Czy warto stosować tabletki na wypadanie włosów?

Ryszard Gzela
Właściciel Kliniki

Telewizja, Internet i kolorowe gazety przekonują, że każda kobieta może cieszyć się pięknymi, długi włosami, w dodatku bez żadnego wysiłku i specjalnej pielęgnacji. Wystarczy tylko… łyknąć cudowną tabletkę, a wszystkie problemy z kosmykami znikną. To duże uproszczenie, w które jednak wiele pań chce wierzyć, co napędza sprzedaż różnych specyfików. Jeśli wahasz się przed zakupem i chcesz wiedzieć, czy warto stosować tabletki na porost włosów, przeczytaj ten artykuł i poznaj moją opinię na ten temat.

Tabletki na porost włosów – co znajdziesz w ich składzie?

Wspólną cechą większości specyfików mających wzmagać porost włosów i przeciwdziałać ich wypadaniu jest to, że w ich składzie znajdują się w większości produkty naturalne i ziołowe. Jednak nie tylko.

Najpopularniejsze tabletki na porost włosów zawierają m.in.:

  • l-cysteinę
  • skrzyp polny
  • pokrzywę
  • witaminę B5
  • wapń
  • biotynę
  • ekstrakt z prosa
  • kwasy omega 3 i 6
  • kwas pantotenowy
  • siemię lniane
  • l-lizynę
  • miłorząb

Każdy z tych składników ma bardzo dobry wpływ na kondycję pasm, odbudowuje je i wzmacnia. Warto jednak zauważyć, że w domowej kuchni znajduje się wiele popularnych produktów zawierających większość wspomnianych witamin i minerałów. Wystarczy wspomnieć o siemieniu lnianym, oliwie z oliwek, żółtku, miodzie czy naparach ziołowych.

Popularne tabletki na wypadanie włosów są dość drogie. Pojedyncza kuracja wiąże się z wydatkiem około 150-200 złotych. W zamian otrzymujesz obietnicę uzyskania pięknej fryzury, znacznego przyspieszenia wzrostu pasm i poprawienia ich kondycji. Ten sam efekt możesz natomiast mieć za ułamek wspomnianej ceny wykonując domowe zabiegi pielęgnacyjne, ewentualnie wsparte suplementacją.

Czy warto? Moja opinia

Tabletki na porost włosów są od lat hitem sprzedaży w Internecie, aptekach i sklepach zielarskich. Można się też na nie natknąć w salonach fryzjerskich. Mimo ich ogromnej dostępności nadal miliony Polek i Polaków zmagają się z problemem łysienia, przerzedzenia włosów i ich wolnego wzrostu.

To dowodzi, że cudowne specyfiki – choć raczej nie zaszkodzą – nie są w pełni skuteczne. Ich skład to w większości minerały, witaminy i produkty pochodzenia roślinnego, które z powodzeniem można stosować w sposób naturalny, sięgając po domowe wcierki, płukanki i napary oraz zdrową dietę.

Chcę podkreślić bardzo ważną kwestię: żadne tabletki nie rozwiążą problemu łysienia o podłożu chorobowym. Zawsze najpierw trzeba ustalić przyczynę problemu, którą może być np. łojotokowe zapalenie skóry, grzybica, łysienie plackowate czy androgenowe. Bez fachowej diagnozy postawionej przez trychologa nie warto wydawać pieniędzy na drogie preparaty, które okażą się nieskuteczne.

Konsultacja z właścicielem Kliniki

Dowiedz się o najlepszych możliwościach rozwiązania swojego problemu z łysieniem. Specjalne, indywidualne konsultacje prowadzi właściciel kliniki – Ryszard Gzela.
Umów się na rozmowę (połączoną z diagnozą stanu uwłosienia) w jednej z naszych siedzib, w Warszawie lub Bielsku-Białej.

UMÓW SIĘ NA KONSULTACJĘ

Zadzwoń pod numer
33 811 24 69

Podobne wpisy