Agnieszka ObstawskaStylisyta fryzur
Daj kosmykom odpocząć
Każda koloryzacja mniej lub bardziej niszczy włosy. Im częściej poddajesz się temu zabiegowi, tym szybciej Twoje kosmyki ogłoszą bunt. Dlatego większość pań po pewnym czasie rezygnuje z farbowania, aby dać swoim włosom „odpocząć”. To bardzo dobry pomysł, ale co zrobić w sytuacji, gdy bardzo zależy nam na koloryzacji włosów już dość mocno zniszczonych? Oto 5 rad, którymi powinnaś się kierować.
1. Zaufaj specjaliście
Nikt tak dobrze nie oceni kondycji Twoich włosów, jak zaufany, profesjonalny fryzjer. Z pewnością masz swój ulubiony salon, w którym regularnie poddajesz się zabiegowi koloryzacji. Idź tam ponownie i poproś fryzjera o wyrażenie swojego zdania. Jeśli jest uczciwy i nie zależy mu tylko na zarobku, ale na Twoim zadowoleniu, na pewno szczerze odradzi Ci farbowanie zniszczonych włosów. Zaleci, abyś poczekała i w międzyczasie zadbała o kondycję kosmyków. Może jednak okazać się, że z Twoimi włosami nie jest aż tak źle, jak Ci się wydaje. Wówczas będzie możliwość przeprowadzenia koloryzacji, ale poprzedzonej np. zabiegiem regenerującym kosmyki.
2. Przygotuj włosy do kolejnej koloryzacji
Załóżmy, że uparłaś się na ponowne pofarbowanie włosów. Zanim zasiądziesz na fotelu fryzjerskim zafunduj swoim kosmykom kompleksową, zaawansowaną kurację regenerującą. Przez kilka tygodni stosuj domowe wcierki lub płukanki, odżywiaj włosy od wewnątrz (pij napary ziołowe, zmień dietę na bardzo zdrową), regularnie czesz kosmyki, ale odstaw prostownicę czy lokówkę. Jeśli używasz zwykłej suszarki, to teraz jest dobry moment, aby zainwestować w model z nawiewem chłodnego powietrza i jonizacją. Możesz także zastosować kurację z użyciem suplementów diety – magnezu, cynku i żelaza.
Wybieraj delikatny szampon, unikaj obciążających kosmetyków do stylizacji. To powinno pomóc Twoim włosom i odpowiednio przygotować je na kolejny szok, jakim będzie koloryzacja.
3. Nie wybieraj klasycznej farby
Tradycyjna farba do włosów niestety bardzo źle wpływa na kondycję kosmyków, a skoro Twoje już i tak dość przeszły, postaraj się ich dodatkowo nie obciążać. Zamiast farby trwałej możesz wybrać np. farbę zmywalną. Hitem jest też koloryzacja przy użyciu ziołowej henny. Na krótki czas sprawdzi się także odżywka koloryzująca lub nawet szampon koloryzujący. Pamiętaj, że zniszczone włosy mają bardziej porowatą strukturę, dlatego składniki koloryzujące utrzymają się na nich nieco dłużej.
4. Może warto zrezygnować?
Czasami włosy po wieloletniej koloryzacji są tak zniszczone, że naprawdę najlepszym pomysłem będzie zrezygnowanie z farbowania na dłuższy czas. Wówczas idź do fryzjera i poproś o podcięcie rozdwojonych i zniszczonych końcówek. Skrócone kosmyki, wsparte środkami pielęgnacyjnymi, stopniowo się odbudują. Owszem, pojawią się odrosty, ale to tylko efekt przejściowy. W końcu włosy wrócą do naturalnego koloru i wówczas, jeśli tylko poprawi się ich kondycja, będziesz mogła ponownie poddać się koloryzacji.
5. Zapomnij o rozjaśniaczu
Utlenianie włosów zniszczonych jest naprawdę złym pomysłem. Zawarta w rozjaśniaczu woda utleniona skrajnie przesuszy kosmyki, co oczywiście wpłynie na dodatkowe pogorszenie ich wyglądu i kondycji. Zapomnij więc o wykonaniu pasemek w domowych warunkach. Jeśli koniecznie chcesz zawalczyć z odrostami, idź do dobrego salonu fryzjerskiego, w którym fachowiec użyje profesjonalnych i mniej inwazyjnych metod rozjaśniania.
Zastanów się, czy warto obciążać włosy rozjaśnianiem. Przeczytaj koniecznie mój artykuł o różnicach pomiędzy farbowaniem a rozjaśnianiem włosów.
Podsumowanie jest więc oczywiste: farbowanie włosów zniszczonych to duże ryzyko, które niezawsze warto (i trzeba) podejmować. Pamiętaj, że chwilowa radość z nowego koloru szybko przeminie, a walka o powrót włosów do formy będzie długa, żmudna i niestety kosztowna.
.kb-row-layout-id_1cfe3d-96 > .kt-row-column-wrap{align-content:start;}:where(.kb-row-layout-id_1cfe3d-96 > .kt-row-column-wrap) > .wp-block-kadence-column{justify-content:start;}.kb-row-layout-id_1cfe3d-96 > .kt-row-column-wrap{column-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);row-gap:var(–global-kb-gap-md, 2rem);max-width:var( –global-content-width, 1290px );padding-left:var(–global-content-edge-padding);padding-right:var(–global-content-edge-padding);padding-top:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);padding-right:0px;padding-bottom:var(–global-kb-spacing-sm, 1.5rem);padding-left:0px;grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}.kb-row-layout-id_1cfe3d-96 > .kt-row-layout-overlay{opacity:0.30;}@media all and (max-width: 1024px){.kb-row-layout-id_1cfe3d-96 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}@media all and (max-width: 767px){.kb-row-layout-id_1cfe3d-96 > .kt-row-column-wrap{grid-template-columns:minmax(0, 1fr);}}
.kadence-column_9e5b1c-7f > .kt-inside-inner-col{padding-top:15px;padding-right:25px;padding-bottom:25px;padding-left:25px;}.kadence-column_9e5b1c-7f > .kt-inside-inner-col,.kadence-column_9e5b1c-7f > .kt-inside-inner-col:before{border-top-left-radius:0px;border-top-right-radius:0px;border-bottom-right-radius:0px;border-bottom-left-radius:0px;}.kadence-column_9e5b1c-7f > .kt-inside-inner-col{column-gap:var(–global-kb-gap-sm, 1rem);}.kadence-column_9e5b1c-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}.kadence-column_9e5b1c-7f > .kt-inside-inner-col > .aligncenter{width:100%;}.kadence-column_9e5b1c-7f > .kt-inside-inner-col{background-color:var(–global-palette2, #2B6CB0);}.kadence-column_9e5b1c-7f > .kt-inside-inner-col:before{opacity:0.3;}.kadence-column_9e5b1c-7f{position:relative;}@media all and (max-width: 1024px){.kadence-column_9e5b1c-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}@media all and (max-width: 767px){.kadence-column_9e5b1c-7f > .kt-inside-inner-col{flex-direction:column;}}
.wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_4f800e-94, .wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_4f800e-94[data-kb-block=”kb-adv-heading_4f800e-94″]{text-align:center;font-weight:400;font-style:normal;}.wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_4f800e-94 mark, .wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_4f800e-94[data-kb-block=”kb-adv-heading_4f800e-94″] mark{font-style:normal;color:#f76a0c;padding-top:0px;padding-right:0px;padding-bottom:0px;padding-left:0px;}
Konsultacja z właścicielem Kliniki
.wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_c6d31e-ee, .wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_c6d31e-ee[data-kb-block=”kb-adv-heading_c6d31e-ee”]{text-align:center;font-style:normal;}.wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_c6d31e-ee mark, .wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_c6d31e-ee[data-kb-block=”kb-adv-heading_c6d31e-ee”] mark{font-style:normal;color:#f76a0c;padding-top:0px;padding-right:0px;padding-bottom:0px;padding-left:0px;}
Dowiedz się o najlepszych możliwościach rozwiązania swojego problemu z łysieniem. Specjalne, indywidualne konsultacje prowadzi właściciel kliniki – Ryszard Gzela.Umów się na rozmowę (połączoną z diagnozą stanu uwłosienia) w jednej z naszych siedzib, w Warszawie lub Bielsku-Białej.
.wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_9f5ba2-ac, .wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_9f5ba2-ac[data-kb-block=”kb-adv-heading_9f5ba2-ac”]{text-align:center;font-style:normal;}.wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_9f5ba2-ac mark, .wp-block-kadence-advancedheading.kt-adv-heading_9f5ba2-ac[data-kb-block=”kb-adv-heading_9f5ba2-ac”] mark{font-style:normal;color:#f76a0c;padding-top:0px;padding-right:0px;padding-bottom:0px;padding-left:0px;}
UMÓW SIĘ NA KONSULTACJĘ
.wp-block-kadence-advancedbtn.kb-btns_0b5644-5c{gap:var(–global-kb-gap-xs, 0.5rem );justify-content:center;align-items:center;}.kt-btns_0b5644-5c .kt-button{font-weight:normal;font-style:normal;}
.wp-block-kadence-advancedbtn .kb-btn_e961b4-26.kb-button, ul.menu .wp-block-kadence-advancedbtn .kb-btn_e961b4-26.kb-button{width:300px;}.wp-block-kadence-advancedbtn .kb-btn_e961b4-26.kb-button{color:var(–global-palette2, #2B6CB0);background:var(–global-palette9, #ffffff);font-size:14px;font-weight:bold;text-transform:uppercase;}.wp-block-kadence-advancedbtn .kb-btn_e961b4-26.kb-button:hover{color:var(–global-palette1, #3182CE);background:var(–global-palette9, #ffffff);}@media all and (max-width: 1024px){.kb-btn_e961b4-26.kb-button .kb-svg-icon-wrap{display:block;}}Zadzwoń pod numer33 811 24 69