Łysienie androgenowe – sprawdź, jak można je pokonać

Łysienie androgenowe – sprawdź, jak można je pokonać

Ryszard GzelaWłaściciel Kliniki

Czym jest łysienie androgenowe?

Łysienie androgenowe (inaczej androgeniczne) jest jednym z najczęściej występujących typów łysienia. Ten problem jest już poruszany na szerokim forum publicznym. Popularnie nazywa się je łysieniem typu męskiego, bo to właśnie panowie najczęściej borykają się z tą przypadłością. Nie oznacza to, że u kobiet ten problem nie występuje. Co więcej: panie traktują go znacznie poważniej, bo w ich przypadku ogolenie głowy na łyso, żeby zatuszować ubytki w czuprynie raczej nie wchodzi w grę.

Jak rozpoznać łysienie androgenowe?

Oto typowe objawy, po których można rozpoznać łysienie androgeniczne:

Zaczyna się zwykle od przesuwania się linii owłosienia na czole. Może pojawić się tzw. wysokie czoło lub typowe zakola, które początkowo są nieznaczne, jednak z czasem poważnie się powiększają.

Niezależnie od zakoli lub jednocześnie z nimi włosy znacząco przerzedzają się na czubku głowy, gdzie w końcu powstaje tzw. łysina, czyli obszar zupełnie pozbawiony owłosienia.

Kolejny etap to dalsze ubytki owłosienia. Zwykle zakola łączą się z łysiną na czubku, później wypadają kolejne włosy. W efekcie w zaawansowanym stadium łysienia androgenowego skóra głowy jest całkowicie pozbawiona owłosienia.

Zupełnie inaczej wygląda tzw. łysienie typu kobiecego, gdy włosy wypadają równomiernie na całej powierzchni głowy i stopniowo owłosienie staje się coraz rzadsze, jednak nie widać wyodrębnionych łysych miejsc.

Jak rozpoznać przyczyny przyczyny łysienia androgenowego?

Podobnie jak w przypadku innych typów łysienia, także przy łysieniu androgenowym lekarze nie są do końca zgodni, jakie jest podłoże tej choroby. Udało się natomiast wyróżnić czynniki, które zdecydowanie zwiększają ryzyko wystąpienia objawów.

Uwarunkowania genetyczne uważane są obecnie za najistotniejszą przyczynę łysienia androgenowego. Jeśli objawy występowały wcześniej u krewnych, ryzyko ich pojawienia się jest bardzo duże.

Przynależność do rasy białej znacząco zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się problemu. Przedstawiciele innych ras rzadko mają problem z tym typem łysienia.

Gospodarka hormonalna. Nieprzypadkowo ten typ łysienia nazywa się androgenowym, co wskazuje na związek z męskimi hormonami płciowymi. Za wypadanie włosów odpowiada 5-alfa-dihydrotestosteron – pod tą tajemniczą nazwą kryje się substancja, jaka powstaje z przekształcenia testosteronu w mieszku włosowym. Jak działa? Niestety znacząco osłabia włosy i skraca ich fazę wzrostu, w efekcie powodując wypadanie. Dlatego też obiegowe opinie, że wypadanie włosów łączy się z wysokim poziomem testosteronu nie są dalekie od prawdy.

Korzystanie z leków i preparatów manipulujących poziomem hormonów. To nie przypadek, że objawy łysienia androgenowego nasilają się u mężczyzn regularnie sięgających po suplementy dla sportowców, które mają wspomagać budowę masy mięśniowej. Większość tych preparatów wywołuje skoki poziomu testosteronu.

Palenie tytoniu. Naukowcy nie potrafią jednoznacznie wskazać, w jaki sposób palenie wpływa na osłabienie włosów, jednak wiadomo, że u nałogowych palaczy łysienie androgenowe występuje częściej i rozwija się szybciej, niż u niepalących osób z grupy kontrolnej.

Stres sam w sobie nie wywołuje łysienia androgenowego, jednak u pacjentów cierpiących na tę przypadłość znacząco wpływa na rozwój choroby i zaostrzenie jej objawów.

Łysienie androgenowe u kobiet?

Wspomniałem już, że jest to tzw. łysienie typu męskiego, ale zdarza się, że występuje również u kobiet. Najprawdopodobniej u pań poza czynnikami genetycznymi największą rolę grają zaburzenia hormonalne. Trzeba przy tym podkreślić, że choć testosteron jest hormonem męskim, występuje też w organizmie kobiety, jednak na znacząco niższym poziomie. Gdy równowaga hormonalna zostanie zachwiana, a poziom testosteronu wzrośnie, może pojawić się właśnie łysienie androgenowe. Często problem pojawia się u pań podczas menopauzy, gdy w organizmie dochodzi do prawdziwej burzy hormonalnej. Dodatkowo z wiekiem włosy stają się cieńsze i słabsze, bardziej podatne na wypadanie. U kobiet objawy łysienia androgenowego mogą być dodatkowo zaostrzone przez stosowanie silnych detergentów do mycia głowy, farb i produktów do stylizacji, które osłabiają włosy.

U kobiet łysienie androgenowe może też towarzyszyć innym poważnym zaburzeniom. Zauważalna jest wysoka korelacja z hirsutyzmem, czyli zaburzeniem, w którym owłosienie na całym ciele zaczyna nabierać męskiego charakteru: staje się mocne i obfite, zaczyna występować zarost na twarzy. To poważna choroba o podłożu hormonalnym. Łysienie androgenowe może u kobiet współwystępować także z zaburzeniami pracy tarczycy oraz z chorobami układu płciowego.

Chcesz wiedzieć więcej na temat łysienia u kobiet? Przeczytaj artykuł w całości poświęcony temu tematowi.

Czy istnieje lek na łysienie androgenowe?

W związku z tym, że leczenie androgenowe nie ma jasno określonej przyczyny, jego skuteczne leczenie jest bardzo trudne, a często efekty kuracji są zupełnie nieadekwatne do wysiłku i kosztów, jakie się z nią wiążą. Dlatego wielu mężczyzn decyduje się po prostu na akceptację stanu rzeczy i tuszuje niedostatki swojej fryzury, strzygąc się bardzo krótko lub całkowicie goląc owłosienie na głowie. Jednak nie wszyscy są zainteresowani takim rozwiązaniem, a już wśród kobiet raczej w ogóle nie ma ono szans na znalezienie zwolenniczek. Co pozostaje w takiej sytuacji? Zacznijmy od metod najmniej inwazyjnych.

1. Suplementacja

Rozważnie stosowane suplementy diety wzmacniające włosy na pewno nie zaszkodzą, jednak nie należy spodziewać się po nich oszałamiających rezultatów. Przede wszystkim łysienie androgeniczne ma bardziej skomplikowane przyczyny, niż sam niedobór witamin i minerałów. Tabletki na porost włosów sprawdzają się dobrze przy sezonowym osłabieniu włosów, ale nie wyleczą łysienia androgenowego i nie można uznać je za lek na łysienie androgenowe. Należy traktować je wyłącznie jako uzupełnienie innych kuracji.

2. Szampony na wypadanie włosów

Szampony na wypadanie włosów, odżywki i preparaty do wcierania w skórę głowy należy traktować podobnie jak suplementy diety. Mogą one nieco poprawić wygląd włosów, ale nie wyleczą łysienia androgenowego, bo działają powierzchownie. Niektórzy dermatolodzy za skuteczny lek na łysienie uznają preparaty zawierające minoksydyl. Minoksydyl to lek stosowany w kuracjach nadciśnienia, jednak odkryto, że aplikowany zewnętrznie może mieć dodatni wpływ na kondycję mieszków włosowych, sprzyjając ich wzmocnieniu, a jednocześnie hamując procesy degeneracji pod wpływem testosteronu. Niestety, decydując się na skorzystanie z takiej kuracji trzeba bardzo starannie wybrać dermatologa, który ją poprowadzi, bo Minoksydyl to lek o wyjątkowo silnym działaniu i licznych skutkach ubocznych. Co gorsza właściwie nie da się przewidzieć, czy jego zastosowanie w ogóle da jakiekolwiek rezultaty w leczeniu łysienia androgenowego. Dlatego też powoli odchodzi się od tej metody leczenia ze względu na niską skuteczność połączoną z wysokim ryzykiem. Z jakimi skutkami ubocznymi trzeba się liczyć? Nietolerancja preparatu może wywołać silną alergię, swędzenie skóry głowy i opuchnięcia. W skrajnych przypadkach dochodzi wręcz do nasilenia objawów wypadania włosów!

3. Preparaty zawierające estrogeny

Uwaga: tylko u kobiet! Doustnie stosowane tabletki podnoszące poziom estrogenów traktowane są jako możliwa terapia łysienia androgenowego u kobiet. W praktyce oznacza to po prostu zapisanie kobiecie antykoncepcji hormonalnej. Czy to bezpieczna forma leczenia wypadania włosów? Należy pamiętać, że terapia hormonalna to nie lek na łysienie. Wystarczy przeczytać ulotkę dowolnego preparatu antykoncepcyjnego, by zobaczyć, jak długa jest lista skutków ubocznych. Antykoncepcja hormonalna może przede wszystkim zaburzyć mechanizmy płodności – po jej odstawieniu rośnie ryzyko ciąży mnogiej, może też zwiększyć się czas potrzebny do zajścia w ciążę. Leki zawierające estrogeny zwiększają też ryzyko wystąpienia niektórych nowotworów. 

4. Transplantacja włosów

W zasadzie nie powinna być nazywana metodą leczenia łysienia androgenowego, bo nie usuwa jego przyczyn i nie zmienia podłoża choroby, jedynie usuwa skutki. Ale mimo to na przeszczep decyduje się sporo pacjentów, którzy chcą odzyskać dawny wygląd swojej czupryny. Na czym polega ten zabieg? Niestety, jest on dość inwazyjny. Z głowy pacjenta pobiera się fragment owłosionej skóry, a następnie wycina się z niej grupy mieszków włosowych, które następnie umieszczane są w mikronacięciach w miejscu, gdzie włosy wypadły, po czym chirurg delikatnym szwem przytwierdza je. Jak ocenić takie zabiegi? Niestety, niosą one duże ryzyko powikłań i są bolesne. Zdarza się, że przeszczep zostanie odrzucony, lub efekty nie wyglądają naturalnie. Co gorsza, po transplantacji włosów zdarza się, że efekty utrzymują się przez około rok, po czym przeszczepione włosy zaczynają wypadać. Niestety, jak już wspomniałem nie jest to metoda leczenia łysienia androgenowego. Część pacjentów obserwuje, że wprawdzie przeszczepione włosy mają się świetnie, jednak wokół nich owłosienie nadal wypada, więc czupryna nie wygląda dobrze.

Jest alternatywa – najnowocześniejsza metoda leczenia łysienia androgenowego

Wymienione wyżej metody leczenia łysienia androgenowego mają wspólną wadę: ich skuteczność jest niewielka i trudna do przewidzenia, a jednocześnie trzeba wziąć pod uwagę wysokie ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. Na szczęście udało się ten problem rozwiązać i dziś osoby borykające się z łysieniem androgenowym, mogą odzyskać naturalnie wyglądającą fryzurę bez żadnego ryzyka. A wszystko to dzięki metodzie Implant Micro Derme 2 Generacji. To innowacyjna technika, która stanowi najlepszą alternatywę dla przeszczepu włosów. Jej podstawą jest sztucznie wytworzona tzw. mikroskóra, na której osadzone są włosy. Następnie odpowiednio dopasowane fragmenty umieszcza się na pozbawionych owłosienia obszarach skóry głowy. Siateczka idealnie zespala się z naszą prawdziwą skórą, a przy tym pozwala jej oddychać i nie wywołuje reakcji alergicznych.

To, co w metodzie IMD2G pacjenci cenią najbardziej, to wyjątkowo naturalny wygląd fryzury. Wieloletnie prace pozwoliły uzyskać włosy, które perfekcyjnie wpasowują się w nasze naturalne owłosienie niezależnie od jego typu, struktury i koloru. Włosy te można stylizować i układać, traktując fryzurę jak naturalną. Twórcy tej metody pomyśleli o najdrobniejszych szczegółach. Wzięli nawet pod uwagę fakt, że naturalne włosy nigdy nie mają identycznego odcienia na całej długości, bo końcówki są zwykle o ton lub dwa jaśniejsze. I uzupełniane fragmenty także nie są jednolite. Efekty metamorfoz pacjentów potwierdzają zdjęcia przed i po zabiegu uzupełniania włosów. 

Metoda IMD2G jest tak bezpieczna i skuteczna, że stosuje się ją nie tylko w leczeniu łysienia androgenowego, ale także u osób, które utraciły włosy np. wskutek choroby nowotworowej. Pacjentami korzystającymi z tej innowacyjnej techniki są nawet dzieci. Bardzo chętnie po nowa fryzurę zgłaszają się też osoby publicznie znane, dla których perfekcyjny wygląd jest zawodowym obowiązkiem. Zdjęcia prezentujące efekty metamorfoz są dostępne są na stronie internetowej naszej kliniki. Trudno o lepszą rekomendację.

Ombre hair – ciągle modne czy już passe?

Ombre hair – ciągle modne czy już passe?

.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_a9821f-5e{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0ef9fc-99.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0ef9fc-99.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0ef9fc-99{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0ef9fc-99{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0ef9fc-99 img{width:100%;}.kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_51e949-5e{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Ombre hair

Nazwa ombre pochodzi od francuskiego słowa oznaczającego cień. Ombre hair to takie farbowanie włosów, w którym końcówki są wyraźnie jaśniejsze od pozostałej części włosów. Ma to naśladować naturalne rozjaśnianie się końcówek włosów pod wpływem słońca. A przynajmniej tak wygląda tradycyjna wersja tego zabiegu, bo z czasem pojawiło się wiele wariacji na ten temat.

Klasyczny ombre

Włosy w odcieniu brązowym stopniowo stają się coraz jaśniejsze, by w trzech czwartych długości mieć już barwę blond.

Ombre na opak

Jasne włosy zakończone są ciemnymi końcówkami. W tej wersji często stosuje się najbardziej nietypowe odcienie – włosy mogą być zielone, fioletowe lub różowe. Mają wyglądać niedbale, jakby ktoś zanurzył ich końcówki w farbie.

Ombre black&white, czyli intensywny kontrast czerni i bieli.

Ombre splashlights

To włosy o barwie brązowej, które w połowie długości mają rozjaśnioną plamę, wyglądającą jakby na fryzurę ktoś rzutował promień światła. 

O tym typie ombre przeczytasz więcej w osobnym artykule, który poświęciłem temu tematowi.

Flamboyage

To najnowsza odmiana farbowania typu ombre, która ma dawać efekt tzw. plażowy. Refleksy tworzone są na różnych wysokościach, dzięki czemu fryzura jest wyjątkowo plastyczna i trójwymiarowa.

Dla kogo jest przeznaczona koloryzacja typu ombre hair?

W tego typu stylizacjach najlepiej wyglądają kobiety, które mają włosy przynajmniej średniej długości. Najlepiej, by były one kręcone lub lekko falowane – przy perfekcyjnie prostych pasmach efekt może być wyjątkowo sztuczny. Dobre efekty osiągniemy, jeśli włosy są mocne i grube. Przy cienkich i delikatnych kosmykach ombre może dodatkowo uwydatnić te mankamenty.

Typ koloryzacji powinien być też dopasowany do preferowanego stylu oraz trybu życia. Warto pamiętać, że ombre hair najlepiej prezentuje się na rozpuszczonych luźno włosach, więc jeśli wolisz nosić je spięte w kok czy koński ogon, lepiej sprawdzą się inne typy koloryzacji.

Czy ombre hair jest jeszcze na czasie?

Po trwającym kilka sezonów szale na taki typ koloryzacji, obecnie ombre hair zdecydowanie traci na popularności. Nie oznacza to jednak, że ufarbowanie włosów w ten sposób jest traktowane na równi z trwałą ondulacją rodem z lat 80.! Z pewnością lepiej jednak darować sobie „efekt borsuka”, bo kontrastowe połączenia zwykle wyglądają niestety tandetnie. W tym sezonie na wybiegach można było natomiast podpatrzyć modelki, które prezentowały pastelowe, delikatne końcówki blond włosów. Zbyt awangardowo? Delikatne cieniowanie i płynne przejścia, czyli klasyczny ombre nadal mają się świetnie. Jeśli tylko dobrze wyglądasz w takiej fryzurze – śmiało! Na pewno nie będziesz niemodna.

Lokówka i prostownica. Tylko na sucho!

Lokówka i prostownica. Tylko na sucho!

.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_a9821f-5e{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0ef9fc-99.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0ef9fc-99.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0ef9fc-99{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0ef9fc-99{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0ef9fc-99 img{width:100%;}.kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_51e949-5e{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Nigdy nie używaj prostownicy ani lokówki na mokro!

Mokre włosy są bardzo podatne na wszelkiego typu uszkodzenia. Dlatego nie należy ich nawet mocno czesać. Kiedy z ich powierzchnią zetknie się rozgrzana do bardzo wysokiej temperatury lokówka lub prostownica, woda gwałtownie odparowuje, a łuski włosów nie zdążają się domknąć. Do tego pod wpływem tak wysokiej temperatury i wody może dojść do nadpalenia fragmentów włosów. Tego typu stylizacja sprawia też, że włosy zostają pozbawione naturalnej ochrony, stają się szorstkie i łamliwe, a końcówki rozdwajają się bardzo intensywnie

Co więcej – trzeba pamiętać, że tego typu zniszczenia są całkowicie nieodwracalne. Można starać się zminimalizować skutki niewłaściwego używania lokówki i prostownicy, ale to będą tylko działania powierzchniowe. Raz naruszonej struktury nie uda się już naprawić. Jedyną szansą na uratowanie sytuacji jest ścięcie najbardziej zniszczonych fragmentów oraz intensywna regeneracja pozostałych włosów.

Jak prawidłowo używać lokówki i prostownicy?

Zawsze używaj takich urządzeń na suche włosy. Najlepiej, jeśli wyschły naturalnie, bo gorące powietrze suszarki też działa niekorzystnie na włosy.

Przed użyciem lokówki lub prostownicy nałóż na włosy kosmetyk, który zabezpiecza przed działaniem wysokich temperatur. Takie kosmetyki dodatkowo utrwalają efekt podkręcenia lub wyprostowania włosów, sprawiając, że stylizacja utrzymuje się dłużej. Może to być na przykład Spray Ochronny Volume Rich Leave-in, który gwarantuje ochronę przed wysoką temperaturą i wygładza oraz nabłyszcza włosy.

Każde pasmo prostuj lub podkręcaj tylko raz.

Jeśli często używasz lokówki lub prostownicy, pamiętaj o tym, by regularnie nakładać na włosy nie tylko odżywki, ale też silnie regenerujące maski.

Jakie fryzury będą modne w tym sezonie? Trendy na 2014 rok

Jakie fryzury będą modne w tym sezonie? Trendy na 2014 rok

.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_a9821f-5e{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0ef9fc-99.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0ef9fc-99.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0ef9fc-99{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0ef9fc-99{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0ef9fc-99 img{width:100%;}.kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_51e949-5e{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Fryzury dla kobiet – trendy na 2014 rok

Wet look 

Tzw. mokre fryzury można było zaobserwować na bardzo wielu pokazach. To oczywiste nawiązanie do lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, gdy tego typu uczesania były bardzo modne. Jednak tym razem zamiast klasycznej „mokrej włoszki”, która nadal pozostaje synonimem fryzjerskiego kiczu, nosimy mocno wyżelowane włosy, które wyprostowane zaczesujemy do tyłu. Wilgotne i lśniące włosy towarzyszą też kokom i upięciom.

Warkocze i plecionki nadal są modne.

Tym razem jednak to już nie pensjonarskie warkoczyki, jakie można było zaobserwować w poprzednim sezonie. Upięcia włosów są swobodniejsze, wyraźniej widoczne są nawiązania do kultury ludowej i motywów folklorystycznych. Projektanci lansują między innymi warkocze kłosy oraz warkocze dobierane. U wielu modelek można było zobaczyć koronę wokół głowy lub upięty długi warkocz w stylu, jaki kojarzy się najbardziej z fryzurami Julii Tymoszenko. Dla osób, którym podoba się ten trend, ale nie mają wystarczająco długie włosy proponowane są niewielkie plecione fragmenty jako urozmaicenie fryzury.

Bogactwo ozdób

To z kolei trend, który możemy wykorzystywać niezależnie od długości włosów. Przy włosach krótkich projektanci proponują ozdobne, błyszczące spinki, a przy długich – bogato zdobione opaski. Bardzo popularne, szczególnie wiosną i latem, będą też motywy kwiatowe. Coraz więcej sklepów ma w swojej ofercie sztuczne kwiaty, które można wplatać i wpinać we włosy.

Szukasz inspiracji? Przeczytaj koniecznie artykuł poświęcony dodadkom do włosów.

Grzywka

W kilku odsłonach nadal jest na czasie. I nic dziwnego, bo to najlepszy sposób, by odświeżyć fryzurę bez dokonywania drastycznych zmian. Jakie grzywki będziemy nosić w 2014 roku? Wychodzą z mody natapirowane, skośne grzywki, jakie były popularne przez kilka ostatnich sezonów. Modne są grzywki ciężkie, opadające poza linię brwi, ale o naturalnej, lekko falującej linii. Dla równowagi projektanci proponują też krótkie i proste grzywki.

Włosy w górę 

To kolejny trend fryzjerski na 2014 rok. Projektanci proponują nam stylizowanie fryzur związane z ich napuszaniem i intensywnym unoszeniem włosów u nasady. W sklepach znajdziemy teraz wiele linii kosmetyków, które pomogą uzyskać taki właśnie efekt.

Fryzury dla mężczyzn – trendy na 2014 rok

Męskie trendy fryzjerskie są zawsze bardziej zachowawcze niż kobiece. Najbardziej widoczna zmiana to liczne odniesienia do stylu retro. U modeli na wybiegach pojawiały się często fryzury inspirowane latami dwudziestymi ubiegłego stulecia. Epoka, do której chętnie nawiązywali styliści fryzur to też lata sześćdziesiąte, zarówno w swojej klasycznej odsłonie kojarzącej się choćby z serialem Mad Men, jak i awangardowej, nawiązującej do budzących się wówczas ruchów kontrkulturowych.

A co na to ulica?

Trendy prezentowane na wybiegach coraz częściej nie tyle narzucają ton wyglądowi ludzi na ulicach, co inspirują się pomysłami przedstawicieli najmodniejszych dzielnic takich miast jak Nowy Jork, Berlin, Kopenhaga, Londyn czy Tokio. To stąd na pokazy mody trafiły wysoko upinane koczki przypominające fryzury baletnic, czy asymetrycznie wygolone fryzury, w których długim włosom towarzyszą ekstremalnie krótko wystrzyżone fragmenty.

Co modne miasta noszą teraz? Na topie są hipsterskie fryzury, które mocno nawiązują do lat osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych, oczywiście wystylizowane tak, by było oczywiste, że to inspiracja, a nie dosłowny cytat. I tak ponownie modna jest trwała ondulacja w formie tzw. baranka, czyli podtapirowanych loczków spiętrzonych nad czołem i połączonych z wysoko podgolonym karkiem. Nosi się też pasemka, które przypominają te sprzed 20 lat. Pojawiają się – zarówno u kobiet jak i mężczyzn – zapożyczenia z subkultury punkowej, a więc irokezy i ostre kolory.

Jak stylizować włosy by ich nie niszczyć?

Jak stylizować włosy by ich nie niszczyć?

.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_a9821f-5e{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0ef9fc-99.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0ef9fc-99.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0ef9fc-99{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0ef9fc-99{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0ef9fc-99 img{width:100%;}.kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_51e949-5e{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Ładne, zadbane włosy są marzeniem każdej kobiety i – choć nie wszyscy się do tego przyznają – mężczyzny. Niestety wyobrażenia nie są łatwe do spełnienia. Dlaczego? Farbowanie, rozjaśnianie, suszeniei prostowanie włosów sprawiaja, że włosy są coraz bardziej zmęczone. Można jednak stylizować włosy tak, by ich nie niszczyć. Sprawdź, jak to zrobić.

Panna z mokrą głową

Do mycia głowy powinnaś używać delikatnych szamponów. Po każdym myciu na włosy nałóż odżywkę, która je zregeneruje i pomoże je rozczesać. Jeśli myjesz włosy wieczorem, nie kładź się spać z mokrymi włosami. Dlaczego? Podczas snu mokre włosy rozrywają się, łamią i rozdwajają.  Są dużo bardziej podatne na uszkodzenia, niż włosy suche. 

Po umyciu włosów trzeba pozbyć się nadmiaru wody, nie rób tego jednak przez energicznie pocieranie ręcznikiem – w ten sposób robisz im krzywdę. Łuski są lekko rozchylone, a zatem bardziej podatne na zniszczenie – przy pocieraniu włosy uszkadzają się mechanicznie, łamią, a końcówki na pewno będą się rozdwajały. Kosmyki najlepiej delikatnie odcisnąć w ręcznik.

Kolejno włosy należy dokładnie rozczesać. Pamiętaj jednak – nigdy nie rób tego na mokro, może to doprowadzić do po włosów. Najlepiej poczekać, aż wyschną, wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo, że je uszkodzisz. Wyjątkiem są tylko kręcone włosy, które trzeba rozczesać na mokro, używając szerokiego grzebienia i odpowiedniej odżywki. 

Suszenie, kręcenie, prostowanie – jak stylizować włosy by ich nie niszczyć?

Po umyciu włosów przyszedł czas na ich wysuszenie i ułożenie fryzury. Jak to zrobić, żeby nie niszczyć włosów? Oto kilka rad:

1.Suszenie 

Bez suszarki trudno wyobrazić sobie życie. Zazwyczaj pewnie nie masz tyle czasu, żeby pozwolić włosom wyschnąć naturalnie. Ważne jest, żeby nie stosować bardzo gorącego powietrza, które wysusza i niszczy włosy. Najlepiej używać ciepłego albo wręcz zimnego nawiewu, w który zaopatrzone jest dziś wiele suszarek. 

2. Prostowanie na szczotce 

To idealne rozwiązanie dla pań o krótkich i półdługich włosach. Do modelowania używana jest półokrągłej szczotki i suszarki albo suszarko-lokówki. Ten sposób układania włosów jest stosunkowo mało szkodliwy dla włosów.

3. Prostownica i lokówka na specjalne okazje

Codzienne używanie tych sprzętów przyczynia się do niszczenia i łamania włosów. Najlepiej  byłoby zostawić je na specjalne okazje, choć nie jest to takie łatwe. Jeśli już używasz prostownicy, ustaw temperaturę na możliwie najniższą, najlepiej by nie przekraczała 180 stopni. Przy temperaturze 200 i więcej stopni włosy są już poważnie uszkadzane i gdy robimy to codziennie, skutki mogą być naprawdę opłakane. Nawet kosmetyki termoochronne mogą tu nie pomóc.

4. Termoloki 

Dobrym pomysłem na to, jak stylizować włosy by mieć ładne loki i nie zniszczyć sobie przy tym włosów, to termoloki są bardzo dobrym wyborem. Wałki podgrzewane są w specjalnej, podłączanej do prądu kasetce i nawijane. Później na włosy na 20 minut. Zabieg najczęściej nie narusza struktury włosa, ponieważ nie zdąży wytworzyć się wysoka temperatura.

5. Upięcia 

Jeśli na co dzień upinasz włosy w kucyk albo zaplatasz warkocz – używaj tylko miękkich gumek. Te z metalowymi łączeniami wpływają na łamanie włosów, nie mówiąc już o gumkach recepturkach, które są zabójcze dla włosów (tak tak, niektóre panie je noszą!). Pamiętaj, by włosów nie upinać zbyt ciasno, bo to z kolei może prowadzić do ich wypadania.

Kosmetyki do stylizacji 

Aby włosy dobrze się układały i łatwo poddawały stylizacjom, ważne jest stosowanie różnego rodzaju kosmetyków. Masz do wyboru:

1. Pianki i lakiery 

Używaj ich tylko okazjonalnie. Dlaczego? Bo zawierają alkohol, który – przy regularnym stosowaniu – bardzo wysusza włosy. Nadmierne używanie lakierów sprawia, że stają się słabe, kruche i łamliwe.

2. Kosmetyki termoochronne 

Koniecznie zaopatrz w nie swoją kosmetyczkę, jeśli używasz prostownicy albo lokówki. Preparaty te chronią strukturę włosa przed szkodliwym działaniem wysokiej temperatury. Mogą mieć formę olejku, sprayu czy odżywki. Nałóź je na włosy po umyciu, tuż przed rozpoczęciem stylizacji.  Pamiętaj jednak, że przy codziennym stosowaniu prostownicy czy lokówki, nawet najlepsze kosmetyki termoochronne mogą nie pomóc i włosy będą zniszczone.

Jeśli chcesz widzieć więcej o kosmetykach termoochronnych, przeczytaj artykuł poświęcony temu tematowi.

To w jakiej kondycji będą Twoje włosy, zależy tylko od Ciebie. Regularna pielęgnacja jest czasochłonna, ale na pewno się opłaca. Dzięki niej włosy będą ładne, zadbane i zdrowe.

Tiamina, czyli witamina b1 – najlepsze, co możesz dać swoim włosom

Tiamina, czyli witamina b1 – najlepsze, co możesz dać swoim włosom

.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{align-content:center;}:where(.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:center;}.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);grid-template-columns:minmax(0, calc(10% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2))) minmax(0, calc(90% – ((var(–global-kb-gap-md, 2rem) * 1 )/2)));}.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:repeat(2, minmax(0, 1fr));}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_dcdad8-49 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_a9821f-5e{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_a9821f-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.kb-image_0ef9fc-99.kb-image-is-ratio-size, .kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-is-ratio-size{max-width:75px;width:100%;}.wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0ef9fc-99.kb-image-is-ratio-size, .wp-block-kadence-column > .kt-inside-inner-col > .kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-is-ratio-size{align-self:unset;}.kb-image_0ef9fc-99{max-width:75px;}.image-is-svg.kb-image_0ef9fc-99{-webkit-flex:0 1 100%;flex:0 1 100%;}.image-is-svg.kb-image_0ef9fc-99 img{width:100%;}.kb-image_0ef9fc-99 .kb-image-has-overlay:after{opacity:0.3;}

.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_51e949-5e{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_51e949-5e > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}

Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur

Rzecz jasna witamina B1 jest potrzebna nie tylko po to, by włosy ładnie wyglądały. Przede wszystkim to związek chemiczny niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu.

Jakie są skutki niedoboru witaminy B1?

•    Brak apetytu.•    Problemy z koncentracją.•    Zaburzenie mechanizmów trawienia.•    Bezsenność.•    Uczucie ciągłego zmęczenia, chwiejność emocjonalna.•    Zaburzenia pracy serca.•    Matowe i łamliwe włosy oraz przetłuszczona skóra głowy.

Gdzie szukać tiaminy?

W przypadku niedoborów można oczywiście suplementować witaminę B1, ale znacznie lepiej jest dostarczać ją w sposób naturalny dzięki prawidłowo zbilansowanemu jadłospisowi. Jakie są najlepsze źródła tiaminy?

Kasze, przede wszystkim kasza gryczana.

Groch, fasola i rośliny strączkowe.

Szynka i wątróbka wieprzowa.

Chleb razowy.

Drożdże.

Dlaczego witamina B1 jest niezbędna dla włosów?

Witamina B1 wpływa przede wszystkim na prawidłową pracę gruczołów łojowych. Gdy występują niedobory tiaminy, gruczoły łojowe rozregulowują się i produkują zbyt wiele tłustej substancji. Efektem jest przetłuszczanie się skóry głowy, a włosy zlepiają się w nieestetyczne strąki. Gdy problemu nie rozwiążemy przez dłuższy czas, może pojawiać się łojotok, a w konsekwencji łojotokowe zapalenie skóry, które jest przyczyną trudnego w leczeniu wypadania włosów. Niedobory witaminy B1 objawiają się też osłabieniem samych włosów, które stają się łamliwe i matowe.

Kwestia odpowiednich dawek tiaminy jest szczególnie istotna w okresie dojrzewania, gdy pod wpływem burzy hormonów w organizmie młodego człowieka gruczoły łojowe całkowicie się rozregulowują i zaczynają pracować ze zdwojoną siłą. To dlatego u nastolatków tak powszechnym problemem jest silne przetłuszczanie się skóry głowy, a także nadmiar łoju na twarzy, co skutkuje trądzikiem młodzieńczym.

Suplementy z tiaminą i domowe kuracje

Jak już wspomniałam, najlepiej dostarczać organizmowi witaminę B1 w zbilansowanym pożywieniu. Jednak jeśli zauważysz u siebie oznaki niedoboru tiaminy, pojawia się potrzeba jej suplementacji. W aptekach można zakupić preparaty, które dostarczają wyłącznie witamin z grupy B. Tiaminę znajdziesz też w środkach służących do poprawy kondycji włosów, skóry i paznokci, a także w różnego typu multiwitaminowych suplementach diety.

Warto też przypomnieć domowe kuracje, które niegdyś stosowano, by poradzić sobie z problemem nadmiernie przetłuszczających się oraz łamliwych włosów. Metoda ta jest wyjątkowo tania, bajecznie prosta, a przy tym skuteczna. Wystarczy co wieczór wypijać koktajl z dwóch łyżeczek drożdży rozpuszczonych w trzech czwartych kubka ciepłego mleka. W takiej postaci tiamina jest doskonale przyswajalna, a dodatkowo ciepłe mleko znakomicie działa na spokojny sen i szybkie zasypianie. Efekty takiej kuracji zauważalne są już po trzech tygodniach regularnego stosowania, choć jeśli chcesz naprawdę uporać się z problemem niedoboru witaminy B1, lepiej przedłużyć ją do trzech miesięcy.