Nietolerancja glutenu a wypadanie włosów – choroby połączone

Nietolerancja glutenu a wypadanie włosów – choroby połączone

Bożena DutkiewiczTrycholog

Celiakia – choroba znacznie obniżająca komfort życia 

Celiakia to choroba autoimmunologiczna, której źródłem jest nietolerancja organizmu na zawarty w wielu (a nawet w większości) produktach spożywczych gluten. W przypadku osoby chorującej na celiakię układ odpornościowy reaguje na gluten, jak na każde inne zagrożenie i po prostu stara się go zwalczyć. W efekcie gluten nie jest przyswajany.

Chory jest zatem zmuszony do przejścia na dietę bezglutenową, która niestety wiąże się z bardzo wieloma wyrzeczeniami. Z chorobą można jednak żyć, a w polskich miastach nie brakuje także sklepów oferujących wyłącznie żywność bezglutenową.

Celiakia a wypadanie włosów

Lekarze już dawno udowodnili, że istnieje dość silny związek między celiakią a utratą włosów. Głównie istnieje on w przypadku łysienia plackowatego. Fakt ten został stwierdzony w momencie wykonania badań przesiewowych i biopsji u pacjentów zmagających się z najbardziej pospolitą odmianą łysienia. Okazało się, że jednocześnie chorują na celiakię i to mimo tego, że nie uskarżali się na żadne jej objawy.

Nie jest to oczywiście reguła i nie każda osoba cierpiąca na celiakię musi jednocześnie doświadczyć łysienia. Na pewno nie są to jednak odosobnione przypadki. Dowodzą tego badania, na podstawie których można stwierdzić, że u pacjentów stosujących dietę bezglutenową, zauważa się ustępowanie łysienia plackowatego.

Gluten w przewodzie pokarmowym ma niekorzystny wpływ na włosy

Utrata włosów u osób cierpiących na celiakię nie zawsze musi być związana z wystąpieniem łysienia plackowatego. Co więcej – na podstawie lektury forów internetowych i niefachowej diagnozy można się wręcz bardzo pomylić. Pacjenci, którzy zauważyli u siebie nadmierne wypadanie kosmyków często reagują na to paniką i szukaniem przyczyn. Te mogą być jak najbardziej prozaiczne. 

Przejście na dietę bezglutenową wiąże się z wyłączeniem z jadłospisu większości podstawowych produktów spożywczych, z których duża część dostarcza organizmowi mnóstwa minerałów i innych składników odżywczych. Efekt jest szybko widoczny, a jako pierwsze z pewnością zareagują włosy. Zaczną wypadać.

Lekarze potwierdzają, że osoby cierpiące na celiakię zwykle mają dużo cieńsze i rzadsze włosy na głowie. Obserwuje się to szczególnie u pacjentów, którzy nie trzymają się ściśle diety i doprowadzają do obecności niekorzystnego dla nich glutenu w przewodzie pokarmowym.  Uniemożliwia on w ich przypadku prawidłowe przyswajanie cennych składników odżywczych, co powoduje ogólne osłabienie organizmu.

Włosy są swego rodzaju papierkiem lakmusowym stanu naszego zdrowia i gdy ciału zaczyna brakować „paliwa”, kosmyki bardzo szybko dadzą o tym znać. Pozbawione substancji odżywczych staną się osłabione i w końcu zaczną przedwcześnie obumierać, co zachwieje całym cyklem wzrostu włosów.

Co ciekawe, podobne obserwacje dotyczą osób ze zdiagnozowanym zapaleniem jelit, którego przebieg jest bardzo podobny do objawów celiakii.

Jak radzić sobie z wypadaniem włosów?

Osoby cierpiące na celiakię, które zaobserwowały u siebie znaczną utratę włosów, powinny przede wszystkim skonsultować ten fakt z lekarzem prowadzącym. Z pewnością skieruje on swojego pacjenta do specjalisty dermatologa, a ten fachowo oceni skalę zjawiska i zaproponuje metody leczenia.

Bez względu na opinię lekarską warto wspomóc swoje włosy w tym trudnym dla nich czasie. Stosując dietę bezglutenową należy uzupełniać ją suplementami, co pozwoli zachować równowagę energetyczną i witaminową w organizmie. Pamiętajmy również o dbaniu o włosy, stosując odżywki, płukanki i inne powszechnie znane i dostępne metody pielęgnacyjne. Warto oczywiście zrezygnować z używania agresywnych narzędzi do stylizacji, takich jak prostownica czy lokówka.

Osoby, które w powiązaniu z celiakią utraciły znaczną część włosów lub wręcz wyłysiały i nie akceptują tego stanu rzeczy, powinny skonsultować się z fachową kliniką leczącą łysienie. Pracują tam specjaliści dermatolodzy i trycholodzy znający najnowocześniejsze i mało inwazyjne metody przywracania owłosienia nawet w skrajnych przypadkach.

Niezwykle ważne jest także wsparcie najbliższych, którzy dobrym słowem i okazywaniem zrozumienia nie tylko pomogą przetrwać trudny czas utraty dawnej fryzury, ale także dadzą siłę do walki z jednak mocno utrudniającą życie chorobą, jaką jest celiakia.

Czy kosmetyki naturalne mogą zastąpić preparaty drogeryjne i profesjonalne?

Czy kosmetyki naturalne mogą zastąpić preparaty drogeryjne i profesjonalne?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Jakie kosmetyki wybrać?

Niezależnie od tego, czy chcemy kupić kosmetyki do pielęgnacji włosów, twarzy czy ciała, wybór może przyprawić o zawrót głowy. Nic więc dziwnego, że często nie wiemy, który preparat będzie rzeczywiście skuteczny. Sprawdźmy, jakie mamy możliwości.

Kosmetyki tzw. popularne

Dostępne są przede wszystkim w supermarketach. Większość z nich to niedrogie preparaty powszechnie znanych marek. 

Kosmetyki drogeryjne

Kupisz je w wyspecjalizowanych sklepach drogeryjnych. Są to marki, które specjalizują się w preparatach pielęgnacyjnych, zwykle mają szeroki asortyment produktów i kilka serii o różnych właściwościach. W zależności od ceny możemy je podzielić na kosmetyki popularne, semiselektywne i selektywne. Kosmetyki semiselektywne to tańsze linie ekskluzywnych marek selektywnych. Dodatkowo możemy jeszcze wyróżnić klasę premium – są to najdroższe i najbardziej luksusowe produkty. Wiele z nich można kupić tylko w wybranych perfumeriach.

Kosmetyki apteczne

Sprzedawane są wyłącznie w aptekach. Część z nich poza właściwościami pielęgnacyjnymi jest też stworzona do rozwiązywania specyficznych problemów, jednak nie należy ich uważać za produkty medyczne!

Kosmetyki profesjonalne

Wykorzystywane są przez osoby profesjonalnie zajmujące się kosmetyką i fryzjerstwem. Nie wszystkie są dostępne w regularnej sprzedaży detalicznej. Zwykle można je kupić w wybranych sklepach i hurtowniach.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o różnicy pomiędzy komsetykami profesjonalnymi a drogeryjnymi, zapraszam do przeczytania mojego artykułu, który poświęciłam temu tematowi.

Ogromny wybór? To jeszcze nie wszystko. Kosmetyki można też wykonywać samodzielnie, posiłkując się recepturami opartymi na naturalnych składnikach. To jeden z najnowszych trendów w pielęgnacji urody. Wiele osób sięga przy tym do receptur z czasów gdy oferta sklepów nie rozpieszczała i trzeba było radzić sobie domowymi sposobami. Czy to jednak rzeczywiście skuteczna alternatywa dla kosmetyków, które możemy kupić w sklepach i aptekach?

Czy domowe kosmetyki mogą być skuteczne?

Kosmetyki naturalne to nazwa umowna, bo w rzeczywistości mamy do czynienia nie tyle z kosmetykami, co z innymi substancjami, które pełnią ich funkcję. I tak zamiast gotowej odżywki do włosów można nakładać na nie oleje, żółtko jajka czy płukać włosy piwem. Tak samo gotowy peeling do ciała można zastąpić płatkami owsianymi namoczonymi w mleku lub fusami po kawie z odrobiną oliwy. Internet jest pełen przepisów na tego typu specyfiki. Nie brak też ich wielbicielek, które chętnie dzielą się wrażeniami i opisują efekty naturalnych kuracji pielęgnacyjnych.

Jakich efektów można się spodziewać?

Zacznijmy od tego, że naturalne, domowe kosmetyki mogą być skuteczne, ale w ograniczonym zakresie. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że wiele składników odżywczych, choć rzeczywiście są w naturalnych składnikach, ulega rozpadowi w procesie przetwarzania. Część z nich jest w postaci bardzo nietrwałej, więc ich działanie jest także krótkotrwałe. Poza tym wiele cennych dla urody substancji wymaga specjalnej obróbki laboratoryjnej i w domowych kosmetykach ich nie znajdziemy.

Na czym polega przewaga kosmetyków aptecznych i profesjonalnych?

Zawierają wyłącznie przebadane składniki, więc ich pochodzenie i skład są jasno określone – wiesz, co kupujesz i czego możesz się spodziewać.Kosmetyki poddawane są testom, dzięki czemu eliminuje się składniki uczulające. Dotyczy to przede wszystkim kosmetyków aptecznych.Dzięki innowacyjnym technologiom możliwe jest takie opracowanie formuły kosmetyku, by jego cząsteczki przenikały głęboko i działały długo u źródła problemu.

Kosmetyki apteczne i profesjonalne charakteryzują się bardzo wysokim stężeniem aktywnych składników, dzięki czemu cechuje je wyjątkowa skuteczność..Kosmetyki apteczne i profesjonalne mają więc sporą przewagę nad kosmetykami domowymi. Czy to jednak oznacza, że należy całkowicie zapomnieć o naturalnych recepturach? Absolutnie nie. Świetnie sprawdzają się jako uzupełnienie profesjonalnej kuracji. Poza tym kosmetyki domowe są zdecydowanie lepsze od kosmetyków popularnych kupowanych w supermarketach, w przypadku których mamy do czynienia z najtańszymi, mało skutecznymi składnikami o bardzo małym stężeniu. Często natomiast powodują one alergię i zamiast rozwiązywać problemy z wyglądem, pogłębiają je.

Najnowszym trendem w kosmetyce i kosmetologii jest wykorzystywanie innowacyjnych technologii w połączeniu z naturalnymi składnikami. Efektem są preparaty bezpieczne dla zdrowia, które nie wywołują alergii, a przy tym są wyjątkowo skuteczne. Ich bazą są oleje i olejki, minerały oraz wyciągi roślinne o dobroczynnym działaniu na skórę i włosy.

Które z kosmetyków są najlepsze? Tak jak w wielu innych dziedzinach życia, w pielęgnacji urody warto posłuchać zdania profesjonalistów. A ci nie mają wątpliwości – nawet najlepsze kosmetyki drogeryjne nie zastąpią profesjonalnych. Co je wyróżnia? Naturalne, wyselekcjonowane składniki, które precyzyjnie rozwiązują problemy z wyglądem włosów, twarzy i ciała. Najlepszą rekomendacją niech będzie fakt, że trudno znaleźć fryzjera, który nie używałby profesjonalnych szamponów i odżywek.

Pielęgnacja przetłuszczających się włosów

Pielęgnacja przetłuszczających się włosów

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Czy Ty też masz ten problem? Twoje włosy przypominają nieatrakcyjne strąki, nie chcą się układać i zaledwie kilka godzin po umyciu wyglądają, jakby ktoś wylał na nie butelkę oleju? Niestety, nadmierna aktywność gruczołów łojowych dopada bardzo wiele osób. Dowiedzcie się zatem, jak z tym walczyć i jak powinna wyglądać pielęgnacja  przetłuszczających się włosów.

Dlaczego włosy się przetłuszczają?

O przetłuszczających się włosach można mówić wtedy, gdy wymagają one codziennego mycia. Gruczoły łojowe wydzielają za dużo sebum, które sprawia, że fryzura bardzo szybko wygląda na nieświeżą.

Jakie są przyczyny przetłuszczania się włosów?

Zaburzenia w gospodarce hormonalnej – kobiet może to być np. ciąża albo okres menopauzy.

Uwarunkowanie genetyczne – skłonność do przetłuszczania się włosów można odziedziczyć po mamie lub tacie.

Nieprawidłowa pielęgnacja włosów – stosowanie nieodpowiednich kosmetyków (m. in. zawierających olejki albo odżywek bez spłukiwania), a także zbyt rzadkie czy niedokładne mycie głowy.

Wysuszanie skóry głowy – szczególnie nieprzychylne są tu: trwałe ondulacje, farbowanie włosów czy ich prostowanie.

Zła dieta – nie bez przyczyny mówi się, że „jesteś tym, co jesz”. Jeśli dostarczamy organizmowi za dużo bardzo kalorycznych i tłustych potraw, a za mało witamin i mikroelementów, to może on „odwdzięczyć się” właśnie przetłuszczającymi się włosami.

Stres i mało snu – to zawsze wpływa negatywnie na kondycję włosów, skóry i paznokci.

Pamiętaj, że nadmierna produkcja łoju może okazać się bardzo groźna dla Twoich włosów. Może przerodzić się m.in. w łojotokowe zapalenie skóry, które osłabia cebulki i przyczynia się do wypadania włosów. Na szczęście istnieją sposoby walki z tą przykrą przypadłością. Dlatego warto znać zasady pielęgnacji włosów przetłuszczających się.

Jak pielęgnować włosy przetłuszczające się?

Szampon i odżywka

Zaczynij od wyboru szamponu. Przynajmniej na jakiś czas zapomnij o preparatach uniwersalnych i intensywnie nawilżających. Dobrym wyborem będą szampony przeznaczone właśnie do włosów przetłuszczających się –  antybakteryjne i przeciwłojotokowe,  ale uwaga! Mogą one doprowadzić do nadmiernego przesuszenia skóry, która chcąc zrekompensować „straty”, zacznie wytwarzać jeszcze więcej sebum. Dlatego dobrym pomysłem może być zainwestowanie w szampon ziołowy, który w swoim składzie będzie miał np. pokrzywę. Jest ona bogata m. in. w:

Witaminy E i B2

Składniki mineralne – potas, żelazo, fosfor, magnez

Kwas pantotenowy

Po umyciu włosów szamponem nie zapomnij o odżywce. Ona także powinna być dostosowana do konkretnego rodzaju włosów. Wybieraj preparaty lekkie, które nie będą dodatkowo obciążały kosmyków. Możesz też zastosować płukanki np. z szałwii, które pomogą uporać się z tłustą głową.

Mycie włosów

Włosy przetłuszczające się nie znoszą gorącej wody! Pamiętaj, by zawsze używać ciepłej albo letniej. Do ostatniego płukania stosuj chłodny strumień, który ładnie zamknie łuski i ochroni włosy przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Dodatkowo sprawi, że włosy będą bardziej gładkie i lśniące.

Jeśli masz włosy przetłuszczające się, koniecznie myj je dwa razy. Pierwszy raz oczyścisz je z zanieczyszczeń – kurzu, brudu czy preparatów do stylizacji, a powtórne mycie nada włosom blask, miękkość i prawidłowe nawilżenie.

Pamiętaj, żeby skórę głowy i same włosy delikatnie masować, a nie pocierać. A po umyciu wyciśnij nadmiar wody w ręcznik.

Układanie fryzury

Włosy przetłuszczające się są bardzo kłopotliwe w układaniu. Nieważne, czego byś nie wymyśliła, to i tak po kilku godzinach fryzura wygląda na nieświeżą. Są jednak pewne sposoby, które pomogą Ci uporać się z tym problemem. Wystarczy wprowadzić do swojego życia kilka zasad:

Do stylizacji użyj pianki dodającej objętości, która mniej obciąża włosy, niż np. lakier

Włosy suszy naturalnie, a jeśli już musisz użyć suszarki, to wybieraj opcję suszenia chłodnym powietrzem.

Unikaj prostownic i lokówek, które dodatkowo wysuszają skórę głowy i tym samym pobudzają gruczoły łojowe do jeszcze cięższej pracy.

Unikaj wosku czy jedwabiu, które dodatkowo obciążają przetłuszczające się włosy.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o stosowaniu jedwabiu do pielęgnacji i stylizacji włosów przetłuszczających się, koniecznie przeczytaj artykuł poświęcony temu tematowi. 

Wsparcie od środka  – wspomagana pielęgnacja włosów przetłuszczających się

Każdy rodzaj włosów trzeba też wspierać od środka. Pamiętaj, żeby stosować zbilansowaną dietę – jedz warzywa i owoce, które dostarczą organizmowi niezbędnych witamin i minerałów (zawłaszcza chodzi o witaminy z grupy B, E i A, a także o cynk, magnez, żelazo czy krzem).  Zrezygnuj ze słodyczy i wysokokalorycznych potraw. Jeśli żyjesz w ciągłym stresie  i do tego mało śpisz, to niestety prędzej czy później, odbije się to na kondycji Twoich włosów.

Jeśli wszystkie powyższe rady zawiodą, warto wybrać się do trychologa.  Specjalista oceni, dlaczego włosy nadal tak bardzo się przetłuszczają i jakie ewentualnie leki zastosować, by skutecznie pozbyć się problemu.

Łysienie pozakaźne – czy można coś z tym zrobić?

Łysienie pozakaźne – czy można coś z tym zrobić?

Bożena DutkiewiczTrycholog

Liczne choroby i zakażenia nierzadko ciągną za sobą  groźne dla zdrowia i urody komplikacje. Łysienie pozakaźne jest przykładem na to, że konsekwencje przebytej choroby możemy odczuwać jeszcze przez długi czas. W czym wtedy szukać ratunku?

Skąd bierze się łysienie pozakaźne?

Jest to – choroba po chorobie. A dokładniej komplikacja dotykająca część osób, które przeszły którąś z chorób zakaźnych, takich jak:

dur plamisty

dur brzuszny

różyczka

kiła

gruźlica

zapalenie płuc

ostre odmiany gryp

Nie jest oczywiście tak, że każdy, kto przeszedł jedną z wymienionych chorób, natychmiast padnie ofiarą łysienia pozakaźnego. Lekarze są zgodni, że ten defekt pojawia się już niezwykle rzadko i został praktycznie wyeliminowany. Ryzyko jednak istnieje.

Za łysienie pozakaźne odpowiedzialne są bakterie lub ich toksyny, które atakują układ nerwowy brodawki włosa doprowadzając do osłabienia jego struktury i w konsekwencji – wypadnięcia. Tej bardzo uciążliwej chorobie sprzyja również długo utrzymująca się gorączka w okolicach 39,5 stopnia. Jeśli więc przez kilka dni zmagasz się z tak wysoką temperaturą ciała, możesz nabawić się łysienia pozakaźnego.

Jeśli chcesz dowiedzieć się o innych chorobach, których skutkiem może być łysienie, zapraszam do lektury osobnego arykuły na ten temat.

Nie zawsze jednak nadmierne wypadanie włosów jest spowodowane przejściem ciężkiej choroby zakaźnej. Można nawet stwierdzić, że u większości osób ma to związek raczej z poważnym niedoborem kluczowych związków – głównie żelaza i cynku. Organizm z zaburzeniami wchłaniania tych minerałów będzie bardzo podatny właśnie na wypadanie owłosienia. Doskonale wiedzą o tym osoby, które podjęły próbę gwałtownego schudnięcia i wykluczyły ze swojej diety praktycznie wszystkie wartościowe produkty. Oprócz kilogramów traciły również ogromne ilości włosów.

A co z czynnikami zewnętrznymi?

One również mają duży wpływ na powstawanie efektu wypadania włosów, częstoktoć też sami robimy sobie krzywdę. Używanie złej jakości, nieodpowiednio dobranych szamponów i odżywek, korzystanie z usług nie dbającego o higienę fryzjera (tak, to wciąż się niestety zdarza), wybieranie agresywnych środków upiększających (farb, lakierów, żelów, płynów do trwałej) – to wszystko stanowi poważne zagrożenie dla naszych włosów. Co ciekawe, ich wypadaniu sprzyjają również niektóre typy fryzur – wtedy mówimy o tzw. łysieniu obciążeniowym.

Kiedy trzeba się martwić nadmiernym wypadaniem włosów?

Zasada jest prosta – dzienna norma wypadania włosów wynosi do około 100 sztuk. Oczywiście, że trudno byłoby je policzyć, dlatego trzeba zdać się na własny instynkt i obserwację. Jeśli wcześniej nie miałeś problemu z zapychającym się odpływem prysznicowym, a obecnie musiszgo czyścić co dwa dni, otrzymujemy pierwszy niepokojący sygnał.

Włosy intensywniej wypadają latem i jesienią, dlatego właśnie w tych okresach roku warto zadbać o właściwą dietę, bogatą w minerały. Chrońmy także głowę przed intensywnym działaniem ostrego słońca i zbyt wysokimi temperaturami.

Panie zmagające się z problemem wypadania włosów powinny się zastanowić nad ewentualnym wpływem tabletek antykoncepcyjnych lub zmianami hormonalnymi. Pamiętaj też, że przerzedzanie się fryzury może być dziedziczne.

Przyjmuje się, że organizm naturalnie reguluje proces wypadania i wzrostu włosów. Ich ogólna liczba wynosi średnio około 100 tysięcy. Jeden tzw. cykl włosowy trwa od 3 do 5 lat i po tym czasie następuje ich wymiana. Oczywiście nie jednocześnie – proces ten u zdrowego człowieka jest zupełnie niezauważalny i ciągły. W przypadku rzęs jest to zaledwie od 3 do 5 miesięcy!

Wspomniany cykl włosowy dzieli się na trzy okresy:

anagenowy – jest to faza wzrostu

katagenowy (inwolucji) – w czasie około 2 tygodni dochodzi do stopniowego zaniku opuszki włosa

telogenowy – przez kilka miesięcy włos po prostu odpoczywa

Zakłócenie któregokolwiek z tych procesów będzie powodować wypadanie włosów.  W sytuacji, gdy jesteś już zaniepokojony skalą tego problemu, zgłoś się do specjalisty trychologa. On pomoże Ci znaleźć przyczynę i zaleci kurację leczniczą.

Maksimum kobiecości – postaw na fryzury retro!

Maksimum kobiecości – postaw na fryzury retro!

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Marlena Dietrich, Greta Garbo, Marlin Monroe – królowe fryzur retro

Fryzury retro to wspaniała kopalnia pomysłów. Źródła inspiracji możemy szukać np. w latach 30–tych XX wieku.  Wtedy na głowach pań królowały fale i loki i to w różnych postaciach – spięte wysoko u góry, tuż nad karkiem, czy też delikatnie wypuszczone wokół twarzy. Ikonami stylu były m. in. pierwsze damy szklanego ekranu – Marlena Dietrich i Greta Garbo. To na nich wzorowały się kobiety, które chciały być modne.  Panie często wykorzystywały również różne dodatki do włosów –  spinki, opaski czy bardzo zmysłowe woalki. Do tego mocno podkreślały brwi, tuszowały rzęsy, a do ust obowiązkowo używały czerwonej szminki.

Bardzo ciekawe inspiracje przynoszą także lata 50-te i  60-te XX wieku. Możesz uczesać się np. w stylu victory rolss, który tuż po II wojnie światowej robił prawdziwą furorę w Stanach Zjednoczonych (nazwa wywodzi się od lotniczego manewru). Jego charakterystyczną cechą są włosy zwinięte w rolki – pojedyncze, podwójne lub asymetryczne. Jeśli panie chciały być modne, koniecznie musiały właśnie tak się czesać.

Jak zrobić fryzurę retro?

Fryzury retro nie są łatwe do ułożenia. Często wymagają precyzji i dokładności. Każde pasmo musi tu być na swoim miejscu, żeby włosy były kobiece i eleganckie. Ale – nie zrażaj się, po kilku próbach na pewno dojdziesz do wprawy.

Do ułożenia fryzury retro będziesz potrzebować:

Wałki

Lokówkę

Spinki

Piankę i lakier do włosów

Dodatki – opaski, chustki itp.

Podstawą niemal wszystkich fryzur retro są fale i loki. Najlepiej zawinąć włosy na wałki – dzięki temu będą lepiej się trzymać. Wcześniej warto spryskać kosmyki np. lakierem dodającym objętości lub suchym szamponem. Nawiń włosy na gorące wałki. Gdy wystygną, zdejmuj, a loki delikatnie upnij albo przeczesz palcami. Wszystko spryskaj lakierem. Gotowe!

Fryzury retro – inspiracje z dawnych lat

Opisany powyżej sposób jest bardzo prosty, choć z drugiej strony wymaga trochę precyzji. Fryzur retro jest jednak znacznie więcej. Wszystko zależy oczywiście od tego, do której epoki chcesz się cofnąć:

Loczki w stylu Marilyn Monroe

Włosy trzeba umyć i wysuszyć, a później spryskać lakierem teksturyzującym (podkreśla styl  loków i nadaje gładkość fryzurze). Pojedyncze pasma nawń na gorące wałki. Po wystygnięciu, delikatnie je zdejmij, a loki ukształtuj palcami. Całość utrwal lakierem. 

Grzywka a’la Audrey Hepburn

Ta znakomita aktorka do dziś uważana jest za ikonę stylu. Pokazywała się nie tylko w dłuższych,  kobiecych fryzurach, ale też w krótszych, z charakterystyczną kobiecą grzywką. I dlatego jest to propozycja dla tych pań, które nie maja długich loków. Włosy wysusz, a grzywkę zaczesz na bok. Nałóż wosk i bok zepnij delikatną spinką. Całość oczywiście utrwal lakierem.

Seksowna chustka w grochy

Włosy nakręć na średniej grubości lokówkę. Z przodu wydziel pasma, zrób przedziałek z boku, a pasma z tyłu głowy zwiąż w wysoki kucyk. Resztę włosów upnij do tyłu. Całość przewiąż chustką, najlepiej czerwoną w białe kropki lub z jakimś kwiatowym motywem. Pamiętajc, żeby kokardę zawiązać z boku, a nie tyłu głowy.         

Warto uzupełniać tworzone przez siebie fryzury retro odpowiednimi dodatkami: chustkami, opaskami, kwiatkami. Przeczytasz o nich więcej w osobnym artykule.

Fale Brigite Bardot

Włosy nawiń na gorące wałki. Po wystygnięciu, z przodu głowy nałóź suchy szampon i delikatnie formujemy fale. Kosmyki przeczesz i utrwal lakierem do włosów. Trzeba pamiętać, że fale powinny wyglądać naturalnie i miękko.

Moda na różne fryzury przemija i powraca. Nie inaczej jest z uczesaniami w stylu retro. Co kilka lat robią one prawdziwą furorę na światowych wybiegach, by zaraz potem pojawić się w salonach fryzjerskich. Warto korzystać z takich inspiracji, bo  dzięki nim panie wyglądają szalenie kobieco i seksownie. I czy nie tak właśnie powinno być…?

Czy najlepiej suszyć włosy bez suszarki?

Czy najlepiej suszyć włosy bez suszarki?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Dlaczego suszarka może szkodzić?

Włosy są wrażliwe na działanie wysokiej temperatury. Pod jej wpływem łuski otwierają się, co sprawia, że woda nie zatrzymuje się w komórkach, tylko swobodnie odparowuje. Dlatego efektem częstego suszenia są nadmiernie matowe, suche i łamliwe włosy.

Suszarka szczególnie źle działa na włosy farbowane, po trwałej ondulacji i prostowaniu.

Oczywiście sporadyczne używanie suszarki na pewno nie zaszkodzi, ale regularne traktowanie włosów wysoką temperaturą, szczególnie, jeśli nie stronimy od inwazyjnych zabiegów stylizacyjnych, może doprowadzić do prawdziwego spustoszenia we fryzurze.

Jakie są alternatywy?

Jak suszyć włosy bez suszarki?

Umyte włosy zawiń w ręcznik. Najlepszy jest z mikrofibry, bo to tkanina, która znakomicie pochłania wodę. Możesz zostawić go na włosach przez kilka minut.

Rozczesz włosy grzebieniem z rzadkimi zębami. Jeśli włosy są szorstkie i mają tendencję do plątania się, warto użyć spreju ułatwiającego rozczesywanie.

Jeśli stosujesz odżywki lub olejki bez spłukiwania teraz jest dobry moment na ich aplikację. Nakładaj je od połowy długości włosów do końcówek, by nie obciążać ich u nasady.

Nie upinaj włosów ściśle. Najszybciej wyschną, gdy są rozpuszczone. Możesz zapleść luźny warkocz, jeśli tak jest ci wygodniej.

Suszarka to nie zawsze złe rozwiązanie

Nie zawsze da się zrezygnować z suszarki. Bez niej nie wykonasz bardziej skomplikowanych stylizacji, nie uda Ci się wymodelować i podkręcić włosów. Co więcej, nie każda kobieta ma czas, by czekać, aż włosy naturalnie wyschną. Co robić w takiej sytuacji? Poznaj zasady dobrego używania suszarki.

Na pewno lepiej jest wysuszyć włosy z użyciem suszarki, niż położyć się spać z mokrymi włosami. O skutkach spania z mokrymi włosami przeczytasz w poświęconym temu tematowi artykule.

Wybierz suszarkę z regulacją temperatury

Nowoczesne modele nie ograniczają się już do dwóch poziomów temperatury, tylko dają możliwość używania zarówno bardzo gorącego, jak i zimnego strumienia powietrza. Najlepiej sprawdzają się modele z opcją jonizacji powietrza. Dzięki temu utrzymywany jest prawidłowy poziom nawilżenia włosów, a ich łuski są domykane podczas suszenia. Używaj najniższej możliwej temperatury. Ideałem byłoby suszenie włosów wyłącznie chłodnym powietrzem.Jeśli używasz ciepłego powietrze, nie trzymaj suszarki tuż przy włosach. To nawyk, który najczęściej odpowiada za przesuszenie i łamliwość włosów.

Susząc i stylizując włosy, stosuj preparaty chroniące przed wysoką temperaturą, które zapobiegają utracie wilgotności i chronią włosy przed negatywnym działaniem suszarki, lokówki lub prosownicy. Dodatkowo produkty tego typu nadają włosom połysk i wygładzają je.

Im krócej suszysz włosy, tym lepiej. Jeśli tylko masz taką możliwość, pozwól, by choć częściowo same wyschły.

Co jeszcze możesz zrobić dla swoich włosów?

Pamiętaj, żeby regularnie stosować dobrej jakości szampony oczyszczające i po każdym myciu aplikować odżywkę dostosowaną do potrzeb Twoich włosów. Dodaj do tego odpowiednie odżywianie, a włosy na pewno odwdzięczą się Ci się budzącym podziw wyglądem. Nawet, jeśli czasem użyjesz suszarki.

Dlaczego twoje włosy są suche i zniszczone?

Dlaczego twoje włosy są suche i zniszczone?

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Warunki środowiskowe – wróg włosów

Masz na to niewielki wpływ, ale warto mieć świadomość, że miejsce, w którym mieszkasz, ma bardzo duży wpływ na kondycję Twoich włosów. Niestety, z reguły jest to wpływ negatywny. Zanieczyszczone środowisko, szczególnie trujące gazy unoszące się w miejskim powietrzu, potrafi doprowadzić do ruiny każdą fryzurę.

Mieszkając w dużym mieście musisz więc być przygotowany na konieczność bardziej kompleksowego dbania o swoje włosy. Skóra głowy jest bardzo wrażliwa i szybko reaguje np. na smog. Włosy narażone na przebywanie w dusznej od oparów atmosferze stają się matowe i podatne na łamliwość. Problem szczególnie uwidacznia się zimą, gdy wielu mieszkańców uruchamia ogrzewanie węglowe. Poziom zanieczyszczeń gwałtownie wtedy rośnie.

Naturalnym wrogiem włosów jest nie tylko skażone powietrze. Zwróć również uwagę, w jakiej wodzie myjesz włosy. Większość Polaków nadal narzeka na wysoką twardość wody oraz zawarty w niej chlor. Owszem, niszczy on bakterie, ale przy okazji sprawia, że włosy są suche i zniszczone. 

Pamiętaj, że jeśli w Twoim organizmie pojawią się zjadliwe toksyny (np. talk lub arsen), będzie to oznaczać niemal natychmiastową utratę włosów. Proces leczenia jest długi i żmudny.

Zwróć również uwagę, że kondycja włosów w dużej mierze zależy od pory roku. Upalne lato i brak ochrony przed silnym promieniowaniem słonecznym powoduje, że fryzura może tracić swój naturalny kolor i płowieć. Z drugiej strony naukowcy dowiedli, że jesienią tracimy najwięcej włosów. Ma to oczywiście związek z osłabieniem naszego organizmu i jego naturalną skłonnością do przechodzenia w fazę niższej aktywności. Sporo problemów z włosami pojawia się również zimą – tu głównym wrogiem owłosienia staje się mróz i noszenie grubych czapek ograniczających przepływ powietrza.

Problemy związane z włosami, na które masz wpływ

W zdecydowanej większości przypadków osłabienie kondycji włosów ma również związek z zaniedbaniami pielęgnacyjnymi. Brak higieny, używanie niewłaściwych kosmetyków pielęgnacyjnych i przesadzanie z korzystaniem z dobrodziejstwa lokówek, prostownic i suszarek, to główne przyczyny przejściowych problemów z włosami.

Jeśli używasz szamponów i odżywek zawierających duże dawki silnych środków chemicznych, narażasz swoje włosy na uszkodzenia.  Kosmetyki te są oczywiście niezbędne do utrzymania włosów w dobrej formie, ale w ich stosowaniu trzeba mieć umiar. Szampon i odżywkę zawsze dobieraj do konkretnego typu włosów. Nie ma środków uniwersalnych! Jeśli przesadzisz ze stosowaniem niewłaściwych kosmetyków, narażazisz swoją skórę głowy na nadmierne wydzielanie łoju i przetłuszczanie i a Twoje włosy staną się suche i zniszczone.

Kolejnym grzechem jest traktowanie po macoszemu kwestii higieny osobistej. Brzmi niewiarygodnie, ale wciąż wiele osób praktykuje korzystanie ze wspólnych grzebieni i szczotek! Niestety, nie wszystcy wiedzą też, jak poprawnie myć włosy. Szybki prysznic brzmi dobrze, ale w praktyce nie zapewnia włosom właściwej pielęgnacji. Mycie głowy polega na jej masowaniu, a nie agresywnym szorowaniu. To samo dotyczy suszenia – dużo bezpieczniejsze dla włosów jest zawinięcie głowy w ręcznik lub wyciskanie wody przy jego użyciu. Popularne – szczególnie wśród panów – dynamiczne pocieranie głowy może nawet powodować wypadanie włosów.

Zbrodnią przeciwko zdrowej fryzurze jest również niewłaściwe jej układanie. Włosom nie przysłużają  się spinki i gumki, szczególnie jeśli przy ich pomocy związujesz włosy przy samej głowie, bardzo ciasno. Mechaniczne uszkadzanie włosów ma również miejsce w przypadku tapirowania, suszenia gorącym powietrzem i prostowania. Uważnie obserwuj swoją fryzurę i jeśli zauważysz, że po zastosowaniu tego typu sprzętów na podłodze aż kłębi się od kosmyków, weź pod uwagę rezygnację z ich używania.

Pielęgnacja włosów rozjaśnionych

Pielęgnacja włosów rozjaśnionych

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

„Mężczyźni wolą blondynki”… śpiewała kiedyś Marylin Monroe. I rzeczywiście, rozjaśnione włosy przyciągają męskie spojrzenia, ale z drugiej strony są dla ich posiadaczek bardzo wymagające. A to dlatego, że blond fryzury są zazwyczaj kruche i delikatne, a więc potrzebują specjalnego traktowania. Wszystkie blondynki powinny zatem wiedzieć, na czym polega pielęgnacja włosów rozjaśnionych.

Mycie OMO – podstawowa pielęgnacja włosów rozjaśnionych

Mycie OMO to nic innego, jak: odżywka – mycie – odżywka. Ponieważ włosy rozjaśniane najczęściej są bardzo osłabione i wymagają radykalnego nawilżenia – ta metoda im to zapewni. Jak ją zastosować? To proste.

Najpierw dokładnie spłukaj włosy.

Na całą długość nakóż odżywkę.

Nie spłukując jej, umyj włosy szamponem.

Nakłóż jeszcze kolejną maskę lub odżywkę.

Dużo tego? Owszem, ale efekt jest gwarantowany. Włosy będą odżywione, bardziej miękkie i gładkie. Nie będą też tak się puszyć, co niestety przy włosach rozjaśnianych jest częste. Do mycia głowy wybierajcie delikatny szampon, najlepiej bez silikonów. A raz w tygodniu zastosuj preparat oczyszczający, dzięki któremu włosy staną się lekkie i delikatne.

Nie słyszałaś nigdy o metodzie OMO? Przeczytaj koniecznie mój artykuł poświęcony tej metodzie.  

Odżywki i silikony dla włosów rozjaśnianych

Każdy rodzaj włosów wymaga stosowania odżywki, ale te rozjaśniane potrzebują jej szczególnie. Bezwzględnie należy ją aplikować po każdym myciu. Możeszeż używać masek, które jeszcze efektywniej odżywią wysuszone włosy. Nałóż ją przynajmniej raz w tygodniu, załóż foliowy czepek i zawiń ręcznikiem. Taki kompres trzymaj na głowie przez 30 minut. Potem spłukaj. Dzięki temu włosy otrzymają zastrzyk składników, które poprawią ich wygląd.

W Twojej łazience powinnać też mieć silikony, czyli preparaty, które ładnie zregenerują i zabezpieczą włosy m. in. przed uszkodzeniem mechanicznym. Znajdziesz je w odżywkach albo szamponach. Lepiej wybrać tę pierwszą opcję – będzie  skuteczniejsza. Możesz też nałożyć jedną, delikatniejszą odżywkę, a po jej spłukaniu drugą  – z silikonem.

Nie lubią gorącego powietrza

Włosy rozjaśniane nie tolerują suszarki i gorącego powiewu powietrza. A to dlatego, że pod jego wpływem bardzo się puszą, co – jak dobrze wiesz – nie wygląda dobrze. Najlepiej więc suszyć włosy w sposób naturalny. Ale kto ma to czas? Używaj zatem sprzętu z opcją „cool”, czyli chłodnym nawiewem. Dzięki niemu uda się zminimalizować niszczenie włosów. Wato podsuszać je tylko przy skórze głowy (co skróci cały proces schnięcia), a reszcie pozwolić spokojnie wyschnąć naturalnie.

Jak układać włosy rozjaśnione, żeby im nie zaszkodzić?

Włosy rozjaśniane są kruche, delikatne i często się rozdwajają. Niestety traktowanie ich np. prostownicą, nie jest najlepszym pomysłem, bo staną się jeszcze bardziej suche. Warto więc wybrać inne sposoby ich układania, np. wyciąganie na szczotkę. Albo nauczyć się delikatnie je upinać.

Jeśli jednak już musisz użyć prostownicy, pamiętaj o zabezpieczaniu włosów odpowiednimi preparatami do wysokich temperatur. Przydatne tu będą np. różnego rodzaju kosmetyki termoochrone, które ochronią łuskę włosa przed szkodliwym działaniem gorącej powłoki ceramicznej.

Olejowanie

Pielęgnacja włosów rozjaśnionych olejowaniem, to kolejny skuteczny sposób. Olej ładnie nabłyszczy kosmyki, ale  uważaj, bo nie wszystkie jego rodzaje są pomocne w pielęgnacji. Niektóre mogą przynieść całkowicie odwrotny efekt. Tak jest np. z olejkiem kokosowym, który będzie powodował wysuszenie, a co za tym idzie puszenie się blond fryzury. Niektóre oleje mogą też przyciemniać włosy, więc nie przesadzaj z ich stosowaniem, no chyba, że nie chcesz już być 100-procentową blondynką.

Dobrze sprawdzą się za to następujące oleje do włosów suchych:

Lniany

Z pestek winogron

Jojoba

Rzepakowy

Słonecznikowy

Awokado

Włosy rozjaśniane są porowate i dlatego tu najlepsze efekty przyniesie olejowanie na mokro (olej rozpuszczony w wodzie na suche włosy), albo bezpośrednio na odżywkę.

Farbowanie i utrzymywanie ładnego odcienia

Zdecydowanie najładniej wyglądają włosy, który mają jednolity blond odcień. Co prawda można delikatnie rozświetlić je kilkoma refleksami, ale lepiej nie przesadzać z pasemkami czy balejażem.

Farbę najlepiej nakładać tylko na odrosty. Dzięki temu nie będzie ona obciążać i niszczyć całych włosów. Jeśli wciąż wybierasz podobny odcień, to sprawny fryzjer pofarbuje włosy tak, że nie będzie widać różnicy.

Włosy farbowane na blond niestety mają tendencję do żółknięcia. Taki kolor niezbyt dobrze się prezentuje, dlatego dobrze jest stosować preparaty, które będą temu zapobiegały. Pomocne mogą okazać się płukanki, m. in. z gencjany. Nadadzą włosom chłodny odcień. Jeśli wolisz jednak dodać włosom trochę ciepła, to sprawdzą się płukanki z rumianku lub miodu. 

Pielęgnacja włosów rozjaśnionych na pewno jest czasochłonna, ale przynosi dobre efekty. Warto poświęcić czas, by Twoje blond włosy były zadbane i wyglądały zdrowo.

Łysienie a antykoncepcja – mit czy prawda?

Łysienie a antykoncepcja – mit czy prawda?

Bożena DutkiewiczTrycholog

Piękne włosy, skóra i paznokcie

Wszystkie tabletki, które przyjmujemy, mają ogromny wpływ na organizm. Nieważne, czy są to szeroko dziś reklamowane „cudowne” suplementy diety, czy też środki antykoncepcyjne. Czasami ten wpływ jest pozytywny, czasami niestety nie. Z reguły przyjmowanie pigułek hormonalnych spotyka się z zadowoleniem kobiet. Według badań, aż 97 procent pań twierdzi, że tabletki odmieniły ich wygląd:

cera staje się gładka i promienna,

paznokcie robią się mocne,

włosy się nie przetłuszczają, stają się gęste, grube i miłe w dotyku.

Dzieje się tak, bo podczas przyjmowania środków antykoncepcyjnych, zwiększa się stężenie hormonów: estrogenu i progesteronu. To z kolei sprawia, że niemal wszystkie włosy pozostają w fazie wzrostu i po prostu nie wypadają. Koleżanki zazdroszczą, a mężczyźni podziwiają i komplementują. Ale stosowanie pigułek może mieć także skutki uboczne…

Łysienie a antykoncepcja

Podczas kuracji hormonalnej włosy także mogą wypadać i to całymi garściami. Dzieje się tak zwłaszcza, gdy pigułki są źle dobrane. Tabletki starszej generacji zawierają androgeny (męskie hormony), które w znacznym stopniu zaburzają gospodarkę hormonalną w organizmie. Producenci informują w swoich ulotkach, że właśnie taki przykry efekt uboczny może się pojawić. W najgorszych przypadkach antykoncepcja może doprowadzić nawet do łysienia. 

W  niektórych pigułkach znajdują się gestageny (syntetyczne pochodne progesteronu), które imitują wspomniane już wcześniej androgeny. Te z kolei mogą mieć taki wpływ na mieszki włosowe, jak testosteron i jego pochodna  – dihydroepitestosteron. Brzmi poważnie? Owszem, bo obydwa hormony mogą doprowadzić panie do łysienia androgenowego, charakterystycznego dla mężczyzn.

Polega ono na przerzedzeniu włosów w okolicy szczytu głowy. Jeśli podczas czesania zauważysz, że poszerza się przedziałek, to prawdopodobnie masz do czynienia z początkiem tej choroby. Później wśród objawów mogą pojawić się trądzik, łojotok czy hirsutyzm (występowanie włosów w miejscach charakterystycznych dla mężczyzn – na tułowiu, czy brodzie). 

W zleżności od składu pigułek, ich stosowanie może także wywoływać efek odwrotny i przyczyniać się do poprawy kondycji kosmyków. Jesli chcesz dowiedzieć się o tym więcej – koniecznie przeczytaj aktykuł poświęcony temu zagadnieniu.

Gdy tabletkom mówimy „Nie”  

Problem z wypadaniem włosów, a nawet łysieniem, może także się pojawić po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Objawy są tutaj podobne do tych, których młode mamy doświadczają tuż po porodzie. W organizmie gwałtownie spada  poziom estrogenów, odpowiedzialnych m. in. za stały wzrost włosów i piękną, bujną fryzurę. Kiedy estrogenów jest za mało, cebulki przechodzą w fazę uśpienia (tzw. fazę telogenu). Włosy stają się cienkie, matowe, słabo zakorzenione i zaczynają wypadać podczas mycia czy szczotkowania. Sytuacja wraca do normy dopiero po kilku miesiącach, kiedy organizm upora się z tą hormonalną huśtawką.

Jak sobie z tym radzić?

Łysienie a antykoncepcja – no właśnie, czy można walczyć ze skutkami ubocznymi tego związku? Jak najbardziej. Jeśli zauważysz u siebie niepokojące zmiany, koniecznie udaj się do ginekologa. Lekarz powinien przepisać inne, skuteczniejsze tabletki, które będą indywidualnie dobrane do potrzeb Twojego organizmu. Po kilku tygodniach od zastosowania powinny być widoczne pierwsze, pozytywne efekty –  włosów na szczotce czy w odpływie prysznica powinno być zdecydowanie mniej.

Poza tym można nieco wesprzeć swój organizm od środka. Oprócz zbilansowanej diety, bogatej m. in. w żelazo, cynk i witaminę B, warto przyjmować preparaty z drożdżami, skrzypem polnym czy pokrzywą. Można również stosować różne wcierki, pobudzające cebulki włosowe do wzrostu. W aptekach naprawdę jest ich spory wybór.

A jeśli masz więcej czasu, możesz pokusić się o domowe sposoby – bardzo dobre efekty przynosi np. napar z kozieradki. Powodzenia!

Koniec wakacji – wypadanie włosów jesienią jest naturalne!

Koniec wakacji – wypadanie włosów jesienią jest naturalne!

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Czy wiesz, że że dla naszych włosów najgroźniejszym miesiącem w roku jest październik? Udowodnili to szwedzcy naukowcy, którzy badając kobiety doszli do wniosku, że właśnie w październiku tracą one najwięcej owłosienia. Skąd się to bierze? Odpowiedzi udziela nam sam organizm, który w ten sposób po prostu reaguje na zmiany w przyrodzie i…naszych zachowaniach. Dlatego właśnie przyjęło się twierdzić, że wypadanie włosów jesienią jest naturalne.

Czy rzeczywiście wypadanie włosów z końcem lata jest naturalne?

Jednym z branżowych powiedzeń, które znakomicie oddaje sens opisywanego problemu brzmi: jesienią włosy spadają, jak liście z drzew. Jest w tym sporo racji i rzeczywiście, źródła tej przypadłości należy szukać przede wszystkim w naturalnym cyklu naszego organizmu.

Latem, gdy jest piękne słońce, dobra pogoda i wszyscy cieszą się wakacyjnym relaksem, organizm produkuje zdecydowanie większe ilości estrogenu – kobiecego hormonu, który doskonale wpływa na odżywienie i szybki wzrost włosów. Pod koniec lata, kiedy nastają dni słotne, szare, a w konsekwencji poziom estrogenu znacznie się obniża. Identyczna sytuacja ma miejsce w organizmie kobiety po porodzie. Włosom zaczyna brakować odżywienia i po prostu wypadają. Podkreślmy raz jeszcze – jest to zjawisko zupełnie naturalne. Po nasileniu przychodzi przesilenie i organizm natychmiast o tym przypomina.

Kolejnym powodem, dla którego obserwujemy wypadanie włosów jesienią jest…lato. A dokładnie to, w jaki sposób próbowaliśmy przetrwać upały. Nagminne przebywanie w pomieszczeniach klimatyzowanych, zapominanie o ochronie głowy kapeluszem i wielogodzinne wystawianie włosów na promieniowanie słoneczne, bardzo źle wpływają na kondycję naszej fryzury. Cebulki są bardzo osłabione i po kilku tygodniach, właśnie jesienią, prowadzi to do wypadania włosów.

Nie bez znaczenia na fakt jesiennego wypadania włosów jest również to, że właśnie w tym kapryśnym pogodowo okresie przechodzimy liczne infekcje. Pamiętajmy, że utrzymująca się przez kilka dni wysoka temperatura, może powodować wypadanie włosów. Identyczny skutek dadzą nam niektóre leki stosowane przy leczeniu grypy.

Jest jeszcze jeden powód jesiennych problemów z włosami. To zła dieta. Człowiek, szczególnie w naszym klimacie, podświadomie przygotowuje się do zimy. Zaczynamy więc jeść tłuste potrawy, zapominamy o warzywach i owocach, co prowadzi do niedoboru witamin i innych kluczowych związków w organizmie. W zamian „pracujemy” na dodatkowe kilogramy i zmuszamy nasze włosy do wypadania.

Jak poradzić sobie z jesiennym wypadaniem włosów?

Norma określona przez specjalistów pokazuje, że człowiek może dziennie tracić do 100 włosów. Jesienią ta wartość zwiększa się do 150. Wiele osób obserwuje jednak bardzo duży ubytek owłosienia i zastanawia się, co z tym zrobić. Jeśli podłożem jest naturalne, jesienne zjawisko, możemy pomóc naszemu organizmowi stosując się do kilku, bardzo prostych zasad:

dbaj o dobrą i zbilansowaną dietę – powinna być bogata w żelazo, cynk, witaminy, białko i aminokwasy. Jesienią lepiej nie podejmuj diety, która może bardzo źle wpłynąć na kondycję Twoich włosów. Odżywiaj się zdrowo, stawiając na owoce, warzywa i potrawy gotowane. W większości przypadków odpowiednia dieta pozwala całkowicie zniwelować problem jesiennego wypadania włosów.

Pamiętaj o stylizacji i pielęgnacji włosów – jesienią wskazane są lekkie szampony oparte na naturalnych składnikach (np. ziołach), które nie będą nadmiernie wysuszać skóry głowy. Należy unikać suszenia włosów suszarką (chyba, że z opcją chłodnego powietrza) i używania prostownicy. Kiepskim pomysłem jest jesienne używanie lakierów i innych ciężkich środków do stylizacji. W okresie osłabienia włosów lepiej zrezygnuj z intensywnych zabiegów fryzjerskich, szczególnie z farbowania i trwałej.

W chłodne dni zakładaj lekką czapkę, która przepuszcza powietrze. Unikaj ciasnego spinania włosów np. w wysoki kok – może to być powodem łysienia z powodów mechanicznych.

Używaj dobrych jakościowo, dopasowanych do typu włosów odżywek i innych specyfików – jesienią bardzo dobrze sprawdzają się m.in. oleje. Rewelacyjnie na kondycję włosów wpływa także płukanka z rumianku, skrzypu czy pokrzywy. Pamiętaj też o cebulkach, w które należy wcierać specjalne preparaty dostępne w aptece.

Niestety, na wiele charakterystycznych dla tej pory roku zjawisk, nie mamy żadnego wpływu. Włosy bardzo niszczy np. silny wiatr. Dlatego dobrym pomysłem na start jesiennego sezonu będzie wizyta u fryzjera i skrócenie włosów, przynajmniej o długość zniszczonych końcówek. Największe problemy z jesiennym wypadaniem włosów mają posiadaczki długich fryzur – jeśli więc nie chcesz poddać się fryzjerskiemu cięciu, staraj się wychodzić na zewnątrz w lekko spiętych włosach. Zniweluje to niszczący efekt silnego wiatru.

Pamiętajcie, że wypadanie włosów jesienią jest naturalne, ale w rozsądnej skali. Jeśli zauważycie, że Wasza fryzura znacznie się przerzedziła, odpływ codziennie się zapycha, a Wy w dodatku czujecie się  źle, warto skonsultować się z lekarzem. Źródło problemu może być bowiem dużo poważniejsze.