silnie regenerujące maski. 

Lato 2017: Trendy w męskich fryzurach

Lato 2017: Trendy w męskich fryzurach

.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_bac3f6-7f{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0a6732-69{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69 img{width:100%;}.kb-image_0a6732-69 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_9919e0-56{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Ryszard GzelaWłaściciel Kliniki

Wielu mężczyzn chcących być trendy zastanawia się nad zmianą albo modyfikacją fryzury. Tymczasem obecne tendencje w strzyżeniu i uczesaniu nie zaskakują – są właściwie kontynuacją stylizacji ubiegłorocznych. Dostrzec można tylko pewne modyfikacje. Rewolucji na głowach w tym sezonie zatem nie ma, choć znane są przypadki nagłego odwrócenia upodobań. Dzieje się tak na przykład pod wpływem znanych gwiazd filmowych czy sportowych bądź celebrytów, którzy pojawiają się publicznie z nowymi fryzurami wykonanymi specjalnie dla nich. 

Zaczes i kok na topie (jeszcze)

Obydwa typy fryzur są jeszcze na topie. Decydujący się na męski kok (man bun) muszą wykazać się odrobiną nonszalancji, bo ta nowoczesna stylizacja nadal rzuca wyzwanie stereotypom. W tej fryzurze włosy odciągnięte są znad czoła, zaczesane do tyłu i związane na czubku głowy. Można także pozostawić część włosów luzem, poza kokiem.

Mężczyźni o nieco bardziej konserwatywnych przyzwyczajeniach, ale lubiący eksperymentować, mogą zastanowić się nad zaczesem (undercut). Najłatwiej opisać tę fryzurę jako cięcie z krótkimi bokami i tyłem oraz dłuższą górą. Zalety, to możliwość wykonania jej na włosach zarówno prostych jak i kręconych, a także wybór różnych wariacji.

Elementy zaczesu i męskiego koka można połączyć. Mamy do czynienia wówczas ze związanym zaczesem (top knot). Ta swoista hybryda na głowie wbrew pozorom nie jest łatwa do wykonania. Chętni na nią powinni wybrać się do sprawdzonych salonów fryzjerskich. 

Przedziałki, fede, a może pompadur?

Cięcie fade nie wychodzi z mody. Na górze głowy znajdują się nieco dłuższe, wycieniowane włosy, a wokół czyli po bokach i z tyłu krótkie, wygolone. W krajach anglosaskich lansuje się już od pewnego czasu jeszcze dłuższą górę. Natomiast na przykład Niemcy obstają przy krótkich fryzurach. W Polsce zaczyna przeważać stylizacja z Londynu. Może to być nawet tegoroczny hit.

Fryzura z głębokim przedziałkiem to klasyka. Nie oznacza wszakże „zacofania”. Przeciwnie, bywa niejednokrotnie oznaką odpowiedniego statusu społecznego i materialnego. Preferują ją zatem ludzie biznesu, ale nie tylko. Nic dziwnego. To fryzura konserwatywna o eleganckim cięciu, zaczesana na gładko, by nie odstawał żaden kosmyk. Modną nowością jest pogłębiony, bardzo wyraźnie zaznaczony przedziałek.

Jest jeszcze stylizacja o nazwie pompadur. Można ją również zaliczyć już do klasyki. Charakteryzuje się przyległymi bokami oraz dużą objętością górnej części fryzury. Boki mogą być w tej fryzurze gładko zaczesywane, stopniowo ścinane lub krótko przycięte. Górnej części fryzury, poprzez stylizację, nadaje się dużą objętość. Fryzurę można unowocześnić poprzez dodanie głębokiego przedziałka.

Łysiejący nie bez szans

A co z panami o skromnym owłosieniu? Mają szansę na topową fryzurę? Wydawać by się mogło, że to tylko marzenie. A jednak nie! I nie chodzi tutaj bynajmniej o peruki czy chirurgiczne przeszczepy włosów. Osoby borykające się z łysieniem mogą rozwiązać problem, a jednocześnie bez stresu żyć aktywnie i czuć się w pełni komfortowo. A wszystko za sprawą innowacyjnej metody Implant Micro Derme Drugiej Generacji (IMD2G). Jest to technika wykorzystująca tzw. mikroskórę. Dokładne zespolenie ze skórą głowy sprawia, że linia włosów wygląda całkowicie naturalnie. Jak twierdzą ci, którzy skorzystali z tej metody, jeśli nie mówili o zabiegu, nikt nawet nie przypuszczał, że skorzystali z IMD2G. Wbrew niektórym opiniom, to nie jest wcale peruka na mikroskórze. Metoda charakteryzuje się nieograniczonymi możliwościami stylizacji fryzury. Włosy układają się tak jak naturalne, a więc można je podkręcać, prostować albo modelować. Ich kolorystyka uwzględnia naturalne odrosty. Mikroskóra wykonana jest z nieuczulających komponentów i nie wywołuje podrażnień. Ponadto jest to materiał bardzo dobrze przepuszczający powietrze, dzięki czemu skóra głowy nie poci się i nie przetłuszcza. Nowe włosy są wykonane do wyboru w dwóch wariantach. Powstają albo z naturalnych  włosów bądź z wysokiej jakości włosów syntetycznych. Są nieodróżnialne od naturalnego owłosienia.

Włos z głowy (nie) spada – rodzaje i przyczyny łysienia

Włos z głowy (nie) spada – rodzaje i przyczyny łysienia

.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_b4e725-71 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_bac3f6-7f{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_bac3f6-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0a6732-69 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0a6732-69{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0a6732-69 img{width:100%;}.kb-image_0a6732-69 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_9919e0-56{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_9919e0-56 > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Ryszard GzelaWłaściciel Kliniki

Każdego dnia zdrowy człowiek traci od pięćdziesięciu do stu włosów, a ma ich na głowie co najmniej sto tysięcy. Problem zaczyna się, gdy ubytki są większe i kosmyki znad czoła znikają bezpowrotnie w szybkim tempie.

Przyczyny i rodzeje łysienia

Łysienie dotyka sporą grupę mężczyzn. Kłopot miewają już dwudziestolatkowie. Największy skok, jak wynika ze statystyk, następuje wszakże po ukończeniu trzydziestego roku życia. 40 procent 35-latków ma widoczne ubytki w owłosieniu. Oczywiście wraz ze starzeniem problem się pogłębia. Boryka się z nim 65 proc. 60-latków.

Jakie są przyczyny łysienia i jak sobie z nim radzić? Otóż zasadniczo wyróżnia się kilka źródeł tego problemu. Najczęściej występującym jest łysienie androgenowe, charakterystyczne dla mężczyzn po czterdziestce, choć dotykające też młodsze osoby. Ma charakter dziedziczny i wynika z nadwrażliwości mieszków włosowych na działanie dihydrotestosteronu (DHT), w który przekształca się męski hormon płciowy – testosteron. Można to rozpoznać po tym, że łysienie postępuje od kątów czołowych i pojawia się na szczycie głowy. Z biegiem lat obszary objęte łysieniem stają się coraz wyraźniejsze, ale nigdy nie obejmują okolicy skroniowej i potylicznej. Zapobiegać można stosując minoksidil – preparat stymulujący odrost włosów, lecz działa on tylko podczas używania. Po odstawieniu, łysienie powraca. Innym środkiem jest finasteryd przeznaczony wyłącznie dla mężczyzn. Także i w tym przypadku zaprzestanie stosowania powoduje nawrót łysienia. Jest jeszcze inna możliwość, i to niefarmakologiczna. Nie jest to wcale zabieg chirurgiczny, a całkowicie bezbolesna metoda Implant Micro Derme najnowszej, drugiej generacji (IMD2G). Polega to na osadzeniu sztucznej skóry z włosami naturalnymi w miejscu dotkniętym utratą włosów. Nie ma ryzyka odrzutu, nie występują żadne efekty uboczne. Mogą z niej skorzystać także alergicy.

Nieznaną genezę ma łysienie plackowate (alopecja areata). Przypuszcza się, iż jest rezultatem zaburzeń układu immunologicznego. Połowa osób nim dotknięta to osoby poniżej 20. roku życia. Potwierdzenie tego typu łysienia jest możliwe na podstawie badania trichogramem. Objawy są zróżnicowane – od ubytków w pojedynczych miejscach po całkowitą utratę włosów, a nawet rzęs i brwi . Łysienie plackowate może mieć charakter nieodwracalny – wówczas pomoże tylko wspomniany przeszczep przy użyciu metody IMD2G.

Występuje też łysienie telogenowe. Mają z nim do czynienia przede wszystkim kobiety. Również i w tym przypadku można dokonać diagnozy poprzez badanie trychologiczne. Tego typu ubytki wiążą się z zaburzeniami wzrostu włosów. Ma na to wpływ na przykład przyjmowanie hormonalnych środków antykoncepcyjnych, przebyta ciąża, choroba czy nawet zła dieta. Łysienie telogenowe w większości przypadków ustępuje samoistnie. Ważne jest jednak usunięcie źródła problemu, czyli np. wzbogacenie diety lub unikanie stresujących sytuacji. Wówczas włosy powinny odrosnąć w ciągu 3-6 miesięcy, bez dodatkowego wsparcia farmakologicznego.

Coraz większy wpływ na stan naszego owłosienia ma codzienne życie. Stres, bezsenność, kłopoty w pracy czy wręcz przepracowanie mogą znacząco przerzedzić to, co mamy na głowie. Znane zresztą są powiedzonka o rwaniu sobie włosów z głowy albo, że ktoś osiwiał ze zmartwień. I coś w tym jest! W skrajnych przypadkach może dojść do łysienia psychogennego. To osłabienie włosów spowodowane ich ciągnięciem bądź targaniem pod wpływem stresu. Są osoby, które na trudne przeżycia reagują wręcz bezwiednym wyrywaniem sobie kępek włosów. Przypadłość ta występuje nierzadko wśród dzieci, ale nie tylko. Co najgorsze, zdarza się, iż efekty takiego postępowania są nieodwracalne. Jak temu zapobiec? Najprostsza odpowiedź to zmiana trybu życia, ale jeśli stres jest długotrwały, to nie obędzie się bez wizyty u lekarza i psychoterapeuty. Jeżeli jednak ktoś został dotknięty łysieniem nieodwracalnym, to powinien skorzystać ze wspomnianej metody IMD2G. Jej atutem są bardzo naturalne efekty. Fryzura może być dowolnie kształtowana i stylizowana, a pielęgnacja nie wymaga stosowania specjalnych preparatów.

Łysienie genetyczne – wszystko, co powinieneś o nim wiedzieć

Łysienie genetyczne – wszystko, co powinieneś o nim wiedzieć

Bożena DutkiewiczTrycholog

Uwarunkowania genetyczne, obok gospodarki hormonalnej stanowią najważniejszy czynnik wpływający na wygląd i kondycję włosów. To właśnie geny w znacznym stopniu odpowiadają za łysienie androgenowe. Są przyczyną blisko 95% wszystkich, diagnozowanych przypadków. 

Co decyduje o genetycznej predyspozycji do łysienia?

Genotyp odpowiedzialny jest nie tylko za wygląd, ale także za inne właściwości włosów. Obok indywidualnych cech włosów, takich jak kolor, grubość czy skręt, geny zawierają także informację o predyspozycji do łysienia. Gen łysienia nie tylko przesądza o tym, czy dana osoba w ogóle wyłysieje, lecz także o tym, które obszary ciała obejmie i w jakim tempie będzie ten proces postępować. Gen łysienia decyduje o tym, które mieszki włosowe będą produkować enzym odpowiedzialny za łysienie. 

Ten, genetycznie uwarunkowany “program utraty włosów” aktywowany jest przez męskie hormony płciowe. Włosy zaczynają wypadać, gdy zawarty w mieszkach włosowych enzym, przekształca testosteron we krwi w de-hydrotestosteron (DHT). Pod wpływem jego działania mieszki włosowe się kurczą, a wyrastające z nich włosy stają się coraz słabsze i cieńsze, aż całkowicie zanikają.

Prawdy i mity o dziedziczeniu łysienia

Wbrew powszechnej opinii, gen łysienia może być dziedziczony zarówno po ojcu, jak i po matce, dokładnie tak samo jak ich kolor czy skręt. Osoba, której ojciec bądź dziadek wyłysieli w młodości może spodziewać się łysienia także u siebie, nie jest to jednak zasadą. Analogicznie – nawet jeśli rodzice cieszą się bujnymi włosami aż do późnego wieku, ich dziecko może zostać dotknięte łysieniem. 

Łysienie genetyczne u mężczyzn i u kobiet 

Łysienie uwarunkowane genetycznie może dotknąć przedstawicieli obu płci. Jego najbardziej radykalna odmiana czyli tzw. łysienie androgenowe, powodujące tworzenie się zakoli oraz stopniową utratę włosów na czubku głowy zdecydowanie częściej dotyka jednak mężczyzn niż kobiety. Dzieje się tak dlatego, że stężenie kobiecych hormonów we krwi “ogranicza” działanie niekorzystnych dla włosów androgenów. Dlatego też do łysienia genetycznego dochodzi u kobiet, u których równowaga hormonalna została zachwiana. Ponadto, u pań łysienie genetyczne częściej przyjmuje postać tzw. łysienia rozlanego, które powoduje przerzedzanie się włosów na całej powierzchni głowy. Ubytki spowodowane łysieniem rozlanym mogą być znaczne, wskutek czego poprzez rzadkie włosy widoczna będzie skóra głowy. 

 

Czy można wyleczyć łysienie genetyczne?

Niestety, nie. Aby zatrzymać łysienie genetyczne konieczna byłaby zmiana kodu genetycznego człowieka lub zatrzymanie wydzielania męskich hormonów płciowych i to, zanim testosteron zdąży przekształcić się w DHT. Jak wiadomo, żadne z tych rozwiązań nie jest w praktyce osiągalne.

Jakie są dostępne rozwiązania?

1.    Leczenie farmakologiczne 

Jednym z dostępnych rozwiązań, proponowanych często przez lekarzy dermatologów jest leczenie minoxydylem. Substancja ta zawarta jest m. in. w takich preparatach jak Loxon, Piloxidil – 2% czy Regalok – 2%. Osłania ona mieszki włosowe, zapobiegając procesom ich kurczenia się i zarazem  pozostawaniu włosa w fazie spoczynku (telogenu). Leczenie minoxydylem, mimo iż może przyczyniać się do zatrzymania łysienia, nie zmienia genetycznej predyspozycji włosów do łysienia. Dlatego też przynosi ono skutki tylko tak długo, jak długo preparat jest używany. Decydując się na jego stosowanie, należy także pamiętać o podrażnieniu skóry głowy, które często powoduje.

2.    Przeszczep włosów

Innym sposobem na łysienie genetyczne może być przeszczep włosów, który pozwala na przywrócenie owłosienia na wyłysiałych partiach skóry. Jako że włosy na potylicy z reguły nie są genetycznie zaprogramowane na wyłysienie, po ich przeszczepieniu w inny rejon skóry głowy pozostają  odporne na łysienie.  Niestety, włosy nie poddane przeszczepowi ciągle pozostają narażone na wypadanie. Dlatego też przeszczep włosów może przynieść pożądany efekt tylko wtedy, gdy objęte łysieniem obszary są niewielkie, a łysienie przestało już postępować.

3    Niechirurgiczne uzupełnianie włosów

Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest niechirurgiczne uzupełnianie włosów metodą IMD2G.  Polega ono na wszczepieniu naturalnych włosów w ultracienką mikroskórę, która zostaje osadzona na głowie za pomocą elementów termoplastycznych. Rozwiązanie to, w przeciwieństwie do leczenia Minoxydylem oraz przeszczepu włosów jest w pełni bezpieczne i nie stwarza ryzyka dla zdrowia pacjenta. Ponadto, umożliwia ono odtworzenie włosów jedynie w tym rejonie, w którym doszło do wyłysienia, bez konieczności pobierania włosów z rejonu potylicy.

Jak powstrzymać łysienie?

Jak powstrzymać łysienie?

Bożena DutkiewiczTrycholog

Udzielenie odpowiedzi na pytanie o to, jak powstrzymać łysienie, wymaga przeprowadzenia odpowiedniej diagnostyki. Określenie przyczyny łysienia stanowi bowiem podstawę w procesie leczenia – tylko dzięki niemu możliwe jest nie tylko zniwelowanie skutków łysienia, ale także złagodzenie źródeł choroby. Określenie przyczyn to warunek oszacowania szans chorego na wyleczenie. Istnieją bowiem niestety takie rodzaje łysienia, na które medycyna nie znalazła jeszcze recepty.

Trafna diagnoza pozwala odpowiedzieć na pytanie, czy wypadanie włosów jest skutkiem nieprawidłowości zachodzących w ciele, nieodpowiedniej pielęgnacji włosów czy też wrodzonych uwarunkowań organizmu. Dzięki niej wiadomo, które metody powstrzymywania łysienia mogą przynieść skutki. Należy także pamiętać o tym, że skuteczność metod wykorzystywanych w walce z łysieniem zależy również od naszych indywidualnych predyspozycji. Często zdarza się, że rozwiązania, które pomagają w jednym przypadku, są bezskuteczne w drugim. Sposoby na to, jak powstrzymać wypadanie włosów u mężczyzn różnią się znacznie od rozwiązań proponowanych kobietom. Metody walki z łysieniem powinny być dostosowane także do wieku – inaczej wyglądają bowiem u dzieci a inaczej u ludzi starszych. Przeczytaj mój artykuł i dowiedz się, jak zapobiec wypadaniu włosów.

Wypadanie włosów a łysienie

Czym różni się wypadanie włosów od łysienia? Jak określić z którym problemem mamy do czynienia? Wypadanie włosów to najczęściej zjawisko przejściowe, spowodowane okresowym, nieprawidłowym funkcjonowaniem organizmu. Dla wielu osób nadmierne wypadanie włosów jest powodem do obaw – często jednak są to obawy bezpodstawne. Dlaczego? Dowiedz się jak odróżnić wypadanie włosów od łysienia i jak radzić sobie z każdym z nich. 

Gdy wypadają włosy…

Zwykle problem zaczyna się od kilku włosów, zauważonych na poduszce lub w odpływie prysznica. Jest to zjawisko zupełnie naturalne i nie powinno być powodem do zmartwień. Trycholodzy przyjmują, że utrata około 100 włosów dziennie jest związana z naturalnym cyklem wzrostu włosa i dotyczy każdego zdrowego człowieka. Co jednak, gdy włosy wypadają z coraz większą intensywnością? Osoby, które obserwują u siebie nadmierne wypadanie włosów, najczęściej tłumaczą problem zmęczeniem, stresem, złą dietą czy ogólnym osłabieniem organizmu. I słusznie! Włosy stanowią bowiem swego rodzaju papierek lakmusowy, świadczący o kondycji całego ciała. 

Właśnie dlatego najlepszym sposobem na zapobieganie wypadaniu włosów jest zdrowy i zrównoważony styl życia. Jeśli więc masz tendencję do wypadania włosów i zastanawiasz się jak powstrzymać łysienie, przede wszystkim zadbaj o zdrowie swojego organizmu. Regularny ruch na świeżym powietrzu, zbilansowana dieta, odpowiednia długość snu i minimalizowanie negatywnych skutków stresu to naprawdę skuteczne metody na wypadanie włosów.

Kolejnym nawykiem, który może pomóc na wypadanie włosów jest odpowiednia stylizacja. Silne i długotrwałe naciąganie włosów może w znaczny sposób przyczynić się do osłabienia mieszków włosowych. Właśnie dlatego, gdy wypadają włosy, należy unikać ciasnego ich upinania czy zaplatania.  Do osłabienia włosów może przyczynić się również agresywna stylizacja chemiczna. Jeśli więc szukasz sposobu na to jak zatrzymać wypadanie włosów, spróbuj zrezygnować na jakiś czas z ich farbowania czy trwałej ondulacji. 

Inną odpowiedzią na pytanie o to jak leczyć, a właściwie powstrzymać wypadanie włosów może być stosowanie kosmetyków trychologicznych. Wypadanie włosów często jest spowodowane zmniejszeniem aktywności mieszków włosowych. Kuracje kosmetykami trychologicznymi mają za zadanie pobudzić mieszki włosowe do wzrostu. Czym różnią się one od zwykłych kosmetyków drogeryjnych? Przede wszystkim tym, że są to produkty lecznicze, zawierające wysoko stężone substancje silnie pobudzające mieszki włosowe. Zwykle pierwsze efekty ich stosowania są widoczne już po sześciu tygodniach ich stosowania. 

Ważne! Nie pomyl kosmetyków trychologicznych z innymi “cudownymi” specyfikami na porost włosów. Jak je odróżnić? Linie trychologiczne zwykle dostępne są w gabinetach trychologicznych, nie znajdziesz ich w zwykłej drogerii. Mogę polecić Ci np. linię Divination Simone de Luxe lub Mon Rin.

Dlaczego wypadają włosy?

Jeśli żadne z zaproponowanych rozwiązań nie pomaga, warto zastanowić się nad tym, dlaczego włosy wypadają. Może okazać się, że żadne sposoby na łysienie nie pomogą, ponieważ źródło problemu tkwi w  nieprawidłowym funkcjonowaniu organizmu. Problem z łysieniem będzie trwał wtedy tak długo, jak długo nie zostanie zniwelowana przyczyna, która go powoduje. Na początek warto przyjrzeć się gospodarce hormonalnej organizmu: przebadać należy przede wszystkim testosteron, prolaktynę, kortyzol i hormony tarczycy, które najczęściej przyczyniają się do hormonalnego wypadania włosów. Badanie poziomu testosteronu jest zasadne zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn – nadmiar testosteronu może świadczyć o tzw. łysieniu androgenowym czyli łysieniu typu męskiego, które może dotknąć zarówno mężczyzn jak i kobiety. Diagnozę może ułatwić dodatkowo oznaczenie poziomu cukru i żelaza we krwi, a także wyniki morfologii. 

Wspomniane badania są też jedynym pewnym sposobem na to, by ostatecznie stwierdzić czy mamy do czynienia z wypadaniem włosów czy z łysieniem. 

Jak zatrzymać łysienie?

Czym różni się wypadanie włosów od łysienia? Jak już wspomniałam – wypadanie to okresowe osłabienie włosów, podczas gdy łysienie uznawane jest za chorobę. O ile zapobieganie wypadaniu włosów   zdrowym stylem życia czy pielęgnacją może być skuteczne, o tyle borykając się   z łysieniem zwykle potrzebne są już silniejsze środki. Zapobieganie np. łysieniu androgenowemu czy plackowatemu jest w zasadzie niemożliwe. Co więcej, w niektórych przypadkach nie znaleziono jeszcze skutecznego sposobu na to, jak leczyć łysienie. Dotyczy to przede wszystkim takich typów łysienia jak łysienie plackowate, androgenowe i bliznowaciejące. 

Dermatolodzy często polecają terapię Minoxydylem, jako skuteczny sposób na to, jak powstrzymać łysienie u mężczyzn i u kobiet. Szczególnie jest on polecany jako środek na leczenie androgenowe. Niestety, nie sposób orzec jednoznacznie o jego skuteczności. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o terapii Minoxydylem, przeczytaj mój artykuł poświęcony temu zagadnieniu. 

Czy jest jakieś rozwiązanie dla osób u których leczenie nie przynosi skutków? Tak, z pomocą przychodzą zabiegi uzupełniania włosów IMD2G. To jedno z najbezpieczniejszych rozwiązań pozwalających odzyskać włosy, bez konieczności ingerencji chirurgicznej. Pozwala  na odtworzenie fryzury  z wykorzystaniem cienkiej mikroskóry, w której osadzane są naturalne włosy. Specjalne metody mocowania mikroskóry do skóry głowy sprawiają, że uzupełniona część fryzury jest nieodróżnialna od pozostałych włosów. Co ważne, metoda ta nadaje się doskonale do stosowania we wszystkich przypadkach nieuleczalnego łysienia, zarówno w łysieniu plackowatym i androgenowym jak i w łysieniu bliznowaciejącym.

Przedłużanie i zagęszczanie włosów – jaka metoda jest najlepsza?

Przedłużanie i zagęszczanie włosów – jaka metoda jest najlepsza?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Długie i gęste włosy to marzenie wielu kobiet. Co zrobić, by je zrealizować? Najlepsze sposoby na przedłużenie włosów to regularna pielęgnacja, odpowiednia dieta i zrównoważony styl życia. Zapuszczanie włosów to zawsze proces żmudny i długotrwały. Co więcej, u kobiet z cienkimi i rzadkimi włosami, nie zawsze możliwe jest ich zapuszczenie do pożądanej długości. A nawet jeśli się to udaje – włosy zwykle pozostają cienkie i nie wyglądają imponująco. Czy w takim przypadku marzenie o długich oraz gęstych włosach jest nieosiągalne? Skądże! Z pomocą przychodzą kosmetyczne sposoby na przedłużanie i zagęszczanie włosów.

Zanim przejdę do charakterystyki poszczególnych metod, odpowiem wstępnie na pytanie o to, jaka metoda jest najlepsza. Na rynku dostępny jest cały szereg rozwiązań: metoda clip in, laserowa, keratynowa, ultradźwiękowa na ringi lub na taśmy. Którą metodę wybrać? Opinie są podzielone. Wszystko zależy od tego, czy chcesz zagęścić włosy okazyjnie czy na stałe, jaki koszt jesteś gotowa ponieść i jaki efekt chcesz uzyskać. Wybierając metodę dla siebie, pamiętaj, że nie istnieje rozwiązanie obiektywnie najlepsze. Istnieją metody, które pozwolą na  przedłużanie bardzo krótkich włosów, oraz takie, które nadają się tylko do włosów długich. Inne sposoby przeznaczone są dla pań z prostymi włosami, inne dla posiadaczek włosów kręconych. Niektóre z metod lepiej sprawdzą się u kobiet, inne zaś u mężczyzn. Każdy sposób na przedłużanie włosów ma swoje wady i zalety, dlatego przed podjęciem decyzji warto poznać każdy z nich.

Dopinki

Rozwiązania wykorzystujące dopinki to bez wątpienia najpopularniejsze sposoby na zagęszczanie włosów. Pozwalają one na doklejenie, dowiązanie lub doczepienie dopasowanych kolorystycznie pasm pod warstwę naturalnych włosów. Można zdecydować się na dopinki do włosów naturalne lub syntetyczne. Włosy doczepiane są w sposób mechaniczny, a co za tym idzie, zabieg nie ingeruje w strukturę włosa. Jednak największą zaletą metod opierających się na dopinaniu włosów jest łatwość zakładania i zdejmowania pasm – niektóre z nich montować można nawet samodzielnie.

1. Mikroringi

Popularną metodą zagęszczania i przedłużania włosów są mikroringi. Ich stosowanie polega na doczepianiu kosmyków z zastosowaniem małych, dopasowanych kolorystycznie obrączek. Metoda na ringi pozwala na trwalsze przedłużanie włosów niż w przypadku techniki clip in – zabieg należy powtórzyć dopiero, gdy włosy zaczną odrastać, czyli po 2-3 miesiącach. Tak jak w przypadku metody Clip in do wyboru są zarówno syntetyczne jak i naturalne dopinki do włosów. Istotną wadą tego rozwiązania jest fakt, że ringi wykonane są zwykle z aluminium, a co za tym idzie – mogą uczulać. Ponadto miejsce łączenia dopinanych włosów z naturalnymi jest wyczuwalne i niektórym osobom może to przeszkadzać. Ile kosztuje przedłużanie włosów na ringi? Cena przedłużania włosów tą metodą zwykle jest nie niższa niż 500 zł.

2. Metoda na taśmy

Jednym z najnowocześniejszych rozwiązań jest przedłużanie włosów na taśmy. Metoda ta ma kilka wariantów, różniących się od siebie sposobem mocowania taśm do włosów:

metoda kanapkowa (tape on/tape off) – polega na przyklejeniu taśmy do włosów tuż przy skórze głowy;

metoda tissage – polega na przyszyciu taśmy do zaplecionego blisko skóry głowy warkocza. Najlepiej sprawdza się ona u kobiet z gęstymi włosami.

Ile kosztuje przedłużanie włosów metodą na taśmę? Ceny uzależnione są od techniki mocowania oraz gęstości i długości dopinki. Koszt to wydatek rzędu 500 – 900 zł.

3. Metoda Clip In

Technika Clip In/Clip on to jedna z najczęściej stosowanych metod przedłużania włosów. Wykorzystuje  dopinki, które mocowane są pod wierzchnią warstwą włosów, dając efekt równomiernego przedłużenia. Na rynku dostępne są zarówno dopinki z naturalnych włosów, jak i kosmyki wykorzystujące sztuczne włosy. Te naturalne wyglądają oczywiście korzystniej, są jednak znacznie droższe niż te wykonane z materiałów syntetycznych. Największą zaletą metody Clip in jest łatwość zakładania i zdejmowania dopinki, co daje możliwość okazjonalnego przedłużenia włosów. Metoda ta jest także relatywnie tania –  średnia cena dopinki z naturalnych włosów (długości ok. 40 cm) oscyluje wokół 200 zł. Korzystania z dopinki typu clip in nie polecam osobom, które chcą cieszyć się długimi włosami na co dzień, ponieważ niszczą one włosy i nie pozwalają na tworzenie niektórych fryzur.

Zgrzewy

Inne sposoby na zagęszczanie włosów to metody oparte na zgrzewaniu dodatkowych pasm z naturalnymi włosami. To najlepsze metody dla osób, które pragną zagęścić włosy na stałe. Włosy mogą być noszone tak długo, aż nie odrosną, czyli ok 3 miesięcy. Po tym czasie zgrzewy muszą być profesjonalnie zdemontowane i przesunięte wyżej – w kierunku skóry głowy. Czy metody oparte na zgrzewaniu włosów są lepsze niż te, wykorzystujące dopinki? Opinie na ten temat są podzielone. Wszystko zależy od potrzeb i oczekiwań ich użytkownika.

1. Metoda keratynowa

Kolejną propozycją dla kobiet, które zastanawiają się nad przedłużeniem włosów jest zabieg metodą keratynową. Polega ona na połączeniu dodatkowych kosmyków z włosami naturalnymi za pomocą zgrzewów keratynowych. Zaletą tej metody jest wykorzystywany w niej materiał – keratyna, która jest podstawowym budulcem włosów. Zasadniczą jej wadą jest fakt, że po odrośnięciu włosów nie ma możliwości podciągnięcia łączeń, jak w przypadku metody clip in czy microringów. Po kilku miesiącach konieczny jest zatem demontaż przedłużonych włosów i powtórzenie zabiegu od nowa. Koszt metody na keratynę jest podobny jak w przypadku innych rozwiązań – oscyluje wokół 500 zł.

2. Metoda laserowa

Inną propozycją dla kobiet, których marzeniem są długie i gęste włosy jest ich przedłużanie metodą laserową. Technika ta opiera się na wykonywanych laserem nanołączeniach. Są one znacznie bardziej wytrzymałe niż zgrzewy stosowane w metodzie keratynowej. Precyzyjny sposób łączenia włosów sprawia, że proces przedłużania włosów trwa dość długo, tak samo jak proces ich zdejmowania. Wadą zagęszczania włosów laserem jest przede wszystkim cennik zabiegu. Koszt jej zastosowania zwykle zaczyna się od około 800 zł.

3. Metoda ultradźwiękowa

Ostatnią propozycją, którą przedstawię jest zagęszczanie włosów ultradźwiękami. Polega ona na połączeniu doczepianych pasm z naturalnymi za pomocą tulejek termokurczliwych. Ich wykorzystanie niweluje uszkodzenia skóry głowy, która w trakcie zabiegu nie jest narażona na działanie wysokiej temperatury. Ponadto, uzyskane łączenia są płaskie i mało wyczuwalne. Zgrzewy tworzone przez ultradźwięki są jednak mniej elastyczne niż łączenia wykonywane na ciepło. Cennik przedłużania włosów metodą ultradźwiękową rozpoczyna się od ok. 500 zł.

Alternatywne rozwiązanie

Przedstawione sposoby na zagęszczenie włosów, mimo opisanych zalet mają jednak jedną wspólną wadę. Niezależnie od sposobu mocowania pasemek, bardzo osłabiają one kondycję naturalnych włosów, prowadząc czasem nawet do ich wyrywania. Temat osłabienia włosów wskutek ich przedłużania wielokrotnie podejmowany był na szerokim forum. W internecie dostępne są zdjęcia przedstawiające negatywne skutki przedłużania włosów w postaci pozbawionych włosów plam, które nie zachęcają do wykonania takiego zabiegu.

Ponadto, przedstawione rozwiązania nie pozwalają na przedłużanie bardzo krótkich włosów. Z  wykorzystaniem tych technik trudne staje się także przedłużenie kręconych włosów. Rozwiązaniem dla osób pragnących uzyskać jeden z tych efektów jest zabieg uzupełniania włosów metodą Implant Micro Derme 2 Gen. Wykorzystuje ona cienką mikroskórę, na której osadzone są włosy. Dzięki jej zastosowaniu metoda ta nie uszkadza ani nie obciąża naturalnych włosów. Dodatkowo zabieg wykonany metodą IMD2G wyróżnia się wyjątkową trwałością. Właśnie dlatego jest on polecany jako najlepsza metoda dla osób, które chcą przedłużyć lub zagęścić włosy na stałe. Odpowiednio pielęgnowane włosy mogą być użytkowane nawet przez kilka lat. Co więcej, metoda ta sprawdza się nie tylko u kobiet, lecz także u mężczyzn.